HAYE O POTENCJALNEJ WALCE Z KLICZKO
Redakcja, The Telegraph
2010-10-18
David Haye (24-1, 22 KO) usłyszał w sobotnią noc, że Witalij jest gotów pójść na układ 50/50, tylko po to, by w końcu zdobyć ostatni pas dla rodziny Kliczko. Posiadacz tytułu WBA w swoim stylu szybko odpowiedział na ów ofertę starszego z braci.
- Ta walka nie zrobiła na mnie wrażenia, bo Briggs to już staruszek mający swoje najlepsze lata dawno za sobą. Ja natomiast jestem aktualnie w najlepszej formie w życiu. Dostanę w końcu braci Kliczko, lecz póki co jestem skoncentrowany tylko na tym, aby wysłać Harrisona na emeryturę - zakończył Haye.
Dalej bedzie dobrowolna obrobna Czagajewa :)
Ma pas, jest młody i ma całe UK za sobą.
Jeszcze trochę posiedzi na swoim tronie i nie będzie walczył z K2.
Wrzawa na świecie opadła z powodu jego tchórzostwa, a u Brytów zawsze będzie bożyszczem.
Poza tym myślę, że on czeka żeby Góral pierwszy z braćmi zawalczył. Chce się przekonać jaki taka walka będzie miała przebieg.
Solis jest za gruby ,wydaje mi sie ze on juz sie nie ogarnie poza tym bardzo rzadko walczy
Powietkin moze co najwyzej na EBU isc dla mnie ten piesciarz jest do obicia przez Adamka czy Solisa
Adamek wszystko ladnie elegancko ale brakuje tego co ma Haye czyli silnego ciosu , dlatego stawiam go na rowni z Solisem
W przyszlosci:
Pulev,Fury moze Chisora?
ZADEN Z BRACI nie bedzie miec z nim lekko jesli dojdzie do walki bo taki Wladek moze po bombie bardzo dobrze wyszkolonego Haye'a siasc na deskach
i tu powinien Haye zacząć unifikacje . Witka nie znokautuje , ale napewno jest lepszy technicznie i szybszy od braci. BRACIA wykorzystuje swoj potencjal
Swoj potencjal fizyczny dodajac do tego dobre ale nie takie jak u Adamka Haye'a Solisa techniki . Na kazdego jest sposob panowie na K2 takze .
Jasne, na każdego jest sposób. Wystarczy być lepszym. Niestety lepszych obecnie od braci nie ma.
No coz, zobaczymy. Kolejny rok zapowiada sie bardzo ciekawie.
Data: 18-10-2010 14:02:29
Haye ma duzo argumentow zeby pokonac Braci
No z tym bym akurat nie przesadzał :) bo u Haye'a ani silnej psychiki ani silnej szczeki :) a że Kliczki wkurw... na niego to ciężkie KO sie szykuje i on o tym wie.
Data: 18-10-2010 12:56:27
Nasza dziewczynka angielska przemówiła. Spódniczkę odłoży do szafy i wyjdzie się bić. Tylko kiedy? Audley, potem obowiązkowa obrona z Szagajewem i co dalej? Kliczko powoli będzie chciał zakończyć karierę. Mistrz Londynu lepiej niech obija podsuwanych mu kelnerów. Jego ewentualne spotkania z lepszymi bokserami mogłyby mocno nadszarpnąć jego wizerunek. Powtarzam przestańcie go drukować. TO nie pudelek."
Owszem, Haye jest wielkim szczekaczem i większość to irytuje, ale zauwaz jedną ważną rzecz- właśnie głównie tacy bokserzy robia największe kariery, inaczej- biją największą kasę! HW od zawsze potrzebowała właśnie takich "pyskaczy" i "skandalistów" jak właśnie Haye czy choćby Tyson, Briggs, faulujący Gołota czy sięgnąć jeszcze dalej do ery Aliego. Ludzie, szczególnie w USA chcą oglądać takich ringowych "ekscentryków" i na tym właśnie Haye bije wielką kasę, i będzie też walczył z kolejnymi kelnerami do których będzie wykrzykiwał że odeśle ich na emeryturę! Czy jemu walka z K2 jest aż tak potrzebna??? Przecież póki do niej nie chce doprowadzic to ciągle jest w wielkim swietle reflektorów. Gdyby dostał w "trąbe" powiedzmy od Vitaliya (a stawiam cała kasę że tak by się stało) wtedy jego blask by zgasł- więc co lepsze? Jedna walka za grube miliony i koniec kariery? Czy ciułanie nieco mniejszych z kolejnymi "byłymi" dobrymi nazwiskami? Czuję że wpierw zobaczymy walkę Haye vs Adamek niż Haye vs K2. Taka moja opinia na ten temat...
Myślę, że ludzie chcą oglądać dobry boks po prostu. Na paplaninę nikt nie zwraca uwagi, ostatni przykład - Briggs. Dużo mówił a nikogo to nie ruszało, ludzie się śmiali bo wszyscy wiedzieli co się z nim stanie.
Szczekanie czy kasa nie są wykładnikiem kariery. Haye już zarobił bardzo dużo ale zanosi się na to że jego kariera będzie cały czas deprymowana. Tak naprawdę liczą się walki, osiągnięcia.
Haye ma nieziemsko mocne ciosy.
A Wład za to ma wate w łapach i 49 k.o.
Jeśli obaj bokserzy mają silny cios to nie można pisać ze to jest atut Heya bo w tym elemencie nie jest lepszy od niego.Atutem może być szybkość bo tu ma raczej przewagę .I wcale nie wydaje mi się żeby Kliczko był gorszy technicznie od Heya .
Spoko to skumałem.Bardziej mi chodziło o ten cały atut .
Qwerty123
Jak by jeden ko robiło różnice .Ale cios w wadze ciężkiej to jednak trochę więcej warzy niż w junior ciężkiej .Kliczko powalał kolesi po ponad 110 kilo a Hey nie jest takim prawdziwym ciężkim .Kim Hey wstrząsną w wadze cieżkiej oprócz Bonina i Walujewa który w 12 rundzie juz sam sie słaniał na nogach.Powiem ze to jest pytanie bo nie jestem pewien, nie obstaje przy swoim wiec nie bierz tego do siebie.
Uważam że niedojdzie do walki Hey z Viatlijem angol ma za dużo do stracenia!inie ma zwyczajnej ludzkiej odwagi!!!
Co do walki z Arreolą jakoś nie widziałem Haye z nim walczącego...:)Mam podstawy twierdzić że przeszkadzał mu sunący po podłodze pełny pampers.
Haye to cwaniak, model z swietnym działem PR i zarządzaniem karierą. Bokser DOBRY lecz z tak dużymi brakami /nawet kondycyjnymi/ że jak ktoś opowiada jak to Haye kładzie Włada...to serio można lepsze rzeczy wyczytać w pudelku. Siła ciosów Haye bierze się tylko z bicia pełnym skrętem, czesto z doskoku. W klasycznym półdystansie zabije go nawet Adamek, bo David ma obronę jak szwajcarski ser po terminie / patrz walka z Ruizem/, szczeka watpliwej odporności, niby wysoka gibkosć ale tak serio to ten koleś wygina się jak wąż ale ma kłopoty warsztatowe w boksie.
Jak dla mnie Haye do Braci nie wyjdzie. Jeśli wyjdzie to Vit zamieni go w miazgę jak Briggsa /no chyba ze walka będzie po 2012/ a Wład zrobi mu jeszcze cos gorszego. Jednak mam nadzieję ze zdecyduje się na walke z Tomkiem Adamkiem. Po tej walce david przejdzie na rentę...
Boninem wstrząsnął, Barrettem też, Wałujewem również oraz Ruizem ;) 4 walki w ciężkiej każdym wstrząsnął.
Z ruizem po 10 rundzie to chyba musieliby podawać mu tlen i odżywki, widziałeś jak jest zmachany? Żenada...pominę ze Ruiz , wyboksowany,wolny trafiał Davida do 6 rundy lewym prostym...itd,itp. Jak sądzisz co z Davida zostanie po lewym prostym Braci albo kombinacji Adamka? Jak się nie "wygnie" to sie złamie?
Ojj ten klasyk w wielu przypadkach się nie sprawdza. Czy ja wiem, czy Ruiz był taki wypalony? Według mnie nie, to był zawsze świetny taktyk, a i tak szybkość Haye pomogła mu uniknąć przepychanek w klinczu. Kondycja średnia zgodzę się, może się już dotlenił. Wiem co może z niego zostać po lewych prostych Kliczków, ale po kombinacji Adamka, to ja się ciebie pytam co zostanie z Adamka po prawym prostym Haye ? Z Grantem już zatańczył po takim ciosie, zważając jeszcze na to że Haye jest dużo szybszy i znacznie bardziej dynamiczniejszy ?
dziwna analiza, jak to Haye nie ma balansu lub sily ciosu, zas w poldystansie to Adamek by go rozniosl. Haye jest szybki, bardzo szybki, ma swietny refleks zwlaszcza na poczatku walki, jest w tej chwili najbardziej dynamicznym bokserem wagi ciezkiej, czy widziales jak zaczal i skonczyl koncowke z Macca? Briggs powininen sie tytulowac nie armata a miesem armatnim, porownanie do Haye kompletnie nie na miejscu. Nie cierpie Anglika za ten cyrk ktory wyczynia i z bracmi i ze swoim gwiazdorstwem w ogole ale nie odbieraj mu tego co mu sie nalezy, pieszesz ze on nie ma siely ciosu ze bije ze skretem, a niby jak ma bic, samym ramieniem, przeceiz tak sei nawet prostych bic nie powinno! Haye bije piekielnie niebezpiecznie z tym swoim skretem do ktorego doklada cialo czyli tak jak powinno byc, to Adamek tego nie robi, mial to Tyson ale ciezko sie tego nauczyc, tzn mozna ale w ferworze walki przy zmeczeniu wracasz do swojej natury. Davie ma niezla obrone, jest bardzo szybki i ma dobry balans i dzisiejszemu Briggsowi do niego daleko. Na pewno jest bardziej niebezpiecznym piesciarzem niz Adamek, z Kliczkami tez ma wieksze szanse no i jeszcze jedno on rozdaje karty.
czy Haye jest dużo szybszy od Adamka? No cóż trudno tu stoperem pewne tematy objechać lecz mam inne zdanie, jest dynamiczniejszy w ataku-fakt, ma lepiej ułożone ciało do ciosu ale...ten koles ma obronę baaardzo wątpliwą. Opiera się na gibkości i szybkosci, tylko że po 6 rundzie tego już mu powoli brakuje. Z jego prawym prostym jakby trafił w punkt, Adamek ma kłopoty. Pytanie czy jakby dostał parę razy po dole i silny prawy od Adamka czy nie zatańczyłby jak z Solisem? Bo takie mam wrażenie.
Serio cieszyłbym się gdyby David wyszedł do Tomka czy Braci. Wszyscy jednak wiemy ze to raczej watpliwe.
Bez przesadyzmu że Haye ma taką słabą kondycję z Wałujewem "pouciekał" przez 12 rund i nie był zmęczony. Ruiz próbował walczyć w swoim starym stylu, tylko że "swingowanie" haye na nogach uniemożliwiło mu walke w starym stylu(kiedyś zrobił tak roy), wiadomo że lewe dochodziły, ale to ze względu na opuszczoną rękę prawy żaden nie doszedł. W półdystansie Adamek miałby szanse tylko sprawa jest taka, że Haye jest bokserem wolącym walkę na dystans i ze względu na jego dynamike i silny cios Adamek mógłby w półdystansie w końcu wyłapać jakiś cios, i tu jego "granitowa" szczęka też nie pomoże.
Data: 18-10-2010 21:41:32
Serio cieszyłbym się gdyby David wyszedł do Tomka czy Braci. Wszyscy jednak wiemy ze to raczej watpliwe.
Raczej tak. Ja mysle ze nie wyjdzie równiez do Petera, Solisa czy Arreoli. Z każdym z nich mógłby przegrać i nikt nie byłby zdziwony.