ANGLICY POLEGLI W POZNANIU
Wczoraj byliśmy świadkami wielkiego święta dla fanów boksu. W wielu miejscowościach rozgrywane były mecze i turnieje bokserskie. Było na czym pięściarskie oko zawiesić, a jak padały ciosy w najciekawszych walkach, zobaczyć podczas transmisji tv. My jednak uwagę skupiliśmy na meczu rozgrywanym w Szamotułach Polska-Anglia.
Przed meczem trener angielskiej drużyny powiedział, że jego zespół przyjechał zaprezentować przede wszystkim widowiskowy boks, oparty na dobrej pracy nóg. Jeden z Polskich trenerów Jerzy Ziętek powiedział, że nie praca nóg a głowa odegra kluczą rolę.
Przy blisko pół tysięcznej wielkopolskiej widowni, bardzo żywiołowo reagującej, Polacy wznieśli się na wyżyny i wygrali dość pewnie większość pojedynków. Z bardzo dobrej strony zaprezentowały się dziewczęta z Chojnic, pokonały o 14 lat starsze koleżanki. Na słowa pochwały zasłużył również ich klubowy kolego Kuba Wijata, który przez cała walkę niemiłosiernie "obijał" Anglika kończąc walkę lewym sierpowym, po którym długo nie mógł powstać jego rywal - powiedział Jerzy Baraniecki jeden z organizatorów widowiska.
POLSKA-ANGLIA (Poznań-Manchester) 19-3
52kg. K.Monika Stoltmann - Carrie Oregan 3:0
65kg. K.Patrycja Danielewska - Fiona Powewr 2:x
45kg. Maciej Kurek - Bradley Mccool 3:0
57kg. Daniel Bieniek - Take Bulger 2:1
60kg. Krzysztof Block - Gage Demoor 0;3
60KG. Kuba Wijata - Olivier Bourgaize 3r.KO
66kg. Kajetan Kierstein - Daniel Kirk 2:1
66kg. Patryk Godlewski - Thomas Maunder 3:0
70kg. Piotr Odważny - Marco Siluestri 3:0
75kg. Marian Małyszka - Thomas Duff REMIS
100kg. Damian Dardas-Alan Myres 3:0