MARTINEZ: ZAKOŃCZĘ WALKĘ PRZY PIERWSZEJ OKAZJI

Znakomita postawa w zeszłorocznym pojedynku z fenomenalnym Paulem Williamsem (39-1, 27 KO) i niezwykle cenne zwycięstwo nad Kelly Pavlikiem (36-2, 32 KO) wywindowały Sergio Gabriela Martineza (45-2-2, 24 KO) do czołówek wszystkich list P4P. Już 20 listopada 35-letni "Maravilla" dostanie szansę na zrewanżowanie się "Punisherowi" i, jak zapowiada Argentyńczyk, kibice mogą spodziewać się kolejnego wspaniałego pokazu boksu.

- Sergio, czy znajdujesz się obecnie w najlepszym momencie swojej zawodowej kariery?
Sergio Martinez: Tak myślę. Jestem na szczycie już od ponad roku.

- Czy tym razem zamierzasz zakończyć walkę przed czasem, by nie musieć zdawać się na opinie sędziów?
SM: Nasza pierwsza walka była bardzo wyrównana i werdykt mógł iść w każdą stronę. Tym razem nie chcę, by o wyniku decydował ktoś inny, więc postaram się wygrać tak szybko, jak będzie to możliwe.

- Co zamierzasz zmienić w stosunku do pierwszego pojedynku?
SM: Będę bardziej agresywny. Tego poprzednio mi zabrakło. Będę bardziej zdeterminowany.

- Jak poradzisz sobie z tak wysokim przeciwnikiem? Będziesz zadawał dużo ciosów na korpus?
SM: Tak, ciosy na dół będą kluczem w tej walce. Postaram się go osłabić.

- Co dalej, jeżeli zwyciężysz?
SM: Poczekam na kolejne wielkie walki. Już  dziś mogę powiedzieć, że jeszcze dwa lub trzy pojedynki i zakończę karierę. Chcę odejść, będąc na szczycie i w dobrej fizycznej formie.

- Mimo dość zaawansowanego wieku wciąż jesteś w fenomenalnej formie., można cię porównywać do Juana Manuela Marqueza. Może jednym z twoich ostatnich rywali będzie Julio Cesar Chavez Jr.?
SM: Jasne, nie mam nic przeciwko. Lubię wyzwania i wielkie walki, więc nie wykluczam, że Junior może być moim ostatnim rywalem.

- Podziel się z nami swoimi typami na walki Maidana-Khan i Margarito-Pacquiao.
SM: Jestem za Maidaną, ale czeka go bardzo trudny pojedynek. Khan jest jednym z najlepszych na świecie. To będzie dla obu bardzo ciężka walka i choć ciężko wskazać faworyta, to Maidana może odmienić losy pojedynku jednym ciosem. Jeżeli chodzi o drugie starcie, to będę kibicował Margarito, bo w przypadku jego zwycięstwa mógłbym zmierzyć się z nim w następnej kolejności. Przed "Tonym" jednak niesłychanie trudne zadanie, bo w ostatnich walkach Pacquiao pokazywał, że jest u szczytu formy. Myślę, że Manny wygra na punkty, ale mam nadzieję, że Margarito zdoła go pokonać, a potem da mi rewanż.

- Czy chciałbyś coś dodać?
SM: Pragnę podziękować wszystkim moim kibicom. Zapewniam was, że listopadowa walka z Williamsem będzie kolejną wspaniałą ucztą dla fanów szermierki na pięści.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: RaFIChWdP
Data: 20-10-2010 17:15:34 
Lubie obu ale mysle ze Williams da z siebie wszystko to co najlepsze i obije Martineza
 Autor komentarza: cop
Data: 20-10-2010 17:42:50 
Sergio jest w znakomitej formie, powiedzialbym zyciowej, ale Paul Williams jest niezwykle niewygodnym stylistycznie zawodnikiem dla Martineza. Zasieg ramion "punishera"" i olbrzymia ilosc cioosow wyprowadzanych w kazdej rundzie ( srednia ze wszystkich walk ~80 )niweluja aktywnosc Argentynczyka i zmusaja go do wiekszej mobilnosci, co wiaze sie z szybsza utrata sil.
Reasumujac, ich druga walka bedzie z pewnoscia bardzo interesujaca a przewidzenie wyniku jest trudne.
 Autor komentarza: Voyto
Data: 20-10-2010 17:50:31 
Martinez-Williams, obaj świetni. Może być dobry boks:-)
 Autor komentarza: Laura
Data: 20-10-2010 18:34:32 
Jeśli Williams znowu będzie się wdawał w półdystans jak to ma w zwyczaju zamiast walczyć na dystans, na co ma warunki, to może być z nim krucho
 Autor komentarza: Laura
Data: 20-10-2010 18:35:41 
Swoją drogą nie widziałam boksera, który zamiast wykorzystywać swoje warunki i zasięg, w każdej walce wdaje się w bitkę
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 20-10-2010 19:09:08 
To będzie walka,a nie jakieś tam Vito vs Briggs...
 Autor komentarza: cop
Data: 20-10-2010 19:09:59 
@Laura - masz aracje, aczkolwiek Williams zawsze zazancza iz chce byc piesciarzem atrakcyjnym dla telewizji, wiec jego styl jest z pewnoscia tym uwarunkowany.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 20-10-2010 19:10:31 
Wyrównani bokserzy...
 Autor komentarza: cop
Data: 20-10-2010 19:13:24 
Martinez zmierza ku koncowi swej kariery i czytajac ostatnio jeden z wywiadow z tym sympatycznym zawodnikiem, zauwazylem iz chce on stoczyc dwa, trzy pojedynki z najwiekszymi nazwiskami, niekoniecznie walczac o "paski" i odejsc od czynnego uprawiania boksu.
 Autor komentarza: lipabad
Data: 20-10-2010 19:27:29 
Mega zawodnik brdzo lubię oglądać jego walk.Wynik trudny do przewidzenia ale bardziej zmotywowany będzie Martinez dlatego daję 60/40
 Autor komentarza: Daw
Data: 20-10-2010 19:28:27 
Licze,ze bedzie to rownie swietny i emocjonujacy pojedynek jak pierwszy,a co do typu to stawiam znow na Williamsa.
 Autor komentarza: cop
Data: 20-10-2010 19:33:47 
Pierwsze spotkanie bylo z pewnoscia emocjonujacym widowiskiem i znajac stylu obu piesciarzy, mozemy byc niemalze pewni powtorki.
Martinez jest bardzo odporny psychicznie a jego znakomity show w czasie wazenia przed walka z Pavlikiem byl naprawde znakomity...lol...
 Autor komentarza: Laura
Data: 20-10-2010 20:01:15 
cop
Myślę że on jest atrakcyjny dla telewizji, one chcą go pokazywać. Problemem Punishera jest raczej problem z doborem przeciwników
 Autor komentarza: cop
Data: 20-10-2010 20:23:49 
@Laura - to fakt. Williams moze boksowac w kilku kategoriach wagowych, a to zdecydowanie powieksza jego mozliwosci, aczkolwiek wciaz bardzo trudno jest znalezc odpowiednich przeciwnikow. Sadze jednak, ze wraz z wiekiem, przeniesie sie on do tej dywizji, w ktorej bedzie sie mogl utrzymac wagowo. Jednym z istotnych elementow kariery "Punishera" jest zainteresowanie HBO jego osoba.
 Autor komentarza: greedyMan
Data: 20-10-2010 20:32:50 
cop

''jest niezwykle niewygodnym stylistycznie'' Dobry Jezu a nasz panie ;)
Nie prościej było napisać ma nie wygodny styl.Z twojej wypowiedzi wynika ze Williams jest lepszy z literatury itp... ;)
 Autor komentarza: cop
Data: 20-10-2010 21:12:33 
@GreedyMan - moze byloby i prosciej, ale napisalem tak chcialem. Ty piszesz jak umiesz i mysle, ze najlepsza opcja jest pozostawienie tych "problemow" literackich na boku i zajecie sie tylko i wylacznie bokserskimi. Sadze, iz jest to najprostsze rozwiazanie naszych potyczek slownych. Watpie bysmy doszli do jakiegokolwiek porozumienia, ale nie mam problemow by polemizowac o boksie. Oczywiscie w odpowiedniej formie.
 Autor komentarza: piotr
Data: 20-10-2010 23:34:22 
Może lepiej: "niewygodny stylowo"?
 Autor komentarza: cop
Data: 21-10-2010 03:27:21 
"piotr Data: 20-10-2010 23:34:22 Może lepiej: "niewygodny stylowo"?...

"stylowo" to ja udekorowalem swoj letni domek. Ponadto masz na tym forum cale grono imbecyli, wiec zajmij sie poprawianich tych, ktorzy potrzebuja natychmiastowej reakcji sluzb porzadkowych.
Pozdrawiam.
 Autor komentarza: piotr
Data: 21-10-2010 05:19:41 
Szkoda, że wziąłeś to co napisałem zbyt do siebie.
Ten błąd uporczywie powtarzasz.
Jeśli mieszkasz w USA, to nie powinieneś się obrażać.

Mylisz się, słowo "stylowo" odnosi się do "stylu" a "stylistycznie" do "stylistyki"

http://sjp.pwn.pl/szukaj/styl
http://sjp.pwn.pl/szukaj/stylistyka

http://sjp.pwn.pl/szukaj/stylowo
http://sjp.pwn.pl/szukaj/stylistyczny
 Autor komentarza: piotr
Data: 21-10-2010 05:21:19 
@Cop
Co do poprawiania imbecyli, to przyznaj czy to wydaje Ci się rzeczą przyjemną? Czy taki zrozumie?
 Autor komentarza: glaude
Data: 21-10-2010 08:06:24 
Punisher jest atrakcyjny dla większości kibiców, bo to walczak i twardziel.
Jednak boksersko daleko mu do Maravilli. W pierwszej walce obaj leżeli na dechach. I obaj pod koniec walki ze zmęczenia słaniali sie na nogach, a ich ciosy przypominały bardziej "klepankę".

Ja myślę, że tę walkę wygra na punkty ten, kto narzuci swój styl (w czym "Ameryki" nie odkrywam), a jeśli przez KO to ten który lepiej kondycyjnie wytrzyma pojedynek i "dobije" przeciwnika.

Ja stawiam tak:
1. Na punkty Argentyńczyk.
2. Przez KO Amerykanin.

To może być walka roku i oby tak się stało :)
 Autor komentarza: cop
Data: 21-10-2010 14:33:58 
"piotr Data: 21-10-2010 05:21:19 @Cop
Co do poprawiania imbecyli, to przyznaj czy to wydaje Ci się rzeczą przyjemną? Czy taki zrozumie? "

Oczywiscie potraktowalem te sprostowanie z przymruzeniem oka. Czlowiek uczy sie caly czas i wciaz glupi umiera. Mam tego doskonala swiadomosc, wiec jakiekolwiek rozsadne i poprawne uwagi zawsze sa mile widziane. Poniewaz nie wiem tak naprawde kto i kiedy mnie "atakuje" zawsze trzymam swa garde wysoko, by nie dostac czegos niespodziewanego.
Co do poprawiania imbecyli, masz racje niestety...lol...
Pozdrowienia.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.