FRENKEL: CZUŁEM, ŻE BIJĘ MOCNIEJ
- Podczas walki nie zdawałem sobie sprawy, jak bardzo zraniony był Enzo. Potem jednak obejrzałem nasz pojedynek w telewizji i sędzia nie powinien go już dopuszczać do walki - mówi nowy mistrz Europy kategorii cruiser, Alexander Frenkel (23-0, 18 KO), który tydzień temu przy biernej postawie sędziego Erkki Meronena ciężko znokautował Enzo Maccarinelli (32-5, 25 KO).
Oceniając swój występ, Frenkel był dla siebie bardzo surowy - Popełniłem bardzo dużo błędów. Kilka razy moja obrona zawiodła i oberwałem parę ciosów. Przegrywałem na punkty, lecz czułem też, że biję dużo mocniej od niego. Enzo był bardzo aktywny i to sprawiało mi trochę kłopotów, ale ja z kolei mocniej uderzałem. Dlatego byłem pewny, że z rundy na rundę to ja będę przejmował inicjatywę. Przyznam jednak, iż raz Maccarinelli mnie zranił. Bodaj w drugiej rundzie trafił mnie prawą ręką i poczułem wtedy jego siłę - relacjonuje Alexander.
Zapytany o swoją przyszłość, nowy mistrz Europy powiedział - Chciałbym walczyć tak szybko, jak to tylko możliwe. Nie wiem jeszcze z kim, lecz chciałbym powrócić na ring już w listopadzie - zakończył Frenkel.
Mastera zjadlby na sniadanie
Data: 26-09-2010 13:35:45
ZelaznyMike
Mastera zjadlby na sniadanie
i wielu innych tez, mysle ze i diabelka.