FRANK BRUNO TYPUJE WYGRANĄ HARRISONA

Legendarny brytyjski ciężki, Frank Bruno (40-5, 38 KO), uważa, że mistrz WBA, David Haye (24-1, 22 KO), nie docenia swojego najbliższego przeciwnika - Audleya Harrisona (27-4, 20 KO), z którym przyjdzie mu się zmierzyć 13 listopada na M.E.N. Arena w Manchesterze. 48-letni dziś Bruno nie przepada za stylem bycia "Hayemakera", choć otwarcie przyznaje, że lubi oglądać jego walki.

- Lubię Davida Haye, ale nie podoba mi się sposób w jaki się zachowuje poza ringiem. Nie jestem jednak jego managerem, ojcem, ani żadnym guru. Po prostu wolałbym, żeby trochę przystopował z niektórymi wypowiedziami, bo stawia nimi boks w nieprzychylnym świetle - powiedział eks-mistrz WBC.

Bruno uważa, że Haye nie docenia Harrisona, który jest naturalnym, dużym i silnym pięściarzem wagi ciężkiej, który dodatkowo walczy z odwrotnej pozycji.

- Spójrzcie na Audleya Harrisona. To duży i silny mańkut z potężną lewą ręką. Jest bardzo niedoceniany, a to przecież prawdziwy ciężki. Uważam, że stać go na zwycięstwo i pokusi się o niespodziankę. Mam nadzieję, że wygra lepszy - oznajmił Brytyjczyk.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: iron28
Data: 27-10-2010 21:48:27 
Frank Bruno...gdyby Tyson nie wyszedł z puchy i nie upomniał sie o swoje trofea..to może Frank porządził by trochę:-)
 Autor komentarza: Daw
Data: 27-10-2010 21:55:51 
A ja caly czas stawiam na Haye,ze rozniesie Harrisona w pierwszych 5 rnd!
 Autor komentarza: Tajson22
Data: 27-10-2010 22:08:42 
Naprawde lubie tego franka bruno jest mniej doceniony niz powinien wedlug mnie;] Licze na haye bo lubie go w ringu nie lubie pozanim mysle ze rosniesie harrisona ale tez twierdze ze nie bedzie harrison tak prosty jak sie wszystkim wydaje to tylko moja opinia. Pozdrawiam
 Autor komentarza: Emilio
Data: 27-10-2010 22:38:18 
Bruno był bardzo dobrym zawodnikiem. Przegrał co prawda z Tysonem i Lewisem, ale żadnemu tanio sie nie sprzedał. Tysone lewym sierpem ładnie trafił w pierwszej rundzie ich pierwszego pojedynku a i Lewis kilka mocnych strzałów zebrał od niego.
 Autor komentarza: nopainnogain
Data: 28-10-2010 00:32:11 
http://www.youtube.com/watch?v=ML77Mx9n1Cs&feature=related
Ale sie usmialem,powiem ze na konferancji to jak dlamnie duzo bardziej pewny siebie jest Audlay,pojechal papierowemu mistrzowi.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 28-10-2010 08:18:20 
Jest bardzo niedoceniany....jak narazie Harrison był najbardziej przecenianym bokserem obok Granta ostatnich lat.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.