Zaraz po zwycięstwie nad Samuelem Peterem Władimir Kliczko (55-3, 49 KO) zapowiedział, iż jeszcze w tym roku, 11 grudnia, zamierza stoczyć kolejny pojedynek. Wytypował nawet dwa nazwiska - Davida Tuy oraz byłego dwukrotnego mistrza wagi junior ciężkiej, Jeana Marca Mormecka (35-4, 22 KO).
Francuz odmówił jednak, żądając zbyt dużych pieniędzy. To nie koniec natomiast jego szans na spotkanie z Władimirem, bowiem szalenie popularny w swoim kraju Mormeck (na zdjęciu) zaproponował Kliczce walkę we Francji na przełomie marca i kwietnia.
- Jeżeli tylko Mormeck zapewni odpowiednią widownię i sprzedaż biletów, Władimir na pewno będzie bardzo zainteresowany kolejną obroną swoich pasów właśnie we Francji - zdradza człowiek pomagający w prowadzeniu kariery Kliczki, Shelly Finkel.