ZACZĘŁO SIĘ OD OSTREGO SPARINGU...
Audley Harrison (27-4, 20 KO) oraz David Haye (24-1, 22 KO) już 13 listopada zmierzą się w walce o pas federacji WBA wagi ciężkiej. Co się stało, że niegdyś najlepsi przyjaciele, którzy wyjeżdżali razem na wakacje, a na każdych zawodach amatorskich dzielili razem pokój, teraz tak się nie lubią?
Otóż wszystko miało zacząć się na sparingu w 2006 roku. Będący wtedy w posiadaniu pasa mistrza Europy kategorii cruiser Haye próbował podobno popisać się przed będącym na sali Lennoxem Lewisem i znokautować swojego kolegę. Rozgorzała ostra wymiana - najpierw ciosów, na ringu, a potem już poza nim - na słowa.
David przechwalał się, iż znokautował Audleya, co według mistrza olimpijskiego sprzed dziesięciu lat jest kompletną bzdurą. Harrison powoływał się nawet na Lennoxa, ale ten nigdy nie zabrał głosu w tej sprawie. Jak więc widać jeden sparing może zmienić wszystko. Dziś panowie delikatnie mówiąc się nie lubią, na szczęście jednak 13 listopada w Manchesterze będą mieli okazję sobie wszystko wyjaśnić.