BRADLEY vs ALEXANDER - ZWYCIĘZCA CHCE PACQUIAO

Potwierdzają się słowa szefa Top Rank - Boba Aruma, który wcześniej oznajmił, że zwycięzca styczniowego starcia pomiędzy Timothym Bradleyem (26-0, 11 KO), a Devonem Alexandrem (21-0, 13 KO) może być kolejnym rywalem Manny'ego Pacquiao (51-3-2, 38 KO). Sami pięściarze są bardzo zainteresowani i każdy zapewnia, że wpierw wygra walkę unifikacyjną, a potem chętnie skrzyżuje rękawice z Filipińczykiem.

- Nie wybiegam planami zbyt daleko w przyszłość. Wraz z Kevinem Cunninghamem skupiamy się na walce z Timem Bradleyem. Jestem przekonany, że go pokonam. Następny może być Pacquiao - powiedział Alexander.

- Chętnie zmierzę się z Pacquiao. Najpierw jednak czeka mnie pojedynek z Alexandrem, ale potem możemy zacząć rozmawiać o walce z Filipińczykiem. Nie wiem tylko czy Arum nie zmieni zdania, gdy zobaczy co zrobię z Alexandrem. Chciałbym tej walki, lecz muszę być realistą. Już wcześniej wymieniano moje nazwisko w kontekście starcia z Pacquiao, ale nic z tego nie wyszło. Wystarczy jeden telefon od Aruma i wszystko będzie jasne - oświadczył Bradley.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: krzysio299
Data: 21-10-2010 20:27:14 
no młodzi niekoniecznie byli by łatwymi rywalami dla Pacmana. bylo by ciekawie ale kazdy wolał by zobaczyc Mannego i Floyda
 Autor komentarza: lipabad
Data: 21-10-2010 20:58:51 
A ja uważam,że na dzień dzisiejszy Pacman i Floyd są jak Władymir i Witalij poza zasięgiem bardzo dobrych bokserów.Oczywiście fajnie by było zobaczyć dobry wyrównany pojedynek to już by było coś.
 Autor komentarza: Sierak2012
Data: 21-10-2010 22:38:32 
lipabad zgadzam się dodał bym jeszcze to że ich potencjalna walka jest tak samo prawdopodobna jak starcie między braćmi
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.