WAŁUJEW CZEKA NA POWRÓT
Redakcja, boxingscene
2010-10-13
Pozostający nieaktywny od blisko roku Nikołaj Wałujew (50-2, 34 KO) przeszedł w ubiegłym tygodniu pomyślnie operację lewego ramienia i właśnie opuścił monachijski szpital. Pierwszy w historii rosyjski mistrz świata wagi ciężkiej ma nadzieję na jak najszybszy powrót między liny i odzyskanie tytułu najlepszego boksera królewskiej kategorii.
- Czuję się naprawdę dobrze, jednak nie wiem ile tak naprawdę potrwa rehabilitacja. Chciałbym jak najszybciej znów walczyć, natomiast powrócę tylko wtedy, gdy będę w stu procentach zdrowy - powiedział olbrzymi Wałujew.
Zeby tylko nie walczyl z Adamkiem,albo Bracmi K.bo bede go musial obejrzec z obowiazku
A swoją drogą, to do Wałka pasowałaby wypowiedź "natomiast powrócę tylko wtedy, gdy będę dostawał dużą kasę, nie jakieś marne 2,5 miliona - powiedział olbrzymi Wałujew.
Wałek wbrew pozorom przyciągnąłby wielu kibiców, gdyby walczył z "małymi" ciężkimi. Chociażby z powodu różnic w gabarytach.
Mnie ciekawi że napisano "Pierwszy w historii rosyjski mistrz świata wagi ciężkiej" poważnie ruscy nie mieli wcześniej żadnego?
Racja - ale wątpię żeby status Wałka pozwalał na duże pole manewru. Raczej powinien się ciszyć jak dostanie szansę z kimś z czołówki. Wybrzydzanie, że ten za mały a ten za szybki, raczej nie przystoi komuś kto - nie ukrywajmy - jest dziś drugą ligą.
Bracia Kliczko, Czagajew i Haye przy dobrym sedziowaniu. :)
To mala ta pierwsza liga.
walujew druga liga??..oj nie sadze..Ten bokser przy swoich gabarytach moze walczyc z kazdym, i z kazdym ma szanse na wygrana..
Kola zdrowia i wracaj szybko.
rozumiem że w takim wypadku dziadzio Evander jest u was wyżej niż ta hipotetyczna 1 liga :)
Poza tym, gdzie w rankingu bylby dzis Holy, gdyby sedziowie wypunktowali jego zwyciestwo?
a oklepanego przez niego cielaka nigdy bym do pierwszej ligi nie zaliczyl chociaż to być może kwestia standardów :)