MESI W INNEJ ROLI
Redakcja, Informacja prasowa
2010-10-06
Joe Mesi (36-0, 29 KO) był swego czasu uważany za przyszłego mistrza świata wagi ciężkiej, a przed pojedynkiem z Wasilijem Żirowem okupował pierwsze miejsce w rankingu federacji WBC. Kazach w ostatnich dwóch rundach sprawił mu jednak niezłe lanie, a po walce okazało się, że na mózgu Amerykanina zrobił się skrzep. Mesi zakończył karierę, lecz potem powrócił po ponad dwóch latach. Zwyciężył siedmu kolejnych rywali, ale nie byli oni wysokiej klasy, a i Joe nie prezentował się już tak dobrze jak kiedyś.
Mesi dał więc sobie spokój z boksem raz na zawsze i zabrał się za inne sprawy. Wczoraj zanotował kolejny sukces, wchodząc do składu Komisji Sportowej Stanu Nowy Jork. "Baby Joe" zadebiutuje w nowej roli już 15 października.