MARTINEZ: ZNOKAUTUJĘ GO
Po zaciętej i przede wszystkim widowiskowej pierwszej walce, kibice na całym świecie czekają teraz na rewanż Sergio Martineza (45-2-2, 24 KO) z Paulem Williamsem (39-1, 27 KO). Przypomnijmy, iż obaj panowie spotkają się po raz drugi 20 listopada w Atlantic City. Broniący w umówionym limicie 157. funtów tytułu federacji WBC wagi średniej Martinez jest przekonany, że tym razem to on okaże się górą i przepowiada swoje zwycięstwo przed czasem.
- Tym razem jestem bardziej zmotywowany. Jestem zmotywowany bardziej niż kiedykolwiek. Teraz to ja będę zadawać więcej ciosów oraz wywierać większą presję. Nie wygrałem za pierwszym razem, lecz Williams również nie wygrał. Nasze spotkanie powinno się wtedy zakończyć remisem. Lepiej żeby on się naprawdę dobrze przygotował, bo tym razem go znokautuję - zakończył Martinez, ogłaszając jednocześnie, że ma w planach poboksować jeszcze maksymalnie dwa lata.
Rozumiem umówiony kolor spodenek, czy rękawić- ale wagi???
Czy ktoś to kiedyś przerwie?
Ale mnie wypunktowałeś deter ;)
A tak merytorycznie - Williams rwał się na Pacmana i Floyda, a być może dostanie od Martineza...
Ciężko będzie o to, żeby walka była podobna do pierwsze potyczki. Pierwsze rundy były zachowawcze a potem koziołek za liny.
Chyba Ci się pomyliło z walką Williams vs Cintron
Racja, pomyliło mi się - przepraszam :)