taka maszynka by sie teraz przydala wszystkich by pogodzil w 5 miesiecy
Autor komentarza: Daw
Data: 13-09-2010 20:13:23
Taki Tyson by sie przydal w dzisiejszej Hw zeby ja rozruszac,ale sa to tylko marzenia bo tacy kozacy sie rodza raz na 100 lat,zywa legeda!!!
Autor komentarza: lucassk
Data: 13-09-2010 20:15:27
Takiego małego potrzeba na braci:)Wszedł by jak czołg z balansu i Kliczki zmiecione z ringu:) Teraz HW to porażka:(
Autor komentarza: krzysiek34
Data: 13-09-2010 20:17:34
Gdyby zrobić taki klip 15 efektownych nokautów Kliczków to wyglądaloby efektowniej i czyściej.
Autor komentarza: Tomek1950
Data: 13-09-2010 20:20:17
A dla mnie bezsprzecznie nr 1, pomimo niewielkiego wzrostu jak na wagę ciężką niszczył swoich wszystkich przeciwników
oczywiście w okresie prime który u niego "wystąpił" wyjątkowo wcześnie
Autor komentarza: lucassk
Data: 13-09-2010 20:24:49
Autor komentarza: krzysiek34
Data: 13-09-2010 20:17:34
Gdyby zrobić taki klip 15 efektownych nokautów Kliczków to wyglądaloby efektowniej i czyściej.
Zrób taki klip to chętnie go obejrzę i porównamy:) Ale nie wydaje mi się:) Kliczki są dla mnie bez wyrazu, a Mike to był prawdziwy nieokiełznany huragan:) Jeżeli o HW to dla mnie zdecydowany nr 1 wszech czasów bez żadnej konkurencji.
Autor komentarza: Andrewww
Data: 13-09-2010 20:30:10
Kozaki jakich był mało w histori boksu szkoda że nie ma teraz takiego fajera były by czystki. Szkoda że nie doszło do walki Lewis vs Tyson kilka lat wcześniej...
Autor komentarza: szagi
Data: 13-09-2010 20:31:20
Nie słyszałem o tym bokserze Brian Nielsen ładny rekord ma 64-2
Autor komentarza: Szymonek93
Data: 13-09-2010 20:36:12
Tyson jest Legendą ! i jest najlepszy ! ! ! !
Autor komentarza: ojciecchrzestny
Data: 13-09-2010 20:37:39
wszystkie te walki juz dawno ogladałem...:D
Autor komentarza: wielebny
Data: 13-09-2010 20:50:21
czaicie goscia ? 20 lat i tak wymiatał? pokazcie mnie teraz takiego , nie mowiac juz o zdobyciu tytulu w tym wieku ,mickey tyson byl zajebisty szkoda tylko ze troche swoja kariere sponiewierał
Autor komentarza: Ania
Data: 13-09-2010 21:00:54
Absolutny numer 1 !
Autor komentarza: Rogs
Data: 13-09-2010 21:13:40
w ciagu 3 lat ponad 30 pojedynków:D wiekszosc wygrywana w 1 maks 2 ed przez KO. Dla mnie nr 1. Chiałbym zeby teraz pojawil sie taki zamiatacz. Co by to wszystko wyczyscił w HW
Autor komentarza: lucassk
Data: 13-09-2010 21:14:51
wielebny
zgadzam się w 100%! A najbardziej niesamowite jest jak wymiatał w wieku 15 lat:) to było dopiero coś jak na ten wiek:)
Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 13-09-2010 21:15:26
dynamika Tysona i siła ciosu wprost niewyobrażalna. szkoda tylko, że Mike tak się prowadził, zmarnował prawie najlepsze lata w więzieniu. choć Tyson nie jest dla mnie ani numerem 1 ani numerem 2 to i tak zajmuje u mnie wyjątkowe miejsce z grona wszystkich bokserów.
Autor komentarza: lucassk
Data: 13-09-2010 21:21:48
Z zera stał się milionerem.... Cas zmarł, świat zawalił mu się pod nogami, potem ta chciwa żmija go wydutkała i chłopu się poprzestawiało w głowie...Niestety, wcale się nie dziwię:( Ale kariera załamała mu się po walce z Duglasem, którą niesłusznie przegrał i cały czas się zastanawiam czy jakby było inaczej i zasłużenie ją wygrał to czy to nie uratowało by go jeszcze? Po tym to był już tylko zjazd po równi pochyłej:(
Autor komentarza: krzysiek34
Data: 13-09-2010 21:27:56
lucassk
Wyjaśnij powody dlaczego niesłusznie przegał z Douglasem????
Autor komentarza: lucassk
Data: 13-09-2010 21:45:27
W przebiegu całej walki Duglas był lepszy. Ale... w końcówce 8 rundy Mike powalił hakiem Bustera i sędzie wyliczył go do 9, runda się skończyła i to uratowało mu dupe. W rzeczywistości liczenie trwało 13 sekund! Czyli Buster został de facto znokautowany. King złożył rewizję i komisja bodajże uznała wynik za nieważny ale tylko na chwilę, bo pod wpływem nacisków zmienili zdanie...niestety:(
Autor komentarza: Laura
Data: 13-09-2010 21:52:25
20 letni chłopaczek zostaje mistrzem świata w jej najlepszych latach... rzecz niewyobrażalna
Autor komentarza: Laura
Data: 13-09-2010 21:59:48
*mistrzem świata wagi ciężkiej
Autor komentarza: rossi
Data: 13-09-2010 22:06:44
Tyson był niesamowity! Ciekawe jak by się potoczyła jego walka z Kliczko (z którymkolwiek). Myślę, że walka nie miała by faworyta, w pierwszych rundach Mike miałby spore szanse powalić kolosa, w późniejszych rundach przewagę mógłby mieć Ukrainiec. No ale to takie głupie gdybanie :D
Autor komentarza: andrewsky
Data: 13-09-2010 22:08:42
Tyson bil wiekszych od siebie,a Kliczki leja mniejszych.
Autor komentarza: Peciorak
Data: 13-09-2010 22:10:26
Laura
Lata 80 z pewnoscia nie byly najlepszym okresem HW :)
Autor komentarza: Koriano
Data: 13-09-2010 22:12:46
Autor komentarza: szagi
Data: 13-09-2010 20:31:20
Nie słyszałem o tym bokserze Brian Nielsen ładny rekord ma 64-2
Brian Nielsen to taki duński odpowiednik Tomka Bonina. Rekord nabity na kelnerach a umiejetnosci rzeczywiste dosc kiepskie. Co Do Iron'a - w swoim prime (moim zdaniem) nokautuje Wladimira Kliczke maks do 4 rundy, z Vitaijem byloby trudniej, ale sadze,ze rowniez Mike by go zlamal.
Autor komentarza: Laura
Data: 13-09-2010 22:25:55
peciorak
no tak, najlepszym okresem były lata 90, zwłaszcza ich druga połowa według mnie wiec troche sie zapędziłam :) tyson wtedy juz nie był w takim gazie jak w koncówce lat 80 kiedy był bezsprzecznir najlepszym bokserem wagi ciężkiej. ale sam wiek w którym to osiagnal to cos niemozliwego do pobicia. mistrzami swiata zostaja zazwyczaj w pelni uksztaltowani juz mezczyzni a żelazny mial zaledwie 20 lat...
Autor komentarza: lukaszs1990
Data: 13-09-2010 22:31:00
nie będe się wypowiadał na temat tam umiejętności czy coś, ale obecnie brakuje w boksie tej zadziorności agresji, bracia mają doktoraty, kalkulują każdą walke, analizują za i przeciw a taki Tyson walczył ze wszystkimi i nie asekuracyjnie tylko "szedł na żywioł".
Miał też w sobie agresję która jest potrzebna w boksie (przynajmniej do dobrego widowiska) dobrym przykładem może być jak przed walką Tysona z Lewisem na konferencji obaj panowie się pobili.
Coś się działo, przydałby się teraz taki Mike Tyson :D
Autor komentarza: Krytyk
Data: 13-09-2010 22:42:37
Dla mnie najlepszy nokaut wyszedł mu na Michaelu Johnsonie. Walnął typowi czyściocha prosto na szczękę (poezja). Cud, że ten koleś przeżył...
Autor komentarza: zbigniewe
Data: 13-09-2010 22:52:33
no zywa legenda boksu
Autor komentarza: WISDOMlukas
Data: 13-09-2010 23:16:31
Mysle ze po ostatniej wizycie (mam nadzieje ostatniej) pana atlety SKRZECZA w studiu ORANGE SPORT to my tez mamy takiego TYSONA w PL. wiec waga ciezka sie rozkreca!!! panie SKRZECZ ruszamyyy!!!
Autor komentarza: Kamilo
Data: 13-09-2010 23:38:32
Tyson Tyson!!!!!!!!
Autor komentarza: cop
Data: 14-09-2010 01:29:47
Mialem okazje i przyjemnosc ogladac walke Tyson-Lewis w Memphis i co prawda siedzialem bardzo daleko od ringu, gdyz tylko takie bilety udalo sie zalatwic moim znajomym, przezycie bylo niesamowite. Byla to pierwsza walka Mike, gdzie zodtal sponiewierany io doszczetnie rozbity przez wielkiego Lennoxa Lewisa. Oczywiscie, trzeba wziasc pod uwage iz byl to koniec kariery legendarnego piesciarza i cokolwiek bysmy nie powiedzieli o tej walce, bylo to jedno z najbardziej elektryzujacych wydarzen ostatniej dekady. Nie wiem czy pamietacie ten zywy mur ochroniarzy, ktorzy utworzyli bariere pomiedzy dwoma piesciarzami? Czy doczekamy sie czegos podobnego w najblizszych latach? Nie sadze...
Ci, ktorzy wspominaja cieplo Mike Tysona, maja pod jednym wzgledem absolutna racje: byl tym mistrzem, ktory poruszyl masy ludzi nie bedacych fanami boksu. Czy ktokolwiek teraz moze to zrobic? Abslutnie nie jest to realne. Zdecydowanie jeden z moich ulubionych piesciarzy wszechczasowow. Polaczenie brutalnej agresji, charyzmy pozaringowej i tego dodatkowego elementu, ktory mozemy okreslic milionami slow, ale tak naprawde jest to niemalze nieuchwytne. Aura bycia wyjatkowym...
Autor komentarza: Deter
Data: 14-09-2010 01:51:00
Pindera powiedział, że gdyby Tyson był tak poukładany psychicznie jak Władek Kliczko, to byłby niekwestionowanym numerem 1. Zgadzam się z tym.
Autor komentarza: mieszko77
Data: 14-09-2010 01:58:13
To niejst dynamika - to jest DYNAMIT
ucielesnienie brutalnosci, chociaz strasznie ponoc unikal tematu walki z Foremanem
czasy Tysona i Hollego to chyba byl prime boksu wszechczasow, cytujac klasyka kasa sie wtedy baaaardzo zgadzala
a co do teoretycznej walki z Kliczkami - to albo bestia w pierwszych rundach niszczy , albo (co mocno prawdopodobne z Vitem)zostaje zameczony i rozkrecony na srobki
Autor komentarza: cop
Data: 14-09-2010 01:58:39
Powiedzcie mi swoje odczucia na temat Pindery. Widzialem i slyszalem go w czasie ostatniej walki Klitschko - Peter, ktora sciagalem z polskiej tv (polsat???) i niestety ale nie wywarl on na mnie pozytywnego wrazenia. Dlaczego?? Sadze, iz jego komentarz byl bardzo egzaltowany i momentami malo profesjonalny. Moze przyzwyczailem sie do komentatorow, ktorzy staraja sie byc bardzo obiektywni, bez wzgledu na swe emocje i przynaleznosc organizayjna.
Interesuje mnie wasz zdanie na temat tego osobnika. Jakby nie bylo, jest to prawdopodobnie dosc znana postac w Polsce.
Autor komentarza: mieszko77
Data: 14-09-2010 02:03:28
Pindera to naprawde expert ale ja nie przepadam za jego komentarzem nie ma w nim rytmu , ciaglosci. a jezeli chodzi o merytoryke to juz dawno zauwazylem ze przejawia fascynacje Wladimirem, walke z Peterem komentowal stronniczo.
na korzysc Ukrainca oczywiscie
Autor komentarza: cop
Data: 14-09-2010 02:08:07
@mieszko77 - stronniczosc jest symptomem nieprofesjonalnosci. Zgadzam sie z toba. Odnioslem identyczne wrazenie.
Autor komentarza: mieszko77
Data: 14-09-2010 02:19:46
@cop
Pindera jako expert boksu podziwia techniczny kunszt Wlada , i stara sie to wtloczyc na pierwszy plan co jest zrozumiale, a jak go przyrownasz do Kuleja, Kostyry czy Maloleprzego to naprawde nie odbiega od nich w stronniczosci, ludzie sympatyzuja i czesto komentuja "inna walke". ja niemam poprostu porownania z innymi komentatorami
Autor komentarza: mieszko77
Data: 14-09-2010 02:21:38
a przepraszam ogladalem Haye-Valuev na sky, no to byl dopiero cyrk to juz wole pindere
Autor komentarza: cop
Data: 14-09-2010 02:25:54
@mieszko77 - ja w ciagu ostanich 14-15 lat widzialem moze kilka walk z dvd lub youtube, gdzie komentatorami byli polscy "dziennikarze" lub "specjalisci" bokserscy. Przykro mi sie przyznac, ale byly to nieprzyjemne sytuacje. Brak profesjonalizmu to piersze, co powoduje reakcje zwrotna. Stronniczosc i niewlasciwa interpretacja wydarzen w ringu to element, ktorego nie moge strawic.
Sluchajac ostatniego komentarza Pindery i tego goscia, ktory probowal prowadzic cala konwrsacje, mialem wrazenie iz siedze w piaskownicy i slucham zachwytu przedszkolakow nad gosciem, ktory ich przewyzasz wzroste i sila, wiec boja sie powiedziec co naprawde mysla...
To oczywiscie tylko takie moje wrazenie.
Autor komentarza: mieszko77
Data: 14-09-2010 02:42:32
@cop
ok kazdy ma inny gust co do komentatorow mi Pindera z Sosnowskim(?) nie przeszkadzaja jakos szczegolnie, dodam ze sa od nich gorsi, nie mniej moze wnerwiac jak z i tak dosc jednostroonej walki robi sie walke jednego boksera.
a co oni naprawde mysla? hmm, z twojej wypowiedzi wnioskuje ze obiektywny bylby komentarz - Kliczko to przecietniak ktory wyglada jakos na tle tego kelnera , to jednak jest moim zdaniem dalekie od prawdy. wiesz kazdy ma swoj poglad, poprostu Twoj i Pindery sa chyba na biegunach
pozdro
Autor komentarza: Deter
Data: 14-09-2010 02:54:50
Uważam, że Pindera jest rewelacyjny. Stronniczość? Żeby udowodnić komuś stronniczość, musielibyśmy mu udowodnić, że się myli. A żeby to udowodnić, to musielibyśmy udowodnić, że my mamy rację - po to móc oceniać, czy ktoś innym się myli. Tzn. Pindera był stronniczy o tyle, o ile jego opinie o Władku były nieadekwatne. Równie dobrze ocena o jego stronniczości wynikać może z naszej stronniczości wobec jego rzetelności.
Autor komentarza: cop
Data: 14-09-2010 03:00:43
@mieszko77 - profesjonalny komentarz do walki taka jak Klitschko - Peter polegalby na ocenianiu klasy jednego piesciarza w porownaniu z limitami drugiego. Patrzac na te walke i sluchajac Pindery (Sosnowski nie wtracal zadnych wyraznych gaf), odnioslem wrazenie iz Wladimir to piesciarz jakiego swiat nie widzial nigdy wczesniej, co oczywioscie jest totalna egzaltacja i swiadczy o braku obiektywizmu.
Owszem, Klitschko zdom inowal Petera, ale to byla walka do jednej szczeki i zaczela sie juz prawdopodobnie o wiele wczesniejh niz obaj weszli do ringu.
Pozdrowionka, a swoja droga to patrze na czas i widze iz umnie jest dziewiata wieczorem, wiec w Polsce jest trzecia w nocy. Cholera, dlaczego ty nie spisz...lol...
Autor komentarza: lewiss32
Data: 14-09-2010 03:01:12
co do nielsena idola dunczykow on wcale taki zly nie byl wkoncu pokonal-norisa,purritego,smitha,holmesa wiekszosc tych co do niego przyjechali odstawial z kwitkiem, moze i nabil troche ten rekord ale bylo nie bylo z kilkoma znanymi boksowal
Autor komentarza: cop
Data: 14-09-2010 03:07:38
@Deter - widze, ze ty rowniez nie mozesz spac...lol...
Moja opinia o Pinderze oparta jest w gruncie rzeczy na tym co slyszalem w czasie walki Klitschko - Peter. Nie bylo to profesjonalne tylko i wylacznie dlatego, ze Pindera dal odczuc w bardzo wyrazny sposob iz jest wielkim fanem Klitschko i bez wzgledu na to jak walka byla nudna, staral sie wmowic widzom/sluchaczom jakie to mamy szczescie by obserwowac fantastyczny pojedynek zawodnika, ktory moze byc porownywalny do samego Muhameda Ali. Czy rzeczywiscie to widzielismy w ringu ostatniej soboty???
oczywiscie odpowiedz jest bardzo prosta:NIE.
Autor komentarza: mieszko77
Data: 14-09-2010 03:20:09
ja naprawde bardzo cenie pana Janusza jako eksperta boksu dlatego przymykam oko na jego podpalki Wladem. ja osobiscie uwazam Vitalija za prawdziwego mistrza ale kunsztu technicznego, koordynacji i sily na najwyzszym poziomie tez nie mozna Wladowi odmuwic
@cop"odnioslem wrazenie iz Wladimir to piesciarz jakiego swiat nie widzial nigdy wczesniej"
a widzial?
Autor komentarza: cop
Data: 14-09-2010 03:33:48
@mieszko - "Wladimir to piesciarz jakiego swiat nie widzial nigdy wczesniej" - powiedz to np. Sandersowi...lol...
Tak powazmnie, sadze iz Wladimir jest naprawde znakomitym piesciarzem, ale nigdy nie bedzie nawet w poblizu tego co charakteryzuje "legende boksu"...
Nikt nie lubi zasypiac na walkach mistrzow swiata wagi ciezkiej, a ja niestety bylem juz kilkakrotnie bardzo blisko i tylko moja chec bycia adekwatnym adwersarzem w polemikach, uchronila mnie przed tym krokiem...lol...
Autor komentarza: mieszko77
Data: 14-09-2010 03:48:34
@cop
(to tak na koniec bo zasmiecamy watek Tysona), szanuje twoje zdanie ale Wladimir juz jest legenda boksu, walczy tak a nie inaczej ale na jego legende zlozy sie cala kariera a nie pojedyncze walki.
z tym Sandersem czy Purittym jest tak ze Wlad podobnie jak Lennox mial wpadki ale jak znalazl swoj styl to zostal niekwestionowanym krolem wagi ciezkiej czego nie mozna powiedziec np o piesciarskiej historii Tysona
Autor komentarza: cop
Data: 14-09-2010 04:02:41
@mieszko77 - rozumiem twoje zafascynowamnie Wladimirem, ale mozesz byc pewien, ze w historii boksu zawodowego, Mike Tyson bedzie zawsze charakteryzowany jako "legenda" a Wladimir jako ciekawostka, twor natury, ktory w umiejetny sposob uzyl swe warunki fizyczne. Nic personalnego, ale co powoduje iz jestes tak zafascynowany Klitschkos??? Nie mow ylko, ze ich walki wzbudzaj emocje??? Nie proboj mi wmowic, ze ekscytujesz sie kazda niezapomniana runda, gdyz jest ona pelan emocji????
W moim prywatnym rankingu najbardziej nudnych mistrzow swiata (mowie tutaj tylko o tych mistrzach, ktorzy byli klasyfikowani w IBF,WBA, WBC&WBO), wiekszym nudziarzem byl tylko John Ruiz...
Autor komentarza: lewiss32
Data: 14-09-2010 04:18:13
to nie byly wpadki w przypadku kliczko bo nawet sam sanders powiedzial ze on nigdy niechcial z nim rewanzu nie wiem czy jakies rozmowy prowadzili ale wiem jedno ze podczas jakiejs gali bodajze jak walczyl z fabio moli wspomnial o sandersie ale tylko sie na wspomnieniach skonczylo nie zrobil tego samego co lewis nie walczyl z swoimi pogromcami trudno mowic o wpadkach.poprostu wlad tam jeszcze byl za slaby aby walczyc z najlepszymi
Autor komentarza: canuck
Data: 14-09-2010 06:12:01
@cop. Wlasnie pracuje nad jeszcze nieopubliwana, jak tez nieco pragmatyczna oraz sarkastyczna wersja kariery Mike Tyson. Tytul tej historii to "Druga Strona Medalu."
Opublikuje ta historie na Bokser.org, tylko wtedy kiedy Ty oraz inni milosnicy boksu to zaakceptuja. W koncu Mike to legenda.
Autor komentarza: kuba2
Data: 14-09-2010 07:24:09
"...zostal niekwestionowanym krolem wagi ciezkiej czego nie mozna powiedziec np o piesciarskiej historii Tysona"
???????????
Autor komentarza: KidDynamite
Data: 14-09-2010 07:37:51
No tak... o kimś kto w wieku 21 lat został, NIEKWESTIONOWANYM, NIEPOKONANYM Mistrzem Świata WSZYSTKICH prestiżowych federacji (WBC, IBF, WBA) nie można powiedzieć, że był "niekwestionowanym królem wagi ciężkiej".
Mieszko77, mała rada - zostań przy piłce nożnej, formule 1, siatkówce czy piłce ręcznej, bo z boksem masz tyle wspólnego co udało ci się zobaczyć na youtube i po Golota-Adamek.
Autor komentarza: glaude
Data: 14-09-2010 12:14:02
Mike miał silne i dynamiczne nogi. On doskakiwał i czasami prawie podskakiwał zadając cios. Całe ciało wprowadzał w ruch, bardzo szybki ruch. Niesamowite wyczucie dystansu i środka ciężkości własnego ciała (balans I klasa).
Miał też niebywałe mięśnie grzbietu (przykręgosłupowe).
Jego prawe haki, ciągnięte "tułowiem", nokautowały przeciwników.
W latach 80 mogłem poczyać o tym jedynie w takim małoformatowym czasopiśmie "Boks". Potem zniknął, a po jakimś czasie pojawił się "Bokser". Teraz wszystko jest w tv i necie- tylko czasu za mało :(
Autor komentarza: Sake1986
Data: 14-09-2010 13:25:23
bezsprzecznie numer jeden hw. gdyby nie słaba psychika zrobiłby jeszcze dużo lepszy użytek ze swych pięści, wystarczy trochę się wysilić i poczytać żeby to wywnioskować. Tyson był skończony z chwilą śmierci jego mentora:( Niestety tak to często bywa że największe talenty mają najsłabszą psychikę.
Autor komentarza: Deter
Data: 14-09-2010 13:31:52
Przewinął się wątek porównania Władka do Tysona. Uważam, że w szczycie formy Władek wytzymałby 4-6 rund i zaliczył ciężkie KO. Tyson to fenomen - gdyby miał w głowie to, co Władek to mialibyśmy legendę, która przyśmiłaby Ali`ego.
PS Ja, dość odomiennie niż reszta, uważam, że walki Władka są bardzo ciekawe. Podobnie jest z maratonem (bieganie to moja druga sportowa miłość). Uważam, że maraton jest bardzo ciekawy dla widza, dla 99% jest to nudne bieganie przez ponad 2h.
Autor komentarza: cop
Data: 14-09-2010 15:02:47
@canuck - super. Z przyjemnoscia przeczytam te historie. Czasmi nieoficyjalne, nieautoryzowane fragmenty sa najciekawsze.
Good luck Canuck.
Autor komentarza: lukaszenko
Data: 14-09-2010 15:49:40
Ja takze mysle ze w prime Mike Tyosn wbil by w ring Wladimira..Z Vitkiem byla by pewnie wojna na wyniszczenie i nie mam pojecia ktoz by te batalie wygral..Wlad jednak zaliczyl by dosc drastyczne KO..Tysono byl na tyle szybkim i agresywnym bokserem ze w poldystansie znalazl by droge do szczeki Wlada..
Autor komentarza: Faraon
Data: 14-09-2010 15:55:32
Niema co ale Wlad kiedys w wywiadzie podkreslil ze bal by sie wyjsc do ringu z nim i co wazne! bal by sie jego spojrzenia a puzniej to inna historia bo nabral pewnosci siebie. Podejrzewam ze taka sama sytuacja by sie teraz zdarzyla jakby Tyson byl w takiej formie jak kiedys.
Autor komentarza: mieszko77
Data: 14-09-2010 17:11:34
@KidDynamite - dzieki za rade , nie skorzystam , zle mnie zrozumiales Tyson byl niekwestionowanym jednym z najwiekrzych mistrzow w hw - POPROSTU W ODROZNIENIU OD WLADA JEGO PRIME PRZYPADL NA POCZATEK KARIERY I SZYBKO MINAL i o ta roznice mi chodzlo
Autor komentarza: milek762
Data: 14-09-2010 20:49:28
ja komentarze Pindery lubie ma dużą wiedze bokserską dobrą dykcje nie gada bzdur w stylu Kostyry że śmierdzi jak knajpa dworwcowa!!co do porównania Włada do Tysona to mozę na wyrost ale w np Vitalij z formy z lennoxem z Tysonem by była woja na winiszczenie !!
Autor komentarza: Deter
Data: 15-09-2010 01:07:34
Z Vitkem myślę, że byłoby tak. Jeśli do 4-6 rundy by Tyson nie wygrał, to Vitek by go zamęczył i obił niemiłosiernie. Być może byłoby KO później. Ale to nie byłaby wojna.
oczywiście w okresie prime który u niego "wystąpił" wyjątkowo wcześnie
Data: 13-09-2010 20:17:34
Gdyby zrobić taki klip 15 efektownych nokautów Kliczków to wyglądaloby efektowniej i czyściej.
Zrób taki klip to chętnie go obejrzę i porównamy:) Ale nie wydaje mi się:) Kliczki są dla mnie bez wyrazu, a Mike to był prawdziwy nieokiełznany huragan:) Jeżeli o HW to dla mnie zdecydowany nr 1 wszech czasów bez żadnej konkurencji.
zgadzam się w 100%! A najbardziej niesamowite jest jak wymiatał w wieku 15 lat:) to było dopiero coś jak na ten wiek:)
Wyjaśnij powody dlaczego niesłusznie przegał z Douglasem????
Lata 80 z pewnoscia nie byly najlepszym okresem HW :)
Data: 13-09-2010 20:31:20
Nie słyszałem o tym bokserze Brian Nielsen ładny rekord ma 64-2
Brian Nielsen to taki duński odpowiednik Tomka Bonina. Rekord nabity na kelnerach a umiejetnosci rzeczywiste dosc kiepskie. Co Do Iron'a - w swoim prime (moim zdaniem) nokautuje Wladimira Kliczke maks do 4 rundy, z Vitaijem byloby trudniej, ale sadze,ze rowniez Mike by go zlamal.
no tak, najlepszym okresem były lata 90, zwłaszcza ich druga połowa według mnie wiec troche sie zapędziłam :) tyson wtedy juz nie był w takim gazie jak w koncówce lat 80 kiedy był bezsprzecznir najlepszym bokserem wagi ciężkiej. ale sam wiek w którym to osiagnal to cos niemozliwego do pobicia. mistrzami swiata zostaja zazwyczaj w pelni uksztaltowani juz mezczyzni a żelazny mial zaledwie 20 lat...
Miał też w sobie agresję która jest potrzebna w boksie (przynajmniej do dobrego widowiska) dobrym przykładem może być jak przed walką Tysona z Lewisem na konferencji obaj panowie się pobili.
Coś się działo, przydałby się teraz taki Mike Tyson :D
Ci, ktorzy wspominaja cieplo Mike Tysona, maja pod jednym wzgledem absolutna racje: byl tym mistrzem, ktory poruszyl masy ludzi nie bedacych fanami boksu. Czy ktokolwiek teraz moze to zrobic? Abslutnie nie jest to realne. Zdecydowanie jeden z moich ulubionych piesciarzy wszechczasowow. Polaczenie brutalnej agresji, charyzmy pozaringowej i tego dodatkowego elementu, ktory mozemy okreslic milionami slow, ale tak naprawde jest to niemalze nieuchwytne. Aura bycia wyjatkowym...
ucielesnienie brutalnosci, chociaz strasznie ponoc unikal tematu walki z Foremanem
czasy Tysona i Hollego to chyba byl prime boksu wszechczasow, cytujac klasyka kasa sie wtedy baaaardzo zgadzala
a co do teoretycznej walki z Kliczkami - to albo bestia w pierwszych rundach niszczy , albo (co mocno prawdopodobne z Vitem)zostaje zameczony i rozkrecony na srobki
Interesuje mnie wasz zdanie na temat tego osobnika. Jakby nie bylo, jest to prawdopodobnie dosc znana postac w Polsce.
na korzysc Ukrainca oczywiscie
Pindera jako expert boksu podziwia techniczny kunszt Wlada , i stara sie to wtloczyc na pierwszy plan co jest zrozumiale, a jak go przyrownasz do Kuleja, Kostyry czy Maloleprzego to naprawde nie odbiega od nich w stronniczosci, ludzie sympatyzuja i czesto komentuja "inna walke". ja niemam poprostu porownania z innymi komentatorami
Sluchajac ostatniego komentarza Pindery i tego goscia, ktory probowal prowadzic cala konwrsacje, mialem wrazenie iz siedze w piaskownicy i slucham zachwytu przedszkolakow nad gosciem, ktory ich przewyzasz wzroste i sila, wiec boja sie powiedziec co naprawde mysla...
To oczywiscie tylko takie moje wrazenie.
ok kazdy ma inny gust co do komentatorow mi Pindera z Sosnowskim(?) nie przeszkadzaja jakos szczegolnie, dodam ze sa od nich gorsi, nie mniej moze wnerwiac jak z i tak dosc jednostroonej walki robi sie walke jednego boksera.
a co oni naprawde mysla? hmm, z twojej wypowiedzi wnioskuje ze obiektywny bylby komentarz - Kliczko to przecietniak ktory wyglada jakos na tle tego kelnera , to jednak jest moim zdaniem dalekie od prawdy. wiesz kazdy ma swoj poglad, poprostu Twoj i Pindery sa chyba na biegunach
pozdro
Owszem, Klitschko zdom inowal Petera, ale to byla walka do jednej szczeki i zaczela sie juz prawdopodobnie o wiele wczesniejh niz obaj weszli do ringu.
Pozdrowionka, a swoja droga to patrze na czas i widze iz umnie jest dziewiata wieczorem, wiec w Polsce jest trzecia w nocy. Cholera, dlaczego ty nie spisz...lol...
Moja opinia o Pinderze oparta jest w gruncie rzeczy na tym co slyszalem w czasie walki Klitschko - Peter. Nie bylo to profesjonalne tylko i wylacznie dlatego, ze Pindera dal odczuc w bardzo wyrazny sposob iz jest wielkim fanem Klitschko i bez wzgledu na to jak walka byla nudna, staral sie wmowic widzom/sluchaczom jakie to mamy szczescie by obserwowac fantastyczny pojedynek zawodnika, ktory moze byc porownywalny do samego Muhameda Ali. Czy rzeczywiscie to widzielismy w ringu ostatniej soboty???
oczywiscie odpowiedz jest bardzo prosta:NIE.
@cop"odnioslem wrazenie iz Wladimir to piesciarz jakiego swiat nie widzial nigdy wczesniej"
a widzial?
Tak powazmnie, sadze iz Wladimir jest naprawde znakomitym piesciarzem, ale nigdy nie bedzie nawet w poblizu tego co charakteryzuje "legende boksu"...
Nikt nie lubi zasypiac na walkach mistrzow swiata wagi ciezkiej, a ja niestety bylem juz kilkakrotnie bardzo blisko i tylko moja chec bycia adekwatnym adwersarzem w polemikach, uchronila mnie przed tym krokiem...lol...
(to tak na koniec bo zasmiecamy watek Tysona), szanuje twoje zdanie ale Wladimir juz jest legenda boksu, walczy tak a nie inaczej ale na jego legende zlozy sie cala kariera a nie pojedyncze walki.
z tym Sandersem czy Purittym jest tak ze Wlad podobnie jak Lennox mial wpadki ale jak znalazl swoj styl to zostal niekwestionowanym krolem wagi ciezkiej czego nie mozna powiedziec np o piesciarskiej historii Tysona
W moim prywatnym rankingu najbardziej nudnych mistrzow swiata (mowie tutaj tylko o tych mistrzach, ktorzy byli klasyfikowani w IBF,WBA, WBC&WBO), wiekszym nudziarzem byl tylko John Ruiz...
Opublikuje ta historie na Bokser.org, tylko wtedy kiedy Ty oraz inni milosnicy boksu to zaakceptuja. W koncu Mike to legenda.
???????????
Mieszko77, mała rada - zostań przy piłce nożnej, formule 1, siatkówce czy piłce ręcznej, bo z boksem masz tyle wspólnego co udało ci się zobaczyć na youtube i po Golota-Adamek.
Miał też niebywałe mięśnie grzbietu (przykręgosłupowe).
Jego prawe haki, ciągnięte "tułowiem", nokautowały przeciwników.
W latach 80 mogłem poczyać o tym jedynie w takim małoformatowym czasopiśmie "Boks". Potem zniknął, a po jakimś czasie pojawił się "Bokser". Teraz wszystko jest w tv i necie- tylko czasu za mało :(
PS Ja, dość odomiennie niż reszta, uważam, że walki Władka są bardzo ciekawe. Podobnie jest z maratonem (bieganie to moja druga sportowa miłość). Uważam, że maraton jest bardzo ciekawy dla widza, dla 99% jest to nudne bieganie przez ponad 2h.
Good luck Canuck.