CLEVERLY ZASTOPOWAŁ MURATA
Znakomicie zaprezentował się brytyjskiej publiczności półciężki Nathan Cleverly (20-0, 10 KO), który przed momentem w imponujacym stylu pokonał Karo Murata (22-1, 13 KO). Po dziewięciu bardzo dobrych, obfitujących w wymiany rundach sędzia ringowy za radą lekarza postanowił poddać rozbitego Niemca.
Do czasu przerwania walki Cleverly zdołał wyrobić sobie bezpieczną, kilkupunktową przewagę. Pojedynek toczył się głównie w półdystansie, gdzie znakomicie radził sobie rosły Walijczyk. Murat ograniczał się do obron i kontr, lecz dziś było to zdecydowanie za mało, by choć na chwilę spowolnić Cleverly'ego.
Jedyny widoczny kryzys, gdy wydawało się, że Walijczyk powoli opada z sił, miał miejsce w czwartej odsłonie. Po jej zakończeniu Nathan otrzymał reprymendę od trenera i kolejne starcie rozpoczął bijąc spokojnie z dystansu, co jednak nie trwało długo. W piątej i szóstej rundzie na ringu rozgorzała prawdziwa wojna na wyniszczenie, w której prym wiódł Cleverly. Zepchnięty do defensywy Murat od czasu do czasu groźnie kontrował lewym sierpowym, ale nie był w stanie zrobić krzywdy wyjątkowo zmotywowanemu przeciwnikowi.
W dziewiątej rundzie Murat po raz drugi wypluł szczękę, by dostać dodatkowych kilka sekund odpoczynku, lecz natychmiast po wznowieniu walki Cleverly zaatakował i zepchnął go na liny. Sędzia zdecydował się na przerwanie pojedynku natychmiast po gongu rozpoczynającym dziesiąte starcie. Nathan Cleverly pretendentem do pasa WBO w wadze półciężkiej!
polecam każdemu kto nie widział
Dużo emocji i dobra walka, polecam