KTO JEST NADZIEJĄ WAGI CIĘŻKIEJ?
Wczoraj wieczorem Witalij Kliczko (41-2, 38 KO) odprawił z kwitkiem kolejnego oponenta, który śmiał porwać się na należący do niego tytuł mistrza świata wszechwag. Jak na razie wszyscy znawcy bokserscy zgodnie stwierdzają, że na dzień dzisiejszy brak jest w kategorii ciężkiej pięściarzy, którzy byliby w stanie zdetronizować dwie ukraińskie wieże. Jednakże w najnowszym numerze jednego z angielskich magazynów bokserskich, dziennikarze zadali pytanie, kto w bliższej lub dalszej przyszłości mógłby zająć ich miejsce? O odpowiedź poproszono czterech panów, których nazwiska szanujący się kibic boksu powinien kojarzyć aż nader dobrze. Oto co powiedzieli.
1. Ronnie Shields, trener.
- Myślę, że Kubańczyk Odlanier Solis. On jest aktualnie najlepszym zawodnikiem w ciężkiej, który nie ma jeszcze żadnego tytułu. Jest wielki, silny i posiada ogromne umiejętności. Jego jedynym problemem jest zbyt wysoka waga, która chyba go znacznie ogranicza. Mimo tego uważam, że jest najlepszy w wadze ciężkiej.
2. John Scully, trener, komentator telewizyjny.
- Śmiem twierdzić, że po erze braci Kliczko kolejnym interesującym zawodnikiem, którego karierę trzeba uważnie śledzić, jest Kubańczyk Odlanier Solis. Wielu ludzi pokłada także nadzieję w utalentowanym Tomaszu Adamku, jednak według mojej opinii on jest za mały aby zagrozić ukraińskim braciom.
3. Gary Shaw, promotor.
- Ja stawiam na walecznego Polaka Tomasza Adamka. On jest młody, niesamowicie szybki i umiejętnie prowadzony przez swój sztab szkoleniowy. Z walki na walkę prezentuje się coraz lepiej i stale robi spore postępy. Pytanie tylko, czy jest w stanie zwalić z tronów braci Kliczko? Według mnie, na dzień dzisiejszy nie ma nikogo takiego na świecie.
4. Danny Williams, były mistrz Wielkiej Brytanii w wadze ciężkiej.
- Według mnie Aleksander Powietkin jest przyszłościowym facetem i gościem, który zatrzęsie tą wagą w przyszłości. Do tej pory pokonał wielu wartościowych przeciwników, takich jak choćby na przykład Larry Donald. Oczywiście nie prezentuje jeszcze poziomu Władimira i Witalija, ale dajmy mu jeszcze rok, albo 18 miesięcy, a zobaczycie, że jego talent eksploduje.
Który z pytanych trafnie wytypował kolejną gwiazdę wagi ciężkiej, zmiennika dwóch Ukraińców? No cóż, aby się tego dowiedzieć, nie pozostaje nam nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość i poczekać spokojnie kilka lat…
Valuev, Solis i Haye rownież nie są bez szans.
Beda tylko kolesie ktorzy beda zdobywac pasy i tracic je w obronach.
- Myślę, że Kubańczyk Odlanier Solis. Jego jedynym problemem jest zbyt wysoka waga, która chyba go znacznie ogranicza.
Nie jedynym panie Shields ale KLUCZOWYM. I nie "chyba" a napewno :)
Ale nawet odchudzony przy swoim wzroscie byłby dla braci jedynie mięsem armatnim.
Data: 17-10-2010 19:00:38
czemu Shields nie współtrenuje już Adamka ?
Bo cos mi sie wydaje ze dostał propozycje od teamu Solisa hehe
Data: 17-10-2010 18:59:07
Po erze Kliczków może nastąpić coś gorszego. Paski porozdzielają między sobą wpływowi promotorzy i zaczną organizować walki mistrzowskie ze średniakami pod okiem przychylnych sędziów.
A to też jest swego rodzaju zagrożenie ze strony tej "mafii". Przedsmak tego mam patrzac na federacje WBA :/
Zdaniem Michaela Rosenthala z "The Ring" największe szanse w ewentualnej konfrontacji z ukraińskimi dwumetrowcami miałby dzierżący pas WBA David Haye (24-1, 2 KO).
- Wczoraj, oglądając walkę, próbowałem sobie wyobrazić Haye'a na miejscu Briggsa - pisze ekspert "Biblii boksu". - Briggs jest co prawda większy i silniejszy od Haye'a, ale to nie ma znaczenia, bo nie był w stanie konsekwentnie uderzać Kliczki. Haye ma wystarczająco duży zasięg ramion i jest wystarczająco szybki, by trafiać Kliczkę częściej niż się to udawało Briggsowi.
- Myślę, że dzięki swoim umiejętnościom i szybkości Haye sprawiłby trochę problemów, być może najwięcej ze wszystkich od czas Lennoxa Lewisa, ale bez wątpienia sam zainkasowałby jakieś ciosy i myślę, że długo by nie wytrzymał. Ta walka prawdopodobnie byłaby interesująca, jednak jej wynik były taki sam jak wyniki innych ostatnich walk Kliczków - dodaje Rosenthal.
Data: 17-10-2010 19:04:00
Adamek i Haye długo nie powalczą. Może nawet krócej niż bracia. Więc ich raczej nie biorę pod uwagę. Na następców braci typowałbym Povietkina,Solisa i Chisore(jak zacznią odpowiednio trenować), Wildera(mimo ostatniej walki), Pereza, Boytsova. Myślę, że każdy z nich ma szanse powąchać paseki najważniejszych federacji. Helenius i Fury wydają mi się zbyt przereklamowani.Dimitrenko ma słabą psychikę. Wawrzyk po ostatnich występach coraz mniej mnie przekonuje i zaczynam mieć wątpliwości czy mu się uda chociaż tytuł europejski wywalczyć. Podałem tylu kandydatów gdyż nie wierzę, że po braciach szybko znajdzie się kolejny taki dominator jak Władek czy Vitalij.
Czas pokarze. Jakby mi ktos powiedział w latach 90-tych że Kliczkowie będą kiedyś stawiani w jednym rzędzie z Alim, Tysonem, Lewisem to bym pewnie nie uwierzył :) Co do młodych wilków to dodałbym jeszcze Kubrata Pulewa. Bardzo ciekaw jestem jego najblizszego starcia z niezłym Guinnem.
Data: 17-10-2010 19:09:35
Briggs nie jest silniejszy od Haye'a
Ale nawet jesli to napewno jest mniej wytrzymały dlatego zgadzam sie z końcową opinią Rosenthala.
Data: 17-10-2010 19:13:37
A Dragona jeszcze nikt nie wspomnial? No Panowie i Panie!!!
Dragon mam nadzieje odzyska pas EBU i bedzie miłosciwie nam panującym mistrzem Europy.
..."Dragon mam nadzieje odzyska pas EBU i bedzie miłosciwie nam panującym mistrzem Europy...
dopoki nie stanie Twarza w Twarz z naszym Andrzejem tym drugim z domu Wawrzykiem
- Wałujew WBA
- Povetkin IBF
- CHagaev WBO
- Haye WBC
Wałujew walczyłby na zmiane rewanże z Ruizem, Bidenko, jakiś meehan
Povetkinowi Atlas załatwiałby Amerykanów z napompowanym rekordem i od czas do czasu ktoś pokroju chambersa bez ciosu do sklepania na punktyw Niemczech.
Chagaev pewnie lawirowałby gdzies pomiedzy Dimitrenko, Boytsov + jakieś bumy
Haye czyściłby wyspy: Harrison, sprott, wiliams, sosnowski itp
- Wałujew WBA
- Povetkin IBF
- CHagaev WBO
- Haye WBC
Wałujew walczyłby na zmiane rewanże z Ruizem, Bidenko, jakiś meehan
Povetkinowi Atlas załatwiałby Amerykanów z napompowanym rekordem i od czas do czasu ktoś pokroju chambersa bez ciosu do sklepania na punktyw Niemczech.
Chagaev pewnie lawirowałby gdzies pomiedzy Dimitrenko, Boytsov + jakieś bumy
Haye czyściłby wyspy: Harrison, sprott, wiliams, sosnowski itp
Data: 17-10-2010 19:25:08
KapralWiaderny
..."Dragon mam nadzieje odzyska pas EBU i bedzie miłosciwie nam panującym mistrzem Europy...
dopoki nie stanie Twarza w Twarz z naszym Andrzejem tym drugim z domu Wawrzykiem
A niech wchodzą , jestem jak najbardziej ZA :) Polsat Boxing Night i jedziemy :)
100% trafiony komentarz
100% racji!
Haye to jest żart a nie bokser.
Walczy z gościem obitym przez taksówkarza!!!
Mistrz Londynu!
Zoabcyzmy jak sie potoczy kariera Chisory po wpierdolu od Kliczki, bo szczerze mowiac troche zaluje ze derek przyjal ta walke.
aha no i Mike Prezez ;-)
bedzie o ni glosno za kilka lat ;)
Data: 17-10-2010 19:55:49
Pulew to nie taki już młody wilk, choc mało walk. Ale sposb jego prowadzenia i dobor przeciwnikow pozwala miec nadzieje ze ten bułgar ma naprawde wielki talent, skoro rpzez promotora rzucany ejst np na takiego Guinna.
Koko , w przekroju dzisiejszej cieżkiej (skoro za młodych uznaje sie jego mniej wiecej równieśników: Solisa, Heya czy Powetkina) jest bokserem młodym i perspektywicznym. Z pozostałą czescią twojego wpisu sie natomiast zgadzam :)
Osobiscie, nawet bedac wielkim fanem Vitka oraz Wladka, chce tez zeby w koncu ich ktos pozadnie uderzyl oraz zmusil do maksymalnego wysilku, tak jak za dawnych dobrych lat kiedy Vitek walczyl z Lennox Lewis oraz Corrie Sanders.
Widzieliscie przeciez sami jak Ananas "postraszyl" Vitka w ostaniej walce. Po tych wszystkich bunczucznych zapowiedzial dostal brutalne bicie, chyna najgorsze w jego karierze. A przeciez Ananas to naprawde dobry bokser z wieloma atutami.
Czy kiedys znajdzie sie bokser, ktory moze im tak naprawde realnie zagrozic!? No, napewno kiedys sie znajdzie taki mistrz, bo "natura nie znosi prozni", ale jak narazie sie taki osobnik jeszcze nie znalazl.
Szukanie nastepcow Braci K. wsrod obecnych bokserow, pewnie okaze sie bardzo nieproduktywne. Ta nowa nadzieja musi miec atuty oraz gabaryty "duzego" ciezkiego polaczone z atrybutami "malego" ciezkiego (szybkosc, mobilnosc, refleks, itd). Taki "wspolczesny" nowy Lennox Lewis.
Z drugiej strony, pomyslcie przez chwile co by teraz sie dzialo w wadze HW bez Braci K. To az strach o tym myslec! Takze dziekujmy Bogu za Braci K. oraz obserwujmy daleki horyzont, zeby odkryc ich godnego nastepce.
http://www.youtube.com/watch?v=YmVu9z8Kwis&feature=player_embedded
To tak dla rozluźnienia admosfery
(pozdro g...r)
zanim bokserzy typu wspomniany przezemnie Prezez, czy ten Wilder wkrocza na głębsze wody boksu Kliczko powinni juz cieszyc sie zasluzona emerytura, wiec rozpatrywanie ich w kategroii nadziei wagi ciezkiej przeciwko Kliczkom jest bez sensu
Bracia Kliczko sa reliktami wielkich zawodnikow.
Solis? Povetkin? Adamek? - wszyscy powyzej 30, zaden nie ma nawet 190 cm. Az przykro ze takich zawodnikow nazywa sie nadziejami wagi ciezkiej.
Chcialoby sie widziec jakies grozne mlode wilki, jakichs dobrze rokujacych zawodnikow po 20-kilka lat. A takich mozemy wyliczyc na palcach jednej reki. Niby Boytsov, Chisora... z Kliczkami na pewno nie maja szans ale po nich moga przejac paleczke. Perez jest powolnie prowadzony. Wilder przypomina dawne czasy, dwa metry, dobra technika i szybkosc. Moze cos z niego wyrosnie, moim zdaniem ma duzo wieksze szanse z Kliczkami niz ktorykolwiek wymieniony przez "znawcow".
Latwiej jest zrzucic wage niz poprawic sile ciosu i urosnac.
Boks zawodowy to inna liga. Bokser amatorski jest przygotowany do walki przez cały rok na krótkim dystansie. To dobre dla takich zawodników jak Solis, których należy moim zdaniem trzymać bardzo krótko.
Bokser zawodowy toczy znacznie mniej pojedynków i ma więcej czasu na odpoczynek. Nie wszystkim to służy. Wielu, w tym Solis nie ma ochoty potem wracać do tak katorżniczego treningu. Poza tym Kubańczyk zachłysnął się moim zdaniem wolnością i korzysta z wszelkich dobrodziejstw Ameryki. Ma nieprofesjonalne podejście do kariery i swojego ciała, które jest przecież najważniejszym narzędziem w jego profesji. Młodziutki Gamboa już ma pas, a Solis zapewne teraz na talerzu 3 hambuksy.
To jest problem Odlaniera.
Ręce opadają. I to mają być eksperci.
Dlatego ja nadzieji na ich pokonanie doszukiwalbym sie bardziej w zawodniku podobnego wzrostu, szybkim i rownie dobrym technicznie. W kims kogo wcale nie tak latwo byloby odepchnac i zniechecic samym lewym prostym. W takim drugim Lennoxie Lewisie...
Ciekawi mnie tez jak bracia radzili by sobie z kims wyzszym od siebie kto prezentuje przyzwoity bokserski poziom. Np. z dobrze przygotowanym Wałujewem.