GMITRUK Z MASTERNAKIEM NA TARCZY
Redakcja, Nagranie własne
2010-10-24
Prezentujemy kilka różnych sposobów tarczowania i przyrządów do tarczowania, które zaprezentowali specjalnie dla redakcji BOKSER.ORG Mateusz Masternak (20-0, 15 KO) i najbardziej ceniony polski trener Andrzej Gmitruk. Pod filmem z treningu, zamieszczamy specjalny komentarz samego trenera. "Master" już 5 listopada zawalczy na Chełm Boxing Show z Ismailem Abdoulem (36-18-2, 14 KO), jednym z najlepszych "journeymanów" świata wagi junior ciężkiej.
Hammer
Chłopak ma dopiero 23 lata, nie mozna go rzucac od razu na gleboka wode, a akurat mysle ze Gmitruk prowadzi swoich zawodników bardzo poprawnie. Zreszta zauwaz ze Mateusz mial juz w swojej karierze kilka pojedynkow z wymagajacymi rywalami, zeby wspomneic o chociażby Janiku, bo choc to nie bokser światowej klasy, to jednak jest to solidny pięściarz.
a zreszta tych naziwsk ejst zbyt dużo, ale praktycznie akzdy czołowy cruzer z nim walczył i wygrał dopiero na punkty, nawet mocno bijący Huck.
także jest to fajny sprawdzian dla Mateusza, bo przeciwnik ejst o wiele bardziej doświadcozny i napewno sie nie położy po pierwszym elwym prostym .
Także jak dla mnie bardzo dobry wybór na ten czas dla Masternaka.
1. Amir Khan (23-1-17)mistrz świata
2. Timothy Bradley (26-0-11) mistrz świata
3. Devon Alexander (21-0-13) mistrz świata
4. David Haye (24-1-22) mistrz świata. Po 22 pojedynkach bodajże był absolutnym dominatorem półciężkiej mając pasy WBC,WBA i WBO.
5. Yuriorkis Gamboa (19-0-15) mistrz świata
6. Alexander Povietkin (20-0-15) absolutny top (o nim mawia się, że jest asekurantem)
7. Odlanier Solis (16-0-12) absolutny top i człowiek, który miałby największe szanse na zdetronizowanie K2
Spójrz na ich bilans walk i porównaj z bilansem np Diablo Włodarczyka 44-2-32).
Nasz narodowy model zbyt asekuracyjnego prowadzenia przeciwnika (czyt. zarobienia najpierw na nim) zniszczył i zniszczy jeszcze nie jeden talent.
Tak ale spojz na to z innej beczki..Taki np. Amir Khan to zdobyl medal na Igrzyskach, to samo Solis..Ich pozycja startowa w boks zawodowy jest inna jak wilu naszych bokserow..Nasi nie maja sukcesow, warunkow, poprostu nie ma boksu amatorskiego i nie ma skad wylapywac takie perelki jakie wymieniles..U nas bycie amatorem zwiazane jest z klepaniem biedy jak sie nie ma zaplecza w rodzince..ale jak sie te zaplecze ma to sie idzie na studia a nie na boks..Kazdy z tych mlodych chlopakow gdy tylko zwach szanse na przejscie na zawodostwo to ja bierze..Tyle ze on mniej potrafi od takiego Khana i musi sie tego teraz uczyc..Inna sprawa ze niektorzy w nieskonczonosc proponuja nam zawodnikow na przetarcie, poprostu za malo w tym ryzyka..takie male polskie podworko..
Master jest sklasyfikowany gdzieś pomiędzy pierwszą a drugą dziesiątką światowych rankingów. Ma przed sobą kilkunastu, coraz wyżej sklasyfikowanych bokserów do tronu. Chcąc być realnym i prawdziwym mistrzem świata, który ma rzeczywiście umiejętności mistrza, ma jeszcze długą i trudną drogę na szczyt w postaci kilkunastu twardych oponentów. Po cholerę bieże jakiś numer 80. Journeyman, nawet choćby najsolidniejszy pozostanie tylko journeymanem. To nie przeciwnik do aspirującego na tytuł boksera. Byłby dobrym testem, ale jakieś 10 walk wcześniej. Uważam, że Master powinien walczyć już z pierwszą dwudzieską. Tłumaczenie, że musi zbierać doświadczenie, jest tłumaczeniem, że miejsce, które okupuje w światowych rankingach jest przypadkiem.
Ok..drugie dno tej sytuacji to pieniadze..Klasowi rywale to wieksza kasa na gaze, przetargi , przygotowania bo i sparingpartnerzy musza byc lepsi i teraz rodzi sie pytanie..Czy te pieniadze sa??..Zalozmy ze sa i promotor wyklada w zawodnika na ktorym wiele nie zarobil lupe siana, zawodnika z perpspektywami a ten przegrywa i co wtedy??..Mozolna droga od poczatku i strata kasy..Tez juz bym chcial zeby Mateusz walczyl z kims dobrym bo uwazam ze stac go na to ale ten Abdoul caly nie jest ostatecznie takim tragicznym wyjsciem..Twardy, odporny na ciosy gosc bedzie zagrozeniem przez 12 rund dla Polaka..Tak czy owak to wszystko powinno byc gdzies wyposrodkowane a nie jak w KP.
z tego co ja pamiętam Mateusz nie miał żadnej kariery amatorskiej, która dałaby mu solidne podstawy. od razu przeszedł na zawodostwo. Walka z Łukaszem Janikiem w tak młodym wieku była wg odważną decyzją i poważnym sprawdzianem. a ten Abdoul jest idealnym zawodnikiem dla Mastera na tym etapie kariery. zobaczymy w jaki sposób Polak upora się z tym przeciwnikiem. Wg mnie Mateusz jest odważniej prowadzony niż większość Bullitów. zobacz w jakim wieku jest teraz Janik i z kim wczoraj walczył.
Masternak stoczył 70 walk amatorskich, z czego wygrał 61. Zdobywał medale (srebrny i brązowy) na Mistrzostwach Polski Seniorów, wcześniej był też mistrzem Polski juniorów.
Co to za dziwna konwencja przedstawiania rekordów bokserów np. Amir Khan (23-1-17)? 17 remisów? Jak chodzi o KO, to chyba pisze się 23-1 17 KO.
To jest chyba oczywiste. Jak napisze "lubie placki", to chyba wiadomo ze powinno byc 'lubię', a jednak nikt sie nie czepia. Mysle ze powyzsi zawodnicy sa wystarczajaco znani przez kibicow piesciarstwa, aby wiedziec o co chodzi.
Teraz do samego Mateusza.
Od początku kariery obijał gości sklasyfikowanych gdzieś w okolicach 300 miejsca na świecie.
Nie miałem osobiście nic przeciwnko, bo był świeży w boksie zawodowym i musiał się przestawić. Na tym etapie porażki nie są wskazane, więc ostrożny dobór przeciwników jest wręcz konieczny.
W grudniu 2009 Master walczył z solidnym Jamesonem Bosticem sklasyfikowanym na 29 miejscu w świecie. Od czasu tego zwycięstwa byłem przekonany, że kariera Mateusza zaczyna iść w dobrym kierunku, a on sam zaczyna powoli wspinać się na szczyt. Od tego pamiętnego grudnia 2009 Master zawalczył jednak z sklasyfikowanym na 463 miejscu Froehlichem, z numerem 76 Arrami, z numerem 435 Heinichen, z numerem 157 Jomardashvili. Teraz czas na nr 71 na świecie Abdoul.
Wybaczcie, ale coś się wam miesza w głowach. Rok temu był w stanie walczyć z kolesiem z pierwszej 30-stki, a teraz numer 71 to dla niego odpowiedni zawodnik? Krytykuję dobór przeciwnika Mastera przed każdą kolejną walką, a wy przed każdą kolejną walką piszecie, że potrzebuje doświadczenia. Ci, sklasyfikowani na ponad 400 miejscu Niemcy z pewnością nauczyli Mastera wielu nowych rzeczy o boksie, zwłaszcza Heinichen, który tylko stał i czekał na wyrok.
Jak Abdoul jest odpowiednim przeciwnikiem dla Mateusza, to won Master na 70 miejsce a nie okupować 16. Sztuczne dmuchanie balonika i tyle. Kolejna wielka nadzieja.
Ps. Hubosz, nie sądziłem, że ktoś może czepiać się mojego sposobu podawania rekordów bokserskich :)Ktoś kto zna się na boksie nie pomyśli, że Khan ma 17 remisów w karierze heh
proponowałbym każdego przeciwnika, który jest powyżej Mastera, a jest ich około 15-stu. Powiedz mi, jak to jest więc, że inni, wyżej przeze mnie w bilansie byli w stanie w ciągu zaledzie 20-25 walk zdobyć już pasy, skoro nasz Polak ma takie problemy z wyborem odpowiedniego oponenta.
Zadaniem MAstera jest jak najsolidniejsze przygotowanie do walki, a zadaniem jego menagera jest załatwienie mu odpowienich do jego poziomu przeciwników. Jeżeli menager nie spełnia oczekiwań boksera, to należy go zmienić. Jeżeli nie jest to tak proste ze względów prawnych to winę ponosi za to również bokser. Kontrakt powstaje w wyniku negocjacji menagera z bokserem. Zawodnik ma prawo wnieść do niego również swoje punkty (np. dotyczących doboru przeciwnika), a menager po to zabiera lwią część gaży, bo ma łeb na karku i potrafi zawodnikowi zaoferować jak najlepsze walki.
Podałeś cztery nazwiska, a jest przecież wielu innych, nie mniej lub nawet bardziej znanych, którzy wielkie pojedynki toczyli później. Zerknij na B-hopa, zobacz z kim walczył Pacman. Tomasz Adamek też musiał "czekać" dłużej. To są zbyt złożone sprawy, kto kiedy dostanie szansę dużej walki, poczynając od "gotowości", możliwości promotora, po stronę medialną, tv itd. Moim zdaniem MM musi zobywać doświadczenie właśnie w takich pojedynkach, aby potem wyjść do naprawdę ciężkiej walki. On jest jeszcze b.młody, nie w pełni ukształtowany. Rzucanie go w tym momencie od razu na ciężka walkę byłoby ryzykowne. On ma czas, ma tylko 23 lata. Żeby nie było, nie jestem zwolennikiem nabijania rekordów w nieskończoność. Uważam, że jak na warunki polskie jest w miarę dobrze prowadzony i sam oczekuję że w przeciągu paru walk, będzie już ta o poważnył tytuł, a przynajmniej wypracowany eliminator.
Bernard Hopkins walczył o pas IBF bodajże w swojej 22 walce. Manny o pierwszy pas walczył w swojej 25, albo 26 walce. Wcale nie mieli nabitego rekordu walcząc o mistrzostwo świata.
Jeżeli bokser jest na 16 miejscu na świecie, to nie wypada już walczyć z bokserami oscylującymi gdzieś w okolicach 70-80 miejsca. Wyśmiewamy Niemców, że ich dmuchani mistrzowie walcza z byle kim, a sami robimy to samo. Jestem cierpliwy i zobaczymy, co Master pokaże w piątej, szóstej siódmej i osmej walce. Jakich dobierze odpowiednich przeciwników i co póżniej mi napiszesz, jak sięgną znowu po kogoś z pierszej dwusetki.
Prześledź Pacmana, pierwszych dwudziestu przeciwników, sądząc po rekordach to nie wiem czy sie do 300 łapali. 20 walkę miał z rekordem 9-6-3, o wcześniejszych przeciwnikach to szkoda pisać. Podobnych przykładów jest zdecydowanie więcej. Patrząc na przeciwnków Masternaka, to oprócz dwóch niemieckich nieporozumień, myślę że przeciwnicy w miarę ok. Ale zgodzę się - trzeba poprzeczkę podnośić. Zobaczymy co w następnym roku.
Abdoul ostatnio w dobrej formie, widziałem jego ostatnią walkę z Bacurinem i zaprezentował się dobrze. Teraz o walce wiedział kilka tygodni przed terminem więc powinien być przygotowany i myślę, że postawi mocne warunki.