KLICZKO: HAYE, NIE DAJ SIĘ ZABIĆ
Leszek Dudek, boxingscene.com
2010-10-22
Władimir Kliczko (55-3, 49 KO), do którego należą pasy federacji WBO, IBF, IBO i magazynu "The Ring", po raz kolejny wyraził obawę o mistrza WBA, Davida Haye (24-1, 22 KO), który już 13 listopada zmierzy się ze znacznie większym Audleyem Harrisonem (27-4, 20 KO).
- Myślę, że Haye może być odrobinę szybszy od Harrisona, ale Audley bije naprawdę mocno. Mam nadzieję, że Haye nie da się zabić. Proszę David, uważaj na siebie - powiedział "Dr. Steelhammer".
- Jeżeli wygra Harrison, a wierzę, że tak się stanie, zaproponujemy mu walkę unifikacyjną - oznajmił 34-letni Ukrainiec.
mimo że Haye ostatnio mocno mnie drażni to jest najlepszym bokserem HW po braciach K... A Harrison to obecnie nie wiem czy to gorszy journaman czy lepszy Bum..
Haye rozjedzie Harrisona jak dziecko
PS- nie ma nic głupszego jak "trafi to...." - jak kowal z Krowisk Wielkich trafił by Haye też by nie było co zbierać....
Być może - nie wiem, dawno nie czytałem co Vitek ma do powiedzenia o Haye`u.
Uważam to samo co Stonka.
A co do tematu śmieszy mnie gadanie Kliczki, w pewnym sensie się asekuruje i gada jaki to Harrison jest dobry, bo wiadomo że lucky punch jest zawsze możliwy i wtedy Kliczko będzie mógł znowu nakręcić to z jakim kolejnym tuzem będzie walczył.
Data: 22-10-2010 18:13:05
Haye najlepszym bokserem po braciach Kliczko?! Dla mnie musi to udowodnic.
Dokładnie. Po braciach Kliczko jest przepaść a nastepnie grupa dobrych bokserów: Adamek, Peter, Solis, Arreola i z kazdym z nich Davidek moze przegrac i nie byloby to niespodzianką.
A Ruiza nie doceniasz - wielkim mistrzem nie był ale był bardzo solidnym mistrzem !!! na pewno nie był "jednym z najgorszych" jak np Seldon czy Bent"
mam takie same zdanie jak ty
Dokładnie? Przecież to synonim "precyzyjnie", a nie "tak". Wyrażanie aprobaty przez zwrot "dokładnie", to dość przedziwna konstrukcja :) Nie bierz tego do siebie, ta nowomowa zadomowiła się u większości. A ja, za co przepraszam, lubię dbać o język :)
A teraz do rzeczy.
Myślę, że to dość pokrętny argument, że musi udowodnić. A inni nie muszą? Adamek, Peter, Solis, Arreola - oni nic nie pokazali w HW. Adamek miał jedną dobrą walkę (z Arreolą), reszta wypad dość blado. Haye natomiast zdominował CW i dał wbrew pozorom dobą walkę z Wałkiem i Ruziem. Dobrą - oczywiście w porównaniu do walk reszty tych, o których mówimy.
Cały pic polega na tym, że mimo, iż bokserzy nie udowodnili zbyt wiele - to mają swoją wartość i podlegają gradacji. Teza, że skoro pięciu bokserów nic nie udowodniło, nie oznacza, że każdy z nich jest na tym samym poziomie. Jeden z nich jest lepszy, inny słabszy... i czy to udowodni, czy nie - to nadal będzie jeden lepszy, a inny słabszy.
I w sumie nie ma co dyskutowac, bo kazdy moze miec inne zdanie, poczekamy zobaczymy =)
Data: 22-10-2010 19:36:02
Tekimania - Jak na razie Haye, Powetkin, Adamek itp leją takich samych przeciwników tyle że Adamek i Powetkin często po bardzo wyrównanych bojach a Haye po prostu zmiata ich z ringu (poza Walujewem który jest bardzo nie typowy)
"zmiata z ringu" ???? rozbawiłeś mnie do łez hehe naprawde :) W wadze ciężkiej jak to mówisz "zmiótł" tylko Ruiza (na ten moment dokładnie ten sam poziom sportowy co nasz wyeksploatowany Andrew - zmieciony zresztą przez Górala).
A jak to Davidek "zmiatał" w wadze cruiser? Może tak ;-) :
http://i.dailymail.co.uk/i/pix/2009/09/24/article-1215916-027D30A0000005DC-63_306x556.jpg
http://i.dailymail.co.uk/i/pix/2009/11/07/article-0-0186B2C40000044D-541_468x286.jpg
http://img.dailymail.co.uk/i/pix/2007/11_02/074ko2_468x403.jpg
http://cache1.asset-cache.net/xc/77840278.jpg?v=1&c=IWSAsset&k=2&d=77BFBA49EF878921E86F5CE8BE5D78FB56F908FF94576960F29FE0F9FDC97E017A69459207B409B9
hahaha mała rada na przyszłośc. Zanim sie wypowiesz na forum pooglądaj troche walk. Poza przekretem na Wałujewie i obiciem zaawansoanego wiekiem Ruiza , Davidek tsk naprawde nic nie pokazał zeby stawiac go pod wzgledem sportowym zaraz za Kliczkami.
Data: 22-10-2010 19:49:43
Myślę, że to dość pokrętny argument, że musi udowodnić. A inni nie muszą?
A ja myśle ze to bardzo celny argument że musi :) A dlaczego inni nie muszą ? A pewnie dlatego że inni nie noszą pasa ktory sprezentowali sędziowie :)
Zgadzam się w 100%
KapralWiaderny ty chyba też tych walk nie oglądałeś dajesz zdjęcia z walki z Barettem tam nie leżał po ciosie, walki sprzed 6 laty z Thompsonem czy walki z Mormeckiem gdzie Hayemaker był nawet nie specjalnie zamroczony. Tak samo mogę ci wkleić zdjęcia Lennoxa z walk z McCallem, Rahmanem czy Briggsem i napisać patrz jak Lennox zamiatał w HW hahaha ;)
Piszesz że screeny stare ? Ja ci dam jeszcze starsze zatem:
http://i.dailymail.co.uk/i/pix/2009/11/17/article-0-073F096B000005DC-413_468x367.jpg
Davidek juz w amatorstwie był blisko zaprzyjazniony z wąchaniem deseczek ringowych i ta przyjazn trwa po dzis dzień :-)
Interesuję się boksem od lat 80-tych i nie przypominam sobie by w historii HW ktoś zdobył tytuł po walce jaką dał Haye z Wałujewem. Każdy kto zna realia wie że Haye miał tylko przetrwać 12 rund. To jest przypadek bez precedensu. Jego walki w cruser też są mało przekonywujące. Macca jak się potem okazało to nadmuchany czampion , a z Frago miał męki, zakrwawioną facjatę i nokaut po faulach.
Generalnie uważam Haye za zawodnika który błyszczy na tle średniaków , a z potentatami tak naprawdę jeszcze nie walczył i mam obawy że takie starcie będzie dla niego smutne.
Data: 22-10-2010 23:00:48
W boksie nie liczy się to ile razy leżysz na deskach ale to czy twoją rękę podniesie sędzia na koniec walki.
Ale nie wymiękaj chłopie takim banalnym tekstem :)
Haye to jedyny boksernik mogący skrzywdzić K2. Szybki i z kopytem a przy tym mądrze walczący. Nie byłoby pchania się pod lewe tylko bujanie w oczekiwaniu na bombę. Po trzępnięciu typu 12 runda z Wałujewem Wladimir by się nie podniósł. Witek może by wytrwał. Może.
Szkoda tylko, że tego nie sprawdzimy.
Właśnie nie sprawdzimy.... Tak jak nie sprawdzona jest szczęka Wałka. Jemu zawsze dobierali waciaków na wszelki wypadek by można zrobić przekręt. Po ciosie Barreta też zreszta się chwiał .
KapralWiaderny nie będę się kopał z koniem ;)
Data: 22-10-2010 19:49:43
KapralWiaderny
Dokładnie? Przecież to synonim "precyzyjnie", a nie "tak". Wyrażanie aprobaty przez zwrot "dokładnie", to dość przedziwna konstrukcja :) Nie bierz tego do siebie, ta nowomowa zadomowiła się u większości. A ja, za co przepraszam, lubię dbać o język :)
Widze że chcialeś "błysnąć" a jedynie "zaświeciłeś" :-) Proponuję abyś poczytał sobie o czymś takim jak ----- mowa potoczna. To cie powinno oświecić :) Dokładnie tak ;)
Data: 22-10-2010 23:26:00
KapralWiaderny ty za to błysnąłeś jak reflektor, mowa potoczna to mowa potoczna, a czegoś takiego jak pismo potoczne nie ma :D
Dokładnie. Dlatego nakierowałem Detera na hasło "mowa potoczna" bo czegoś takiego jak "pismo potoczne" raczej nie znajdzie :)
ps. rozumiem jednak że ty szukałeś hasła - "pismo potoczne" ... można i tak hehe
kiedy wreszcie ktoś go znokautuje ?
Ich celem jest go zdenerwowac, sprowokowac oraz zmusic do walki z ktoryms z nich. Haye ich prowokowal wczesniej, takze teraz ma okazje sie przekonac na wlasnej skorze jak to jest, kiedy sie odroci role.
Według mnie Hayemaker znokautuje Harrisona;-)
Niema Wogule szans Harrison z Davidem Haye.