LENNOX: HARRISON MOŻE POKONAĆ HAYE'A
Już tylko sześć dni dzieli nas od "Bitwy o Anglię", czyli pojedynku o pas WBA wagi ciężkiej pomiędzy Audleyem Harrisonem (27-4, 20 KO) i Davidem Haye'em (24-1, 22 KO). Tym razem w rolę eksperta wcielił się sam Lennox Lewis, który wbrew zdaniu większości bukmacherów widzi szansę dla pretendenta.
- Audley zdaje sobie sprawę, że dla niego to walka z cyklu "teraz albo nigdy". Do tego wydaje się być bardzo pewny siebie. Z całą pewnością jest też wystarczająco silny, by móc zaskoczyć cały świat. Uważam Haye'a za lepszego boksera, ale Harrison może nim wstrząsnąć. Audley musi być dobrze przygotowany kondycyjnie, a wtedy w dalszej części walki używając ciosów prostych jest w stanie przeciwstawić się szybkości Davida - zakończył były król wszechwag, pogromca między innymi Evandera Holyfielda, Mike'a Tysona czy... naszego Andrzeja Gołoty.
Zobaczymy na ile stać Harrisona.
Będe mu kibicował bo Haye nie lubie jak psa za jego cały styl bycia bo jako boksera to do niego nic nie mam !
Do redakcji: Lennox był pogromcą Andrzeja G i Michaela G - rozbił ich spacerując 3 rundy
Evander Holyfield nieznacznie przegrał pierwszą walkę a sędziowie typowali remis (moje zdanie) drugą walkę wygrał Evander sędziowie obstawili Lennoxa (moje zdanie) - mowy nie ma tutaj o pogromie!!!!!!
Z Tysonem wygrał po nudnej walce z psychicznym wrakiem ale to też w sumie nie był pogrom.
Król wszechwag miewał też gorsze dni a punktując walkę z Rayem Mercerem też miałem wątpliwości.
Tak tylko garść wiadomości bo widać że ten Lennox wam się po nocach śni. Był z niego kozak ale bez przesady Tyson by go zmasakrował kilka lat wcześniej.
chętnie zobaczyłbym starania o walkę i jakie warunki kontraktu by wtedy chciał (o ile by chciał) leszcz przegrywający walkę o mistrzostwo Londynu :)
W dodatku, Tyson po prostu nie mial juz swojej dawnej szybkosci, refleksu, dynamiki oraz pracy nog. Nie mozna jednak zapominac, ze Lewis byl tez u konca swojej kariery.
Niektorzy zapominaja, ze w 2002 roku Lewis mial 37 lat a Tyson 36 lat. Takze, Lewis byl nawet nieco starszy, niz Tyson. Tylko tyle, ze Lewis dluzej zachowal swoje atuty, bo jego boks nie byl oparty na szybkosci oraz refleksie. Wszyscy wiemy, ze z wiekiem traci sie najpierw szybkosc, refleks oraz dynamike. Takze, bokserzy ktorzy bazuja za szybkosci, reflekcie oraz pracy nog wygladaja bardzo slabo pod koniec ich kariery (inny przyklad: Roy Jones Jr.).
Nie wydaje mi sie, aby Tyson mial jakies wieksze szanse z LL albo Bracmi K. nawet w swoim prime!
w swoim Prime pod koniec lat 80' nie dałbym Władimirowi 3 rund z Tysonem..
Witalijowi już bardziej, z racji na jego mocną szczene i cwaniactwo w ringu..
poraz kolejny dajesz przyklad chamskich uprzedzeniom.Mowienie ze Tyson nie mial wiekszych szans,z LL,czy Bracmi K.Albo swiadczy to o kompletnym braku rozeznania,odnosnie mozliwosci Tysona,albo(ku czemu bardziej sie sklaniam)chorej niewnawisci do Zelaznego
TY KPISZ CHYBA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!