DIMITRENKO O TURNIEJU, CHAMBERSIE I CHISORZE
- Odrzuciłem propozycję wzięcia udziału w turnieju organizowanym przez IBF, ponieważ nie lubię takiego systemu, gdy podpisujesz kontrakt na kilka walk, a w każdej chwili może się coś przytrafić w twojej karierze. Podobna sytuacja ma teraz miejsce w "Super Six" - tłumaczy swoją decyzję Aleksander Dimitrenko (30-1, 20 KO), który nie weźmie udziału w eliminatorze federacji IBF do tytułu wagi ciężkiej.
- W moim sercu pojedynkiem, na który najbardziej czekam, to rewanż z Eddie Chambersem. Jesteśmy cały czas w kontakcie z jego obozem i na pewno przyjdzie czas, by spotkać się z nim ponownie. Bardzo potrzebuję tej walki, a gdy już do niej dojdzie, obiecuję, że będzie ona wyglądać tym razem zupełnie inaczej - powraca Ukrainiec do swojej jedynej porażki z Eddie Chambersem (35-2, 18 KO) z lipca ubiegłego roku. Zapytany za to o najbliższego rywala Władimira Kliczki, Dereka Chisorę (14-0, 9 KO), Dimitrenko powiedział - Nie wierzę w to, żeby Chisora mógł sprawić Kliczce jakiekolwiek problemy. Sparowałem z nim i wiem doskonale, jakim jest bokserem - zakończył Aleksander.
Odnosnie samego turnieju proponowanego przez IBF,to jezeli obsada bedzie naprawde topowa to jestem za.Tlymaczenia Saszki mnie nie przekonuja,bo to tylko przeciez dwie walki.Pod warunkiem ze sie wygra pierwsza
Co do Chisory i ewentualnych "problemow"jakie moze sprawic Wladkowi,to zgadzam sie z Dimitrienko
Z Chisora jest natomiast odwrotnie szybki dobre nogi ale niestety troche za maly. Mam nadzieje ze dalej bedzie kontynuowal to co robi i za kilka lat bedzie mozna powiedziec o nim wiecej. Lubie chlopaka ale tez sadze ze Kliczko to za wysokie progi dla niego chociaz sprobowac zawsze mozna.