60 SEKUND Z WITALIJEM KLICZKO
Już dzisiaj wieczorem w Hamburgu starszy z ukraińskich braci, 39- letni Witalij Kliczko (40-2, 38 KO), po raz kolejny stanie w ringu, aby bronić swojego mistrzowskiego tytułu króla wagi ciężkiej. Jego przeciwnikiem będzie rok młodszy, pochodzący z Nowego Jorku, były czempion tej kategorii, twardy Shannon Briggs (51-5-1, 45 KO). Tymczasem zanim na ringu w O2 Arena zabrzmi pierwszy gong i emocje sięgną zenitu, zapraszamy na krótki wywiad z głównym bohaterem dzisiejszego spektaklu.
- Wiek rozpoczęcia treningów bokserskich?
Witalij Kliczko: Miałem wtedy 13 lat.
- Pierwsze bokserskie wspomnienie?
WK: Pamiętam, że zobaczyłem w telewizji jakiś króciutki fragment walki Muhammada Alego.
- Co cię motywuje?
WK: To, aby być najlepszym.
- Najlepszy pięściarz wszech czasów?
WK: Max Schmeling. Szanuję go zarówno jako pięściarza, jak i przyjaciela, którym był dla mnie.
- Najlepsza walka, którą widziałeś?
WK: Myślę, że pojedynek Muhammada Alego z Georgem Foremanem. To była ekscytująca walka, w której Ali przeszedł niezwykłą przemianę.
- Twoja walka marzeń?
WK: Czy mogę podać trzy takie walki (śmiech)? Chciałbym skonfrontować swoje umiejętności z trzema najlepszymi. W pierwszym pojedynku, oczywiście jeżeli byłoby to możliwe, chciałbym walczyć ponownie z Lennoxem Lewisem. Chciałbym również zmierzyć się z Mike'em Tysonem w latach jego świetności, a także oczywiście z wielkim Muhammadem Ali.
- Co jest najtrudniejsze w byciu bokserem?
WK: Każdy z nas ma w sobie odrobinę lenistwa. Najtrudniejszą rzeczą w boksie jest to, aby nigdy nie pozwolić jej się ujawnić. Trzeba zawsze umieć ją w sobie zwalczyć, a to wymaga czasem sporego wysiłku (śmiech).
- Najtrudniejszy przeciwnik?
WK: Bez wątpienia Lennox Lewis. On był niezwykle mocny i wystawił mnie na ciężką próbę.
- Kiedy ostatni raz płakałeś?
WK: Gdy umarła moja babcia w 1999 roku.
- Co zmieniłbyś w boksie?
WK: Ogromny wpływ na tą dyscyplinę stacji HBO!
- Czego słuchasz?
WK: Mam wiele ulubionych kawałków. Lubię na przykład AC/DC ‘House of Jazz’, a także The Eagles ‘Hotel California’.
- Ulubiony film?
WK: ‘Papillon’ z Dustinem Hoffmanem.
- Kto zagrałby ciebie w twoim filmie biograficznym?
WK: Mnie? Mój brat (śmiech)!
- Jakim autem jeździsz?
WK: Mercedesem.
- Twój ulubiony posiłek gdy nie trenujesz?
WK: Naleśniki.
- Czym byś się zajmował gdybyś nie był bokserem?
WK: Byłbym pewnie ekspertem IT.
- Jakie inne sporty oprócz boksu lubisz oglądać?
WK: Kite- surfing.
- Twoi najlepsi bokserscy przyjaciele?
WK: Mój brat.
- Jakie cztery znane osobistości zaprosiłbyś na kolację?
WK: Mam mnóstwo znajomych celebrytów, którzy zawsze są mile widziani w moim domu. Myślę jednak, że aby zdobyć większą motywację, zaprosiłbym Rocky'ego Balboe (śmiech).
- Powiedz nam coś, czego nikt o tobie nie wie?
WK: Gdy zacząłem startować, przegrałem swoją pierwszą walkę.
Vitek ma dystans do siebie
Z tym HBO to mnie zastrzelil:)
Tak będzie mógł streścić Shanon walkę z Witkiem jak dojdzie do siebie po KO.
tutaj beda streamy przed walką
fromsport
myp2p-
Najlepsze stronki ze streamami (wszelakie sporty )
Na internecie to dał ci jackabc (2 komentarze powyżej twojego), natomiast w telewizji jest na antenie RTL i Canal+Sport.
- Kto zagrałby ciebie w twoim filmie biograficznym?
WK: Mnie? Mój brat (śmiech)!
Vitalij pozytywna postac aczkolwiek z miesiaca na miesiac hw staje sie coraz nudniejsze i proste do przewidzenia.
Data: 16-10-2010 19:58:49
Redaktorze - nie "tą dyscyplinę", a "tę dyscyplinę".
Deter jak zawsze na straży poprawnej pisowni :)
http://hqtv.com.pl/elitatv/ - mam nadzieję, że walka będzie tutaj.
Mój typ na tę walkę: TKO dla Vicji w końcowych rundach.
Prawda jest taka ze dla piesciarzy z pokolenia Lennoxa punktem odniesienia,sportowego jak i finansowego byl Mike Tyson.The Lion po tym jak poraz drugi zostal mistrzem swiata,lal wszystkich jak chcial i gdzie chcial.Swiatowe centrum zawodowego boksu znajdowalo sie wtedy w USA.Dla Amerykanow jednak Anglik byl tylko numerem trzy.Dopiero po tym jak Lewis pokonal Holyfielda w pierwszej(remisowej)walce uzyskal status najlepszego heavy swiata.Holyfielda,ktory do tej walki byl uwazany za numero uno,po tym jak zmiazdzyl w pierwszeym pojedynku Zelaznego Mikea
Pomimo tego ze Lewis uwazany byl za niekwestiowanego mistrza,to celebryta bokserski,jakim byl juz tylko wtedy Bestia zgarnial wieksze pieniadze za walki niz Lennox.W miedzyczasie Lewis poraz trzeci zostal mistrzem wygrywajac rewanz z Rahmanem.Wygrana z Tysonem,byla wiec zwieczeniem jego kariery.Potwierdzil swoja supremacje,zarabiajac przy tym ogromne pieniadze
Ani pierwsza walka z Kliczko,ani tym bardziej rewanz byl mu juz do niczego nie potrzebny
Ja tez zaluje ze Vitek nie dostal tej szansy od Lewisa,ale trzeba uszanowac to decyzje.Piesciarz ktory juz nie ma motywacji zeby dalej boksowac nie jest juz tak grozny
Odważny typ, choć mój jest jest bardziej ekstremalny stawiam na Briggsa przed czasem. Wiem że Shannon ostatnio nie prezentował jakiejś nadzwyczajnej formy, ale bardziej stoi u mnie pod znakiem zapytania dyspozycyjność obecnego Witka. Jego ostatni przeciwnicy nie dali mi na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi Cenię obu może bardziej Kliczkę, przede wszystkim za walkę z LL oraz to ze w przeciwieństwie do braciszka nie pęka i podejmuję walkę przez co jest bardziej widowiskowy Liczę ze Briggs podejmie walkę i będzie fajne widowisko
Lewis faktycznie zdobyl juz wszyskto i mogl juz nie miec motywacji a w tym sporcie to klucz. niezmienia to jednak faktu ze zachowal sie niesportowo , u mnie jednak pozostal niesmak
U mnie tez:)
Zaryzkuje utrate opini forumowego fachofca:)ale naprawde troche mnie dziwi to powszechne przeswiadczenie ze The Cannon peknie tak latwo
Zbierze napewno wiele ciosow,bo jest wdziecznym obiektem do obijania,ale jest bardzo twardy.Od czasow KO z Lewisem nie byl znokautowany.Watpie tez ze Shannon sie wystrzela,poniewaz jest on bardzo ekonomiczny w ruchach.Ostatnimi czasy sposob jego walki jest bardzo jednostajny.Zbiera duzo,ale sam zadaje malo ciosow,przez co sie tak nie meczy.Malo sie rusza w ringu,zazwyczaj stoi "wdziecznie"na srodku ringu i wyczekuje na jeden cios,albo dostojnie posuwa sie do przodu,polujac na lewy sierpowy
Mimo tego calego pajacowania przed walka jest tez chyba duzo bardziej charakterny niz Arreola i Peter,duma nie pozwoli mu sie poddac
W sumie czuje ze lanie bedzie w jedna strone,ale na pelnym dystansie
Data: 16-10-2010 22:06:06
dajcie inne linki
ta , konkurs zróbmy :]
http://show-sports.com/channel2.html
nie po polskiemu ale i nie tnie :P
dobra jakosć
tu jest ładnie i po polsku , komentuje Pindera
Data: 16-10-2010 22:16:22
http://hqtv.com.pl/elitatv/
tu jest ładnie i po polsku , komentuje Pindera
...ale juz pisalismy ze tu takze ładnie tnie :/
nie mam pojecia o czym piszesz to na pewno nie byłem ja , pozdro
Data: 16-10-2010 22:35:27
o o o której wawawawa-lka?
gala jest in progrezzzZZzzzz :)
TEN LINK NAJLEPSZY I NIE TNIE ZACZYNA SIE WCHODZĄ !
OK dzięki
Data: 16-10-2010 23:26:16
Shanon może liczyc tylko na jeden szczęśliwy cios.
Dlatego dobrze by bylo zeby czasem jakis wyprowadził :P
Data: 16-10-2010 23:40:19
doszedł jakis cios do twarzy Klitschko ?
jeden silny naliczylem
(z tą różnicą że rzadko wyprowadza ciosy)
Przyjmuje mase bomb i niech chce paść :)
Choć i tak Adamek by mógł przyjąć więcej xD
liverpoolczyk rozje*ałeś mnie z tym Jankowiakiem ;p
miałeś rację co do przewidywań, Kliczko wygrał na punkty
Szybkość mojej babci.
Przyznam szczerz,ze tak gdzies juz od szostej rundy nie bylem tak pewny tego typowania:)
To przypomina walki celebrytów. Kliczko i Briggs to normalni kumple . Chociaz tyle czystych strzałów co Canon przyjął ....... Nie wiemj co sądzić ? Towarzystwo Wzajemnej Adoracji?????
Wlasnie,gosc ktory ma tyle nokautow na koncie,lal niesamowicie Brrigsa,tyle czystych weszlo i nic!!!!
Brrigs jedynie zachwycil odpornoscia,boje sie tylko ze Tomek po kilku takich bombach posklada sie niestety
No pewnie ze kumple.Mozna bylo przewidziec ze po tym calym pajacowniu przed walka,beda sie pozniej calowac i wzajemnie komplementowac:)
postawiłeś na szali swoją reputację fachowca tymi prognozami:)i udało Ci się. w sumie przewidzenie wyniku to jeszcze mógł być jakiś fart, ale ten opis jaki dałeś dotyczący Briggsa jeszcze przed walką idealnie pasował do jego dzisiejszego występu. Dostał lanie, ale duma nie pozwoliła mu na poddanie się. Ja przyznam, że chociaż nie obstawiałem żadnego wyniku to byłem przekonany, że ta walka zakończy się przez KO i nawet nie byłem pewien, który z nich polegnie.
Przestan juz bo sie czerwienie:)