BIENIAS NA PUNKTY
Redakcja, Informacja własna
2010-09-25
Przez pierwsze sześć minut Krzysztof Bienias (41-4, 16 KO) nie potrafił znaleźć właściwego rytmu, nie wyczuwał dystansu i nieoczekiwanie dawał się trafiać chaotycznie atakującemu Konstantinsowi Sakarze (6-14-1, 5KO). Dopiero od trzeciej rundy "Kisiel" doszedł do głosu, a piąta i szósta runda stała już pod znakiem jego wyraźnej przewagi.
Niestety w końcówce czwartego starcia obszernie bity prawy sierpowy Łotysza rozciął głęboko lewy łuk brwiowy Bieniasa. Polak zagryzł zęby i w końcówce szóstej odsłony przypieczętował swoje zwycięstwo na punkty.
Maciec walczyl z nim w swojej 6 walce zawodowej, to tylko mi sie wydaje to dziwne? Brawo dla promotora!
Chyba już nic z niego niebędzie:-l