12 CIOSÓW, DZIESIĄTKI OBRON

Postanowiłem co jakiś czas odświeżać historie Polskiego Boksu. Nauka poprawnego poruszania się po ringu, zadawanie ciosów prostych jak i obrona przed nimi to podstawa pięściarskiego rzemiosła. Czynię to dlatego, ponieważ uważam, że obrony przed ciosami są trudnym do poznania elementem wyszkolenia zawodnika. Posłuchajcie porad Trenera Wiktora Nowaka, jakie ukazały się w miesięczniku BOKSER w sierpniu 1993r. Uważam, że takimi wskazówkami powinni się kierować młodzi trenerzy i instruktorzy boksu, ja także, bo dobrej rady starszych i doświadczonych trenerów nigdy nie za wiele. Szkoda nie odświeżać tak przydatnego materiału, tym bardziej, że zawsze lubiłem czytać i słuchać Pana Lucjana Olszewskiego, którego serdecznie pozdrawiam.

I dawniej, i teraz zdarzają się tacy pięściarze, którzy swój styl walki opierają na uniemożliwianiu prowadzenia pojedynku swemu przeciwnikowi. W języku bokserskim określa się ich jako "wiążących" swych rywali. Im szybciej jakiś pięściarz próbuje uporządkować z nimi walkę, a jeszcze będzie to czynił nerwowo, tym szybciej straci dużo sił i pojedynek przegra. Po prostu się wypali. Zawodnicy reprezentujący taki styl dochodzą nawet często do dobrych wyników i w historii boksu są tego liczne dowody. Coraz mniej spotyka się natomiast pięściarzy, którzy opierają swoje założenia taktyczne o chęć rozstrzygnięcia walki przy pomocy jednego ciosu. Mówiąc inaczej, takich którzy polują na zadanie rozstrzygającego uderzenia. Po wprowadzeniu nowych amortyzujących siłę rękawic i kasków ochronnych zawodnicy mają coraz mniej szans odnoszenia zwycięstw. Byli kiedyś dość licznie reprezentowani pięściarze, którzy w swej taktyce zakładali forsowanie dużego tempa i dążyli do zamęczenia przeciwnika. Obecnie i ta taktyka nie zdaje egzaminu. Wszyscy zawodnicy są na ogół dobrze przygotowani fizycznie. Stąd też trudno w 3. rundach zmęczyć rywala wyłącznie forsowaniem tempa meczu.

Sposobów atakowania jest w historii boksu w zasadzie tylko 12 (nie licząc różnych odmian). Wyróżniamy następujące rodzaje ciosów.
1. Lewy prosty w głowę.
2. Lewy prosty w tułów.
3. Prawy prosty w głowę.
4. Prawy prosty w tułów.
5. Lewy sierpowy w głowę.
6. Lewy sierpowy w tułów.
7. Prawy sierpowy w głowę.
8. Prawy sierpowy w tułów.
9. Lewy z dołu w głowę.
10. Lewy z dołu w tułów.
11. Prawy z dołu w głowę.
12. Prawy z dołu w tułów.

Ciosy te mogą być wyprowadzane pojedynczo, seryjnie z tej samej ręki lub naprzemianstronnie, w różnych zestawieniach i układach na głowę i tułów, tzw. serie proste, złożone z określoną siłą.

Ciosy można podzielić również ze względu na ich charakter i zadania taktyczne na:
1. Prowokujące
2. Zaczepne
3. Odczepne
4. Zabezpieczające
5. Nękające
6. Powstrzymujące
7. Kontrujące
i jeszcze kilka innych nie mających szerszego zastosowania w powszechnym nazewnictwie.

Obrony w boksie dzielimy ze względu na charakter czynności na: bierne, czynne i nadzwyczajne oraz z uwagi na sposób wykonywania: przy pomocy nóg, tułowia i rąk.

Ten drugi podział obron jest bardziej przejrzysty i częściej podawany w literaturze.

Wzrósł ostatnio bardzo stopień stosowania obron przy pomocy nóg i tułowia, a obniżyła się ilość obron ręcznych, nie licząc wysokiego trzymania gardy-zasłony, co też stanowi pewien rodzaj zabezpieczenia (obrony).
Od dłuższego czasu dyktatorami mody w boksie są Kubańczycy i Rosjanie. Właśnie oni zaczęli bardzo ciekawie i różnorodnie poruszać się w ringu. Moim zdaniem jest to wynik wprowadzenia do boksu nowego elektronicznego punktowania.

Nauka dobrej pracy nóg nie jest łatwa i wymaga dużych zabiegów treningowych. Jest to trudne szczególnie kiedy trening odbywa się na twardym podłożu tj: sala gimnastyczna, podłoga kryta klepką. Same zajęcia w ringu są rzadko prowadzone. Dlatego dużą rolę w fazie treningu będą odgrywały zajęcia skocznościowe na materacach. Należy często wykorzystywać możliwości ćwiczeń na miękkim podłożu i o tym powinien pamiętać każdy trener.

Dobra praca nóg podnosi widowiskowość tej dyscypliny, estetykę prowadzenia walki, a co najważniejsze pozwala pięściarzom uniknąć wielu groźnych ciosów. Ograniczenie ćwiczeń w treningu nad doskonaleniem pracy nóg do samej skakanki jest mało skuteczne.
Jak już wspomniałem,poza wysokim trzymaniem rąk mniej obron stosuje się obecnie rękami. Bardzo rzadko nowi trenerzy uczą zbicia lewego prostego prawą ręka. Znikł też zupełnie blok daleki przed ciosami sierpowymi. Funkcję obrony rękami przejęły nogi-odskoki, odejścia oraz ruchy tułowiem-uniki, odchylenia, rotacje. Sztywność naszych pięściarzy bierze się z wielu przyczyn, a między innymi sposobu sędziowania na meczach ligowych, gdzie najmniejszy ruch głową zawodnika jest karany. Sędziowie sądzą, że jest to zamierzony atak głową wysuniętą do przodu. A szkoda, bo obrony przy pomocy ruchu tułowia mają wiele zalet.

Oto one:
1. Unicestwiają atak przeciwnika w widoczny sposób.
2. Deprymują przeciwnika,którego ciosy nie dochodzą do celu i hamują decyzję o przeprowadzeniu bezmyślnego i mało przygotowanego ataku.
3. Stwarzają doskonałą okazję do zadawania ciosu w odpowiedzi na nieudany atak.
4. Podnoszą widowiskowość walki.
5. Rozwijają sztukę bokserską i podnoszą na wyższy poziom sprawność fizyczną.
6. Eliminują z pojedynków pięściarskich zwykła walkę wręcz i inkasowanie zbyt dużej liczby przypadkowych ciosów.

Uniki trzeba systematycznie ćwiczyć przez podnoszenie sprawności i miękkości ruchów tułowiem. Trzeba rozwijać również szybkość, czas reakcji, spostrzegawczość, refleks oraz odwagę i pomysłowość. W stosowaniu takiej techniki obronnej mieści się wiele elementów twórczych. A o to przecież w pięściarstwie chodzi.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: czerwony
Data: 24-10-2010 11:41:28 
...O co chodzi?
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 24-10-2010 12:17:35 
Bardzo fajny artykuł. Główne aspekty przygotowania pięściarza do walki. Krótko, przejrzyście i konkretnie.
 Autor komentarza: czerwony
Data: 24-10-2010 12:49:07 
Ile dekad ma ten tekst?
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 24-10-2010 12:55:41 
artykuł przeczytałem trochę na siłę, ale dobrze, że ten portal zamieszcza również takie informacje, bo zawsze można uzupełnić swoją wiedzę na temat boksu również od strony technicznej.
 Autor komentarza: ospite
Data: 24-10-2010 13:40:23 
Czerwony - "Posłuchajcie porad Trenera Wiktora Nowaka, jakie ukazały się w miesięczniku BOKSER w sierpniu 1993r."
 Autor komentarza: czerwony
Data: 24-10-2010 14:28:57 
Ok... Takie teksty powinno się oczywiście publikować, ale niekoniecznie tutaj, tzn. na portalu, gdzie wszyscy mają taka wiedzę w małym paluszku.
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 24-10-2010 17:09:53 
Mylisz się czerwony!Jak czytam tutaj wypowiedzi to wnioski wysuwam odwrotne.Większość piszących tutaj ...nie zna się na boksie .A swoje wypowiedzi opierają na doświadczeniach z" bijatyk" ulicznych!Bardzo dobry pomysł z pisaniem takich tekstów j/w które przekonają może niektórych że prawdziwy boks nie ma nic wspólnego "ustawiankami"w bramie!
 Autor komentarza: holy
Data: 24-10-2010 18:09:29 
"Bokser" - ach nigdy nie zapomne jak sie czekalo caly miesiac na kolejny nowy numer
 Autor komentarza: kalafior
Data: 24-10-2010 18:25:17 
Dawać więcej takich właśnie artykułów.To jest prawdziwa stara szkoła.
 Autor komentarza: kolano
Data: 24-10-2010 21:24:28 
czy w dzisiejszych czasach na salach treningoiwych trener uczy w ten sposob? nie
kazdy idzie na latwizne, na skroty nie uczac podstaw a szkoda, czesto eksperci w studio/komentatorzy podkreslaja BRAK PODSTAW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.