ALFONSO GOMEZ: CHAVEZ TO ROZPUSZCZONY DZIECIAK
Alfonso Gomez (22-4-2, 11 KO) zapewnia, że 4 grudnia w Honda Center w Anaheim (Kalifornia) pokrzyżuje plany Julio Cesara Chaveza Jr. (41-0-1, 30 KO), który już myśli o przyszłorocznej potyczce z Saulem Alvarezem (34-0-1, 26 KO). Gomez zdaje sobie sprawę, że syn meksykańskiej legendy boksu zwycięstwem w najbliższej walce zamierza otworzyć sobie drzwi do największych pojedynków, ale z pewnością nie ułatwi mu zadania. Znany z pierwszej edycji "Contendera" Alfonso sam ma zamiar wykorzystać Chaveza do własnego celu - przybliżenia się do walki o tytuł w wadze półśredniej.
- Chavez myśli, że ma przewagę, bo jest wyższy i cięższy, ale to nie wystarczy mu do pokonania mnie. Wygram i pokrzyżuję jego plany. Walka z nim to największe wyzwanie w mojej karierze - powiedział Gomez. 29-letni pięściarz wyznał również, że nie pozwoli przeciwnikowi na przekroczenie umownego limitu 157 funtów.
- Jeżeli trenujesz ciężko i trzymasz się diety, to zrobisz wagę. Pięściarz nie może być leniwy, ale Chavez to rozpuszczony dzieciak. Nigdy niczego mu nie brakowało, jego ojciec na wszystko zapracował, więc młody Julio nie wie co znaczy ciężka praca - uważa niegdysiejszy pretendent do pasa WBA dywizji półśredniej.