SCOTT CHWALI ADAMKA I JEGO DRUŻYNĘ
- Jestem przekonany, że "Goossen/Tutor" załatwi mi walkę na przełomie października i listopada - zdradza Malik Scott (32-0, 11 KO), który był jednym z głównych sparingpartnerów Tomasza Adamka przed jego pojedynkiem z Michaelem Grantem. 30-letni zawodnik z Filadelfii bardzo miło wspomina ten okres, wychwalając zarówno "Górala", jak i całe jego otoczenie.
- Naprawdę chciałbym podziękować Main Events i Ziggy Promotions za to, że podczas obozu Adamka byłem tam traktowany jak król. Wszyscy ludzie dookoła są wspaniali, łącznie z żoną Tomka, jego dziećmi, poprzez trenera Rogera Bloodwortha i jego promotora i przyjaciela w jednym, "dużego" Ziggy'ego. Adamek trenuje jak koń, a w ringu jest znacznie sprytniejszy niż ludzie sądzą. Roger robi z nim kawał dobrej roboty i oczekuję, iż zobaczę go podbijającego wagę ciężką - stwierdził Malik.
Scott rzucił również wyzwanie Aleksandrowi Powietkinowi (19-0, 14 KO), który podobno cały czas szuka rywala - Możecie przekazać jemu i Teddy Atlasowi, że chętnie przyjąłbym ich ofertę. Mogę walczyć w Niemczech, jedyne co oni muszą zrobić, to wysłać mi kontrakt oraz bilet lotniczy - zakończył były sparingpartner Adamka.
panowie walczmy a nie kalkulujmy nie wazne ile przegrasz wazne jak ludzie cie zapamietaja"
Niestety jest to dewiza, ktora nie ma racji bytu we wspolczesnym boksie zawodowym. Sport zszedl na zdecydowanie na druga plaszczyzne a biznes jest glownym elementem, nad ktorym skupiaja sie zawodnicy i ich promotorzy.