WYGRANE WAWRZYKA I MISZKINIA

Niespodziewanie zaczęła się walka Andrzeja Wawrzyka (20-0, 10 KO) z Pavelsem Dolgovsem (5-9-1, 3 KO). Polak rzucił się ostro na swojego rywala, ale nadział się na lewy sierpowy, Łotysz poprawił prawym sierpem i zamroczony "Guliwer" zatoczył się, zatrzymując się dopiero na linach. Na szczęście potem było już tylko lepiej, choć po raz kolejny Andrzej za wszelką cenę chciał urwać głowę rywalowi, zapominając trochę o ciosach na korpus.

Wawrzyk z minuty na minutę powiększał swoją przewagę, a jej apogeum nastąpiło w końcówce piątej odsłony. Polak w końcu po zwodzie markującym prawy zaszedł w lewą stronę i pociągnął lewym hakiem na wątrobę. Dolgovs przykucnął i z grymasem bólu na twarzy powstał dopiero na osiem. Wawrzyk natychmiast poprawił tą samą akcją, ale obolałego rywala uratował gong. Ostatnie trzy minuty również pod dyktando Andrzeja, jednak na nokaut zabrakło czasu.

Wcześniej w 6-rundowym pojedynku wagi półciężkiej Maciej Miszkiń (11-0, 3 KO) uporał się w niezłym stylu z Ousmanem Dominguezem (2-3, 2 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ziom99
Data: 25-09-2010 22:12:55 
Wawrzyk następca Andrzeja Gołoty...tak...
 Autor komentarza: sknerus
Data: 25-09-2010 22:16:04 
Wawrzyk niestety nie ma ciosu!Jest szybki ale strasznie sie odsłania....co doprowadzi sie do cięzkiego KO
 Autor komentarza: Jaskinia
Data: 25-09-2010 22:17:26 
Może lepiej nic nie pisać...
 Autor komentarza: janek1
Data: 25-09-2010 22:17:27 
Niestety Wawrzyk na chwilę obecną otrzymał by ciężkie KO od Sosnowskiego, który przed chwilą zakończył walke w 1 rundzie, nokautując przeciwnika.
 Autor komentarza: Emilio
Data: 25-09-2010 22:20:19 
Sosna by Wawrzyka poskładał bez problemu.
 Autor komentarza: nuKER
Data: 25-09-2010 22:22:03 
Moim zdaniem jak było widać w pierwszej rundzie Wawrzyk ma trochę papierową twarz i cios średnio dobtrego fightera mógłby zakończyć przygodę Andrzeja. Miejmy nadzieję że do tego nie dojdzie. Co do Alberta dajcie jeszcze z dwa lata wawrzykowi i sosnowski będzie zamiatał ring kolanami.
 Autor komentarza: runwarsaw
Data: 25-09-2010 22:22:55 
On musi zrobić mięśnie i ochłonąć bo zbyt nagrzany jest .
Za dużo cepów przyjmuje.
 Autor komentarza: Sierak2012
Data: 25-09-2010 22:24:59 
Wawrzyk to na prawdę utalentowany zawodnik, każda następna walka to bardziej żenujący występ, u niego niestety następuje regres nabija sobie rekord na jakiś kelnerach i widać to nawet po tej walce że idzie na rywala jakby był mistrzem nokautu, świetnym technikiem i miał szczękę ze stali. Przydała by mu się walka z kimś porządnym który by mu ostro wklepał może wtedy by wziął się do roboty.
 Autor komentarza: canuck
Data: 25-09-2010 23:12:53 
No to mamy juz teraz wstepny obraz naszego "przyszlego mistrza" w wadze HW. Piec ostatnich walk, pieciu "kelnerow", zero KO oraz bardzo bliski bycia znokautowanym w piatej walce. Wawrzyk ma juz teraz na swoim koncie 20 walk. No i co dalej!?

Najwiekszy test dla mlodego boksera zawodowego nastepuje wtedy, kiedy ma okolo 20 walk zawodowych. To jest juz czas, ze trzeba skonczyc obijanie "pomocnikow kelnerow" oraz "kelnerow", a trzeba zaczac walczyc z pretendentami. Obijanie kelnerow sluzylo tylko do "nabicia rekordu". Nie ma w tym nic az tak zlego, bo wszyscy zawodowi bokserzy robia to na pocztku swojej kariery.

Ale w pewnym momencie nadchodzi tzw. "moment prawdy." To moment kiedy wszyskie nadzieje, aspiracje, wyobrazenia oraz "pompowany balonik" spotykaja sie w ringu z pierwszym prawdziwym bokserem, a raczej jego piesciami oraz umiejetnosciami.

Wawrzyk nie mial jeszcze takiego momentu w swojej karierze, ale ten moment musi nastapic niedlugo. Musi tylko zawalczyc z pretendentem, ktory ma troche umiejetnosci oraz ciosu. No i wtedy zobaczymy, co z niego bedzie pod presja!
 Autor komentarza: PACMANN
Data: 25-09-2010 23:23:47 
Wawrzyk dla ,mnie to MAMEJA i tyle kelnerzy go obijaja i fryzjerzy szkoda słów !!!!!!!!!ale cóz poczac słabeusz i tyle ledwo sie uporał z typkiem z MMA
 Autor komentarza: Daro603
Data: 26-09-2010 01:15:31 
Nienajgorsza walka Andrzeja Wawrzyka.
Wygrał zdecydowanie na punkty ale jeszcze mu dużo brakuje aby w miarę dobrze walczyć i móc wygrywać z przeciętnymi bokserami wagi ciężkiej.
 Autor komentarza: jackwl
Data: 26-09-2010 01:27:43 
nie widze dla niego żadnej świetlanej przyszłości w HW
 Autor komentarza: Adi22
Data: 26-09-2010 01:31:27 
Szczerze mówiąc to niech Wawrzyk się cieszy, że nie ma na koncie porażki... Wyprowadził cios bodajże w piątej rundzie, kiedy jego przeciwnik już praktycznie klęczał na macie. Jakby udawał tak pięknie jak Dirrel to walka mogłaby się skończyć dokładnie tak jak Dirrel - Abraham... Ściany pomogły...
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 26-09-2010 02:13:18 
Dajcie Wawrzykowi troche czasu,jeszcze pokarze na co go stac.Po tej silowni troche za bardzo uwierzyl w siebie i myslal ze ma cios Foremana.Dlatego tak lecial i walil cepami bo bardzo chcial znokaltowac.
Ale z KO nic nie wyszlo,a jeszcze sam przez to mogl byc poslany na deski.
Ale jest mlody,ma przed soba wieloletnia kariere.Nie porownujcie go do Dragona bo Dragon ma 31 lat i w wieku Wawrzyka nie byl lepszy i obijal kelnerow.
Wawrzyk ma swietne warunki i musi nauczyc sie je wykorzystywac.Gdyby trenowal i walczyl w Stanach bylo by latwiej cos osiagnac.W Polsce nie ma sparingpartnerow,dobrych trenerow,gymow itd.Nie mowie ze Lapin jest zlym trenerem,ale w Stanach sa lepsi i bokserzy maja kilku trenerow,a nie jednego-od wszystkiego+trener od silowni.
 Autor komentarza: neme
Data: 26-09-2010 02:30:56 
ale w wielu postach na siłe porównójesz Janku Wawrzyka do Tomka Adamka o to nie wychodzi na dobre ani jemu ani Tobie lub jeśli sie Żle wyraziłem to porównójesz co by zrobił z Madallone Wawrzyk a co Tomek... Ogarnij się Braciszku i określ właściwie o co Ci chodzi :)
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 26-09-2010 02:35:22 
neme
Wawrzyk to bokser wagi ciezkiej mimo ze nie jest jeszcze bardzo dobry,obija kelnerow itd.Ale to waga ciezka-chlop jak dab,a Adamek to zawodnik wagi cruiser i nic tego nie zmieni,bo nie ma warunkow i ciosu.
 Autor komentarza: neme
Data: 26-09-2010 02:35:36 
porównujesz - walnąłem ortografa ale % robia swoje
 Autor komentarza: Niestosowny
Data: 26-09-2010 09:36:49 
Adi22 - słusznie, Wawrzyk powinien być za to zdyskwalifikowany. Swoją drogą on jest tak słabym pięściarzem, że naprawdę przykro było patrzeć.
 Autor komentarza: Niestosowny
Data: 26-09-2010 09:44:38 
PanJanekTygrys - Wawrzyk na pewno nie ma lepszego ciosu, niż Adamek :)
Mało tego, śmiem stwierdzić, ze on nie ma ciosu, nie ma talentu, nie ma szybkości, nie myśli w ringu, nie ma obrony, w razie kłopotów zamyka oczy i chowa się w narożniku za gardą. On nawet warunków nie ma, bo niby jest wysoki, ale co z tego, skoro jest tłusty i powolny, a zasięgu rąk nie umie wykorzystać, bo lewego prostego wyprowadzić nie został nauczony.
 Autor komentarza: dekciw
Data: 26-09-2010 10:32:32 
a ja uwazam, ze glupoty piszecie. Wawrzyk jest mlodym i bardzo zdolnym bokserem, a zmienic to moze tylko nieumiejetne prowadzenie.
Niestety dla Andrzeja, chyba wlasnie jest zle prowadzony, walki ktore dostaje uwsteczniaja go zamiast rozwijac, uwazam ze Andrzej byl lepszym bokserem 5 walk temu niz jest teraz.
Od Mazykin'a Wawrzyk mial rozpoczac ostra wspinaczke a tak sie nie stalo, gdy zobaczylem na rozkladzie pana Jolly to tlumaczylem sobie, ze to tylko odpoczynek, niestety...
Mam nadzieje, ze ktos kto prowadzi Wawrzyka, dojdzie jednak do wniosku, ze walki z kelnerami uwsteczniaja a nie rozwijaja.
Uwazam ze lepsza jedna przegrana z mistrzem, niz 10 wygranych z noname'ami.
pzdr
 Autor komentarza: kuba999910
Data: 26-09-2010 13:30:16 
Wawrzyk jest przereklamowany i ta gala to potwierdziła...fanom polskiej HW proponuje raczej zwrócić baczniejszą uwagę na Krzysia Zimnocha...tu jest dużo większa perspektywa...oby tylko został w tych Stanach i nie wrócił do Polski na dobre, by męczyć sie z "Dolgovsami"...
 Autor komentarza: osalts
Data: 26-09-2010 13:32:36 
może to dziwnie brzmi, ale dobrze by było dla chłopaka gdyby przegrał następną walkę. Niech zmierzy się z kimś z 30stki przez 10 rung, nauczy sie czegos. potem 2-3 walki ale juz z zawodnikami z 3 ligi, a nie jak z okrengowki - jak ten wczorajszy. i moze kariera chlopak pojdzie do przodu, bo od 2 lat jakiegos przelomu nie widac.
mistrzem HW pewnie nigdy nie bedzie. ale jak tak patrze to do 4 lat zniknie juz zdecydowana wiekszosc bokserow na niezlym poziomie. a tych mlodych w wieku 20-25 lat najprawde niewielu.
wawrzyk mlodym tysonem nie jest,ale wierze ze za 5 lat moze byc wartosciowym bokserem
 Autor komentarza: Adi22
Data: 27-09-2010 00:06:27 
Niestosowny - dzięki
kuba999910 - mi również spodobał się Zimnoch, który w przeciwieństwie do Wawrzyka nie chował się i nie zamykał oczu kiedy nacierał na niego (z resztą dużo bardziej agresywnie od tego Łotysza, który walczył z Wawrzykiem) jego przecinik. Wręcz przeciwnie schodził z linii ciosu i czekał na swoją okazję. Piękna kontra i piękny finał tej walki. Jednym słowem - szacun.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.