ANDRZEJ FONFARA: CHCĘ ZABOKSOWAĆ O PAS WBC
Już za dwanaście dni w amerykańskim Chicago swój kolejny pojedynek stoczy posiadacz młodzieżowego pasa federacji WBC wagi półciężkiej, Andrzej Fonfara (14-2, 5 KO). Polak na gali Windy City Fight Night 13 zmierzy się w walce wieczoru z czarnoskórym Anthonym Doughty (9-1, 8 KO). Andrzej opowiada nam między innymi o swoich przygotowaniach, awansie w rankingu WBC i walce Tomasza Adamka (42-1, 27 KO) z Vinny Maddalone (33-6, 24 KO).
- Już za 12. dni Twoja walka, jak się czujesz?
Andrzej Fonfara: Bardzo dobrze, gdyż przepracowałem jak na razie sześć tygodni i czuję się świetnie.
- Wiemy, że pierwotnie miałeś walczyć 22 października, a do ringu wejdziesz prawie miesiąc później. Czy taka zmiana nie przeszkodziła Ci w przygotowaniach?
AF: Data nie miała dla mnie znaczenia. Już wcześniej widziałem, że termin październikowy nie jest do końca pewny, a 3-4 tygodnie dały więcej czasu na przygotowanie fizyczne.
- Twoim rywalem będzie dobry Amerykanin Antonhy Doughty. Co o nim wiesz, na co musisz uważać?
AF: Tak, jest to bardzo solidny zawodnik i z pewnością nie przyjedzie tylko po wypłatę (śmiech). Zauważyłem, że jest obdarzony silnym uderzeniem, na co wskazuje jego rekord (dziewięc zwycięstw z czego osiem przez nokaut - przyp. red.). Na pewno jest słabszy technicznie, lecz mimo wszystko będę musiał uważać na jego ciosy sierpowe i po prostu nie dać się trafić. Dodatkowo jestem przygotowany na wszystkie warianty walki, jeśli nie będzie mi szło w dystansie kibice zobaczą otwartą wojnę.
- Możesz nam powiedzieć z jakimi zawodnikami sparujesz, bądź sparowałeś?
AF: Sparuję z Jasonem Robinsonem, Robertem Jacobsem, dwoma czarnoskórymi pięściarzami, a także z moim dawnym przeciwnikiem Derrickiem Findleyem.
- Popularna witryna boxrec.com przyznała Twojemu najbliższemu pojedynkowi aż trzy gwiazdki w skali do pięciu (takie samo oznaczenie dostała najbliższa walka Tomasza Adamka z Vinny Maddalone). Co o tym myślisz?
AF: Wiesz co, nie mają dla większego znaczenia te oznaczenia, gdyż po prostu muszę wyjść do ringu i wygrać, choc cieszę się, że fachowcy z boxrec.com docenili moje najbliższe starcie.
- Jak już jesteśmy przy walce Adamka, to możesz nam powiedzieć jaki rezultat przewidujesz?
AF: Odpowiem krótko, Tomek przez nokaut.
- W najnowszym rankingu WBC wskoczyłeś na 27. miejsce. Czy ma dla Ciebie znaczenie ten awans?
AF: Oczywiście! Chcę wygrywać kolejne walki i cały czas piąć się w rankingu, aby kiedyś zaboksować o te najważniejsze trofeum.
- Czy chcesz coś przekazać swoim kibicom na kilka dni przed swoja potyczką?
AF: Tak, przede wszystkim chciałbym wszystkich zaprosić kibiców i całą Polonię z Chicago na moją walkę do UIC PAvilon 19 listopada, a także pozdrowić wszystkich z Polski i czytelników Bokser.org oraz zaprosić na moją "odświeżoną" stronę: andrzejfonfara.com.
- Dzięki za wywiad.
AF: Ja również dziękuję.
Rozmawiał: Kuba Walkowiak
Fonfara jest chudy i słaby fizycznie na półciężką, jego jedynym atutem jest wzrost. Pamiętam jak w USA chyba jakiś gościu pozamiatał Fonfarą ring. Osobiście nie lubie Cygana ani jako boksera, ani jako człowieka, ale z Fonfarą zrobibły to samo co ten Murzynek w USA.