MANNY NIE MOŻE DOCZEKAĆ SIĘ WALKI

Leszek Dudek, boxingscene.com

2010-11-06

Najlepszy pięściarz bez podziału na kategorie wagowe, Manny Pacquiao (51-3-2, 38 KO), czuje się gotowy na walkę z Antonio Margarito (38-6, 27 KO). Do pojedynku, w którym stawką będzie wakujący pas WBC w wadze junior średniej, dojdzie już za siedem dni. Filipińczyk znalazł się w optymalnej formie fizycznej. Podczas ostatniego treningu "Pacman" przetarczował z trenerem pełne trzynaście rund bez żadnego odpoczynku.

- Jestem bardzo podekscytowany i gotowy. Chciałbym móc walczyć już jutro - powiedział zadowolony Pacquiao.

Choć Freddie Roach miał pewne uwagi co do pierwszej części obozu przygotowawczego, teraz jest przekonany, że jego podopieczny bez trudu pokona rywala.

 - To będzie kolejne spektakularne zwycięstwo Manny'ego. Margarito nie ma szans w żadnym aspekcie. Pacquiao go zmiażdży. Jego ciosy na tułów, kombinacje, praca nóg i poruszanie są nie do przeskoczenia dla Meksykanina - zapewnia szkoleniowiec.