GEALE STOPUJE KARMAZINA W ELIMINATORZE IBF
30 sekund przed ostatnim gongiem Australiczyk Daniel Geale (24-1, 15 KO) zapewnił sobie walkę o pas IBF wagi średniej, stopując ringowego weterana Romana Karmazina (40-4-2, 26 KO) w Sydney Olympic Park Sports Centre.
29-letni Geale od samego początku forsował szybkie tempo, mając nadzieję, że znacznie starszy przeciwnik z czasem zacznie padać kondycyjnie. Karmazin przyjął otwartą wojnę i całkiem nieźle dawał sobie radę, lecz, zgodnie z oczekiwaniami przeciwnika, osłabł w drugiej połowie pojedynku. Australijczyk przejął inicjatywę w ostatnich rundach i przed dwunastym starciem miał już dość znaczną przewagę u wszystkich sędziów punktowych (106-103, 108-101, 109-101). W finalnej odsłonie zmęczony Rosjanin zbierał coraz więcej ciosów i po kolejnym ataku Geale'a sędzia zdecydował się na przerwanie pojedynku.
Zwycięzca w przyszłym roku dostanie szansę walki z mistrzem IBF - Sebastianem Sylvestrem (34-3-1, 16 KO). Potyczka niemal na pewno odbędzie się w Niemczech.
- To nie dla mnie żadnego znaczenia. Mówiłem, że będę walczył z najlepszymi i zacząłem od Karmazina. Teraz poszukam sobie kolejnej ofiary - zapewnia Geale, który jedyną porażkę poniósł w maju 2009 roku z rąk Anthony'ego Mundine (40-3, 24 KO).