MANNY NIE MOŻE DOCZEKAĆ SIĘ WALKI
Najlepszy pięściarz bez podziału na kategorie wagowe, Manny Pacquiao (51-3-2, 38 KO), czuje się gotowy na walkę z Antonio Margarito (38-6, 27 KO). Do pojedynku, w którym stawką będzie wakujący pas WBC w wadze junior średniej, dojdzie już za siedem dni. Filipińczyk znalazł się w optymalnej formie fizycznej. Podczas ostatniego treningu "Pacman" przetarczował z trenerem pełne trzynaście rund bez żadnego odpoczynku.
- Jestem bardzo podekscytowany i gotowy. Chciałbym móc walczyć już jutro - powiedział zadowolony Pacquiao.
Choć Freddie Roach miał pewne uwagi co do pierwszej części obozu przygotowawczego, teraz jest przekonany, że jego podopieczny bez trudu pokona rywala.
- To będzie kolejne spektakularne zwycięstwo Manny'ego. Margarito nie ma szans w żadnym aspekcie. Pacquiao go zmiażdży. Jego ciosy na tułów, kombinacje, praca nóg i poruszanie są nie do przeskoczenia dla Meksykanina - zapewnia szkoleniowiec.
Oczywiscie ze ich nie ma..Zostanie zdeklasowany..Tony po tej walce juz nie bedzie tym samym czlowiekim..Gdzies w rundzie 9 tej zawisnie bezwladnie na linach a sedzia przerwie te egzekucje..
Co do jakości pojedynku, to mam wątpliwości co do formy Margarito i tego, czy zdoła choć w niektórych momentach pojedynku, postawić zdecydowany opór, ale tak czy inaczej chętnie obejrzę, bo Pacman zawsze jest świetnie przygotowany do swoich pojedynków i gwarantuje dobre widowisko.
W najbliższą sobotę od 20 w polsacie sport będzie gala z Manchesteru.
W głównej walce walczą David Haye z Audley-em Harrison-em.
Ja niemam polsatu sport extra, to w polsacie sport zostaje mi obejrzeć powtórkę walki Pacquiao-Margarito
Według mnie ta walka potrwa pełne 12rund i na punkty wygra Pacman.
Ale liczę że Antonio sprawi DUŻY opór Pacmanowi:-o