CHISORA ZAROBI WIĘCEJ NIŻ INNI RYWALE BRACI KLICZKO?
Menedżer braci Kliczko, Bernd Boente, potwierdził, że osiągnięto porozumienie w sprawie walki mistrza świata WBO i IBF Władimira Kliczko (55-3, 49 KO) z Brytyjczykiem Derekiem Chisorą (14-0, 9 KO).
- Udało się nam pomyślnie zakończyć negocjacje z Chisorą, gdyż tą walką zainteresowanie wykazały zarówno telewizja niemiecka, jak i brytyjska. Na Wyspach pojedynek będzie transmitowany w systemie pay-per-view - mówi Boente. - Ponadto Chisora, jak dotąd nie zaznał goryczy porażki. Jest dobrym pięściarzem, szybkim, zwinnym i twardym. Zwycięstwo nad nim wcale nie będzie zadaniem łatwym.
Na pytanie czy można dobrze "sprzedać" walkę mistrzowską, podczas gdy pretendent ma za sobą zaledwie 14 zawodowych walk, Boente powiedział:
- Gdy Powietkin dostał pierwszą szansę walki o mistrzowski pas, w jego rekordzie było zaledwie 15 pojedynków. Nie zapominajmy, że Leon Spinks pokonał Muhammada Ali, mając za sobą zaledwie 7 płatnych walk. Dlatego uzasadnionym jest stwierdzenie, że Chisora jest dla mistrza niebezpiecznym przeciwnikiem i nie można go zlekceważyć.
Menedżer braci Kliczko zaprzeczył plotkom, jakoby Chisora miał otrzymać znacznie mniejszą gażę niż dotychczasowi rywale braci:
- Nigdy nie ujawniam szczegółów umowy. Mogę jedynie powiedzieć, że decydujący wpływ na podpisanie przez Chisorę kontraktu miał fakt, że zarobi on dużo pieniędzy pochodzących z dochodów z relacji pay-per-view. Jeśli na Wyspach będzie wielkie zainteresowanie tą walką, to Anglik zarobi na pewno więcej niż którykolwiek z rywali braci Kliczko.
Taka forma nie jest poprawna. Nazwiska zakończone na "O" odmienia się tak samo, jak pozostałe. Owszem, są pewne perturbacje z odmianą niektórych nazwisk, ale nie z nazwiskiem Kliczko.
Zobaczymy jak sie szybki Eddie pozbiera...
z Ediem to jest ciekawa sytuacja.Jego warunki fizyczne predysponuja go raczej do dywizji cruser.Te 5 czy 6 kilo to raczej brzuszek niz miesnia
Zrzucic latwo i to bez sentymentu.Wiadomo jednak ze w cruser nie zarabia sie tak,jak w h.w.Edie jest troche w rozkroku.Do tego ponoc ma go trenowac Steward,czy szukuje go na ewentualnego nastepce Wladka?
Ale co do tego czasu mial by robic Chambers.Jest jeszcze opcja ze zawalczy z Haye,albo o zwakowany pas Vitalija.Kiedy to jednak nastapi,chyba nikt nie wie
Kariera Ediego jest chyba na zakrecie.Szkoda by go bylo stracic,poniewaz to dosc mlody jeszcze zawodnik,ktory stanowi o sile dywizji,pomimo porazki z Wladimirem