SALETA MA ZAMIAR SKOŃCZYĆ PO BOKSERSKU
Przemysław Osiak, sporty-walki.org
2010-09-18
Zapraszamy na starszy wywiad z Przemysławem Saletą, który jest pewny swego zwycięstwa na dzisiejszej gali KSW 14 z innym byłym bokserem, Marcinem Najmanem. Przemek nie ma zamiaru walczyć według zasad mieszanych sportów walki i jak zapowiada, nie będzie stosować duszeń czy walki w parterze. Gdy jego przeciwnik upadnie, spokojnie poczeka aż "El Testosteron" wstanie i skończy ten pojedynek w stójce.
Żenada.
a tak w ogole to moze zrobimy jakis konkurs wsrod forumowiczow ..kto wygra.. wyjdzie do ringu z Najmanem...hehe..ja sie zglaszam jako pierwszy...
..moze dlatego nie gadali bo sa bokserami..i nie walcza w MMA
Data: 18-09-2010 10:29:17
Takie gdybanie cechuje słabeuszy i celebrytów. Nigdy nie słyszałem aby Gołota lub Adamek gdybali jak skończą walkę. Stojąc, klęcząc,leżąc.
Żenada
- dokładnie.
Nie lubię najmana jak jasna chol**a , ale za to jak się zachowuje saleta, będę kibicował najmanowi...
Ja chyba podobnie.
Lubię Saletę bo koleś jest inteligentny i potrafi się sensownie wypowiadać o sporcie. Imponuje mi też jego zainteresowanie sportem moto. Tutaj jednak, w sprawie z Najmanem, pokazuje się zupełnie odmienny Saleta. Buńczuczny, zadufany w sobie do przesady. Jego awersja do Najmana jest po części zrozumiała bo ma podłoże prywatne, nie rozumiem tylko dlaczego wszyscy podchwycili jego śpiewkę jak barany. Cała ta nagonka na Marcina Najmana przypomina mi kłótnie dzieci. Jeden podniesie krzyk to cała zgraja krzyczy za nim bo skoro wszyscy to wszyscy. A ten cały "List otwarty do..." to była mega dziecinada.
I możecie bluzgać Najmana jak chcecie, ale przyznać trzeba że w tym całym konflikcie tylko on zachowuje się z klasą. Kiedyś paplał jak głupi, obrażał, prowokował i dlatego zbiera teraz krytykę. To jest zrozumiałe, ja za nim nie przepadam również. Z tym że dzisiaj się uspokoił i przybrał pozę "mądrzejszego który ustępuje" i wychodzi na tym zwycięsko. Bo kiedy ten wypowiada się stonowanie i bez agresji, ci którzy się za jego plecami śmieją (dosłownie - obejrzyjcie konferencje z tego KSW) wychodzą na prymitywnych durni.
Coś mi się wydaje, że będę trzymał kciuki za Marcina Najmana. Niech utrze nosa cwaniakowi.
Ach te babki:)