CENDROWSKI PO ZWYCIĘSTWIE NAD TROELENBERGIEM
Mariusz Cendrowski (21-2-2, 8 KO), który przed godziną efektownie zastopował Niemca Thomasa Troelenberga (21-2, 10 KO), w rozmowie z BOKSER.ORG potwierdził, że zwycięstwo zawdzięcza dobremu przygotowaniu.
- Jeśli przepracowało się rzetelnie treningi z Zygmuntem Gosiewskim, to potem nic dziwnego, że sukces przychodzi tak łatwo. Nie wszystko w tej walce wychodziło mi tak, jak sobie zaplanowałem i po trzecim starciu planowałem zmienić nieco taktykę, ale okazało się, że była to ostatnia runda. Poczułem, że moje ciosy robią wrażenie na rywalu i mogę skończyć go przed czasem, ale on sam nie chciał już kontynuować tej walki - stwierdził Cendrowski.
Wrocławski pięściarz zapytany, czy ten pojedynek otwiera mu obiecujące perspektywy na rynku niemieckim, był wyraźnie rozbawiony i w dobrym nastroju.
- Ledwo zszedłem z ringu, a już mnie tam z powrotem zaganiacie. Dajcie mi odpocząć i nacieszyć się zwycięstwem. Czuję, że jestem w bardzo dobrej dyspozycji i nie zamierzam unikać poważnych wyzwań. Będę szukał ciekawych walk, a przede wszystkim trudnych przeciwników, gdyż interesują mnie już wyłącznie takie pojedynki. Gale niemieckie są pod tym względem idealnym rozwiązaniem i właśnie tutaj widzę perspektywy dalszego rozwoju. Jestem doceniany przez promotorów i organizatorów, a nawet coraz częściej spotykam się z sympatią ze strony niemieckich kibiców. Cieszę się przede wszystkim, że moje sukcesy przynoszą satysfakcję sympatykom pięściarstwa w Polsce i serdecznie pozdrawiam wszystkich kibiców oraz czytelników BOKSER.ORG - powiedział na zakończenie Cendrowski.
cele, możesz wrócić na szczyty. U Don Kinga zmarnowałeś czas, tak jak Maciek czy Tomek Adamek. Szukaj dla siebie szansy , bo walczysz dobrze jak nigdy. Brawo Wrocław i cała grupa zawodowych pięściarzy.
Wiesz.. jakby Jonak ciągle był u Grajewskiego to taką walke bym pooglądał, bo chętnie bym zobaczył jak Jonaczek przegrywa. Jednak teraz u niego wróciło do normy, od kiedy wrócił do Wasyla.
U mnie zdobył szacunek i nie chciałbym takiego pojedynku znów zobaczyć, ponieważ wiedziałbym, że jeden by ostro spadł.
A po drugie po co tak walka.. Chciałbym zobaczyć tych dwóch zawodników z dobrymi rywalami o pasy i dopiero później moge ich razem oglądać na jednym ringu.