WITALIJ PORÓWNUJE BRATA DO MUHAMMADA ALI
Witalij Kliczko (40-2, 38 KO), starszy brat najlepszego obecnie pięściarza wagi ciężkiej, porównał Władimira Kliczko (55-3, 49 KO) do żyjącej legendy - Muhammada Ali.
- Sobotni Samuel Peter był znacznie lepszy od tego sprzed pięciu lat, ale nikt nie może pokonać Władimira. Peter był w znakomitej formie, nie wysiadał kondycyjnie i od początku był agresywny, a pomimo tego mój brat nie przyjął prawie żadnego uderzenia i po walce czuje się znakomicie. Władimir udowodnił, że jest z innej ligi i nikt nie ma z nim szans - twierdzi 39-letni Witalij.
- Przed walką telewizja pokazywała urywki, które porównywały mojego brata do żyjącej legendy - Muhammada Ali. Myślę, że osiągnięcia Władimira dorównują temu, co zrobił w swej wielkiej karierze Ali. Jedyna różnica polega na tym, że mój brat nie ma wartościowych przeciwników, a Ali miał Smokin' Joe Fraziera, Big George'a Foremana i kilku innych, którzy mogli mu zagrozić. Dziś nie ma na horyzoncie nikogo kto mógłby sprawić problemy Władimirowi. Jeżeli jednak porównamy umiejętności, stategie i sposób w jaki dominują nad rywalami, to dochodzimy do wniosku, że Władimir Kliczko jest na tym samym poziomie co Muhammad Ali - powiedział "Dr. Ironfist".
Na tym wlasnie polega mankament braci K.
;)
Nic dodać, nic ująć, mam identyczne zdanie na ten temat jak Twoja wypowiedź...pozdro
Rozumiem ze niektórzy lubią robić z nich herosów i szerzyć propagandę bracią ale z tym "witalij ma racje jego brat w niczym nie jest gorszy od alego " to już nawet nie lekka przesada a grube nad użycie. Z jednym się mogę zgodzić, że nigdy nie wiadomo przed walką kto wygra ale też każdy sie zgodzi, że faworytem takiej walki by był jednogłośnie Ali. Wielkość braci wynika z tego ze obecnie nie ma zawodników równych i tu głownie mam na myśli warunki fizyczne a nie technikę, bo Ali był lepszy technicznie od nich dwóch razem wziętych, niczego nie ujmując bracią.
Data: 13-09-2010 18:24:35
"jasne tylko Ali zatanczyl by z toba jak z dzieckiem w ringu, a taki foreman to urwal by ci glowe nie wspominajac o Tysonie z lat 80."
Tak, tak a taki Golota z lat 90 zabil by dzisiejszego Adamka, Roy zjadlby Michalczewskiego itd.Panowie przeciez to tylko teorie , te walki sie nigdy nie odbyly.
Data: 13-09-2010 18:35:38
"ali a co to ali wielki bog kiedys a dzis ledwo dycha taki dobry a z jakimis kelnerami na deski padal z szwecji"
nie potrafię rozgryźć tego lotnego komentarza
tyson byl herosem w latach 90 dla pseudokibicow boksu dla wiadomosci
ali byl lepszy od kliczki a zdanie kliczki''Sobotni Samuel Peter był znacznie lepszy od tego sprzed pięciu lat, ale nikt nie może pokonać Władimira. Peter był w znakomitej formie, nie wysiadał kondycyjnie i od początku był agresywny, ''jest jak zdanie byl fantastyczny tylko slaby
zdanie bez komentarza ...
Wladek przegrywal walki tak jak inni wielcy mistrzowie np.Lennox czy Tyson,Ali ale innym mistrzom przeciwnicy Wladka tego nie wypominają a na tym forum spotkalem sie z opiniami przed walką z Peterem ze skoro Wladek przegral 12 lat temu bo siadl kondycyjnie to i teraz moze padnie
to ja proponuje zebyscie mu jeszcze wypomnieli 6 przegranych walk w amatorce.
teraz jeszcze slowo co do Alego,ten facet to byl wielki mistrz ale mial kilka slabszych i przegranych walk,nie byl "Bogiem" jak wielu dzieciakow mysli ale oczywiscie jak Wladek lata temu przegrywal to nie zasluguje na miano mistrza i wejscie do panteonu slaw.
teraz klincze z ostatniej walki,klinczowal wiecej Peter a wieszanie sie Wladka na Peterze to konsekwencja tego ze Peter bardzo nisko schodzil przy ataku.
wedlug twojej teorii to Lennox,Tyson a takze Ali to tez cieniasy ktorymi sredniacy wycierali ring,wiec tez są do dupy tak jak piszesz o Wladku,wkoncu wpierdol dostali od przecietniakow.
zgadzasz sie z tym.?
pozdrawiam Cie i na przyszlosc radze pomyslec przed napisaniem durnego posta bo sie kompromitujesz.
Data: 13-09-2010 18:58:58
"Sierak2012 dobrze ze inni umia"
Czyli masz do niego pretensje że w wieku 69 lat i po arcy ciężkiej karierze podupadł na zdrowiu??
I z kim przegrywał w Szwecji albo z jakim szwedem??
to nie jest prowokacja tylko moja opinia,uwazam ze ta walka skonczylby sie wlasnie tak i nikt na swiecie mi nie udowdni ze tak to by sie nie moglo skonczyc.
wy piszecie ze Ali sponiewieralby Wladka ja uwazam ze Wladek zlalby Alego.
kurde i przez tych 2 hu*i jest taki zastój a co bedzie jak vit przejdzie na emeryturei wlad bd mial 4 pasy wtedy tytlko 2 walki o mistrzostwo i mniejsze szanse dla cizki moim zdaniem kazdy mistrz powinien miec tylko 1 pas a nie caly monopol dla tych kur*
Pohamuj się rozumiem ze lubisz wręcz ubóstwiasz braci. Ale po pierwsze nie pisz bredni, że Adamek nie ma żadnych szans z braćmi bo jeszcze się walka nie odbyła a ty już mówisz, że Adamek ją przegrał. Po za tym nie wiem jak mało trzeba się znać, żeby wiedzieć ze Ali to był pięściarz kompletny a Wład nim nie jest, gość nie ma w ogóle pół-dystansu od razu klincz. Prawda jest taka, że sie nażarł sterydów i tak wygląda bo o tym ze brali to nic nie piszesz a co jednak nie są tacy święci.
P.S
Nie wiem skąd żeś się koleś urwał ale p...lisz jak potłuczony, co najmniej jakbyś dostał prawym od Włada.
Każdy z tych z którymi przegrywał Ali zabił by twojego władka w ringu.
co ty facet smucisz ze Ali to byl kompletny bokser,gdyby tak bylo to by nie przegral 5 walk.
a teraz cwaniaku napisz mi gdzie i kiedy zlapali Wladka na braniu sterydow?
jestes zerem bo oczerniasz Wladka o branie sterydow i piszesz ze go zlapali a to nie prawda.
Niższy bokser ma pokonać któregoś z braci, może i by pokonał tylko który, obecnie brak niskiego ciężkiego z szybkością, mocnym ciosem i dobrym balansem.
Wyższy na braci, tu też nie widzę nikogo żaden bokser o porównywanych bądź lepszych warunkach fizycznych nie dorasta obu K do pięt pod względem, szybkości czy technik.
Trochę mi to przypomina wiarę w nadludzkie możliwości Bruslego (tak dzieci 30 lat temu mówiły na Bruce'a Lee :)), który to niby podnosił budynki gołymi rękoma. Był to efekt największej w historii maszynki marketingowej, która to ze świętej pamięci Lee uczyniła supermana.
Mam wrażenie, że Ali to taki "Brusli" w boksie.
Nie ma nawet punktu zaczepienia w porównywaniu obu tych bokserów. Wtedy była inna epoka. Piłki nożne w tamtych czasach były na sznurówki. Sport był całkiem inny.
Co do Kliczków i twierdzenia, że są niepokonani bo ich oponenci byli za słabi to jest to błędne koło. Bo równie dobrze można powiedzieć, że to bracia są zbyt silni. W zasadzie to tak wskazuje logika. Na nich nie ma mocnych, a więc są mistrzami nad mistrzami. Gdyby ich oponenci dawali im radę, to znaczyłoby to że wcale tacy wyjątkowi nie są. Ale są.
Są nudni, nie chce się ich oglądać i tak dalej. Ale nie ma na nich bata i tyle. Miejmy nadzieje, że jeszcze przez jakieś pół roku ;)
krzycho146
Dzieckiem w dodatku debilnym to ty jesteś a poziom twoich komentów może być porownywalny z wychodkiem w lesie.
ja mógłbym być debilny ale wtedy ty byłbyś debilem do sześcianu.
zbigniewe
Nikt Ci tego nie broni po to jest to forum, ale ty nie piszesz ja uważam itp tylko piszesz w sposób jakbyś był najmądrzejszy a do tego miał wgląd w przyszłość.
Właśnie coś mi się obijało o uszy ale nie pamiętałem którego.
szybkosc- Ali bez zadnych dyskusji.
sila ciosu- wedlug mnie na kozysc Alego
praca nog- Ali bez zadnej dyskusji
warunki fizyczne- kliczko
myslenie w ringu- dalbym remisowo
panowie naprawde prosze zebyscie obejrzeli kilka walk z tamtych lat w wykonaniu Muhammada zanim bedziecie pisac bzdury. a najlepiej prosze obejrzec pojedynek z Clevelandem Williamsem http://www.youtube.com/watch?v=oJUzl0aFHZw po tym materiale nie powinno byc zadnych watpliwosci pozdrawiam:)
To ty nawet znasz takie slowa jak szaścian?? Sześć scian a w każdej Ali i Golota i jednocześnie ruszaja na Włada. Dopisz dalszy ciąg tej bajki..............
To życie a nie gra wideo żeby porównywać "punkty mocy". Samo porównywanie bokserów z tak różnych epok tego sportu nie ma sensu już na starcie.
wie ktoredy droga , ale prawda jest taka ze Wladimir nie dal i raczej nie da takich historycznych bojow ringowych jak Ali
a jezeli chodzi o wymiar sportowy to tu mozna pokusic sie jakies porownania , ja mysle ze Wlad przejdzie do historii jako zupelny dominator hw, nudny ale skuteczny
Nie można.
Zobacz chociażby na to, że Kliczko mają braki w takich elementach jak garda, praca nóg czy inne rzeczy, Vitek w szczególności. Przeszkadza im to w czymś? W niczym. Nie można więc porównać sobie dwóch bokserów ot tak, wypisując plusy i minusy. To nie roboty.
bezcenne:)
dla mnie to jest bezcenne:)za Andrzeja!!!:) kocie ruchy i gibanie się jak rezus nie pomogły:)
Co ci tak bardzo ewoluowało w boksie że dawni nie mieli by szans z teraźniejszymi ? Nie bądź śmieszny to nie formula 1 . . .
nie napisałem tak, że nie mieli by szans:)Porównałem do piłkarzy i uważam, że teraz boks jest inny ( czytaj lepszy) i żeby nie porównywać bokserów sprzed tylu lat. Porównania mają sens może do końca lat 80 i to nie za bardzo.
Nie do koca mi o to chodziło:( Nie napisałem, że nie mieli by szans, tylko że takie porównywanie jest bezsensowne. Można porównywać teraźniejszych góra do bokserów z końca 80' . Chodziło mi o to ,że od czasów świetności Alego jest inny ( czytaj lepszy ) - przynajmniej moim zdaniem, no może nie w HW w tej chwili:)
Nie o to mi chodzi! Chodzi mi o to, żeby nie porównywać, bo jak ktoś ma swoje zdanie to i tak go nie przekonasz kto był lepszy jak nigdy nie dojdzie do takiej konfrontacji.
Czy jest mozliwe by przypuszczac iz Wladimir lub Vitali mogliby pokonac "The Greatest One" w ringu, gdyby walczyli w tym samym przedziale czasowym? Oczywiscie. Ali przegrywal w swej karierze z gorszymi zawodnikami niz bracia Klitschko, wiec byloby glupota nie brac takiej opcji pod uwage. Czy komentarz Vitaliya na temat swego brata nalezy brac pod uwage jako cokolwiek znaczacego? Oczywiscie, ze nie. Nie do starszego brata nalezy porownywanie Wladimira do Muhameda Ali. Mysle, ze to co charakteryzowalo wielkiego mistrza, to byla bardziej charyzma niz dokonania ringowe. Ali stal sie legenda, gdyz cale jesgo zycie dookola ringu wzbudzilo tyle kontrowersji i emocji. Ring byl bardzo waznym elementem, ale tego co osiagnal Ali, nie da sie zdobyc tylko w ringu.
Mowiac o Wladimirze, no coz, wspanialy atleta, znakomity mistrz wagi ciezkiej, ale porownywania go do Myuhameda Ali sa co najmniej niepoprawne... nie chce uzyc innego slowa...lol...
Jak ogladam stare walki (przed 1990 rokiem) i widze jak Ali dostaje mnostwo ciosow w "makowe" nawet w swoich wygranych walkach to natychmiast sobie zadaje pytanie: Co by bylo gdyby ten cios zadal Lennox, Wladek albo Vitek? Mysle, ze nie byloby dobrze. Wszyscy widzimy, jako dlugofalowy wplyw na zdrowie Ali maja te wszystkie ciosy w glowe.
Nie mozna bezkrytycznie gloryfikowac przeszlosci! Przeciez ci bokserzy nigdy nie walczyli z profesjonalnie prowadzona oraz swietnie przygotowana czolowka bokserow "zza (bylej) zelaznej kurtyny."
Jeden rzeczowy, trafny komentarz pośród tego całego bełkotu niektórych...
Niestety, wiele osób ocenia pieściarzy z róznych epok dosyc sentymentalnie. Ja również wolę Alego i stare walki ale dzisiaj taki pieściarz byłby jedynie barwną postacia, moze nawet w ścisłej czołówce kategorii jak np do niedawna Byrd ale o dominacji mógłby zapomnieć
To jest właśnie błąd niektórych.. to sentymentalne myślenie. Wielkich mistrzów jak Ali można oceniać tylko i wyłącznie przez pryzmat ICH epoki. W ich czasie byli wielcy, bez dwóch zdań.
Obrazując to na przykładzie - dzisiejsza reprezentacja Polski, mimo iż bardzo słaba jak na dzisiejsze czasy podłączyłaby "orłów Górskiego" 5 do zera. Tak jak Usain Bolt zostawiałby w blokach sprinterów z lat 70.
Zrozum. Oceniajmy mistrzów przez pryzmat ich epoki i osiągnięć tylko w ich epoce. Lata '70 i stan dzisiejszy dzielą lata świetlne. Kliczko nie dorówna Aliemu w osiągnięciach, bo nie stoczy takich bitew jak Ali.
Natomiast ich "teoretyczne" spotkanie w ringu wyglądło by tak, że "motyli lot" Aliego skończyłby się po przyjęciu akcji lewy-prawy, a "żądlenie pszczoły" byłoby ukłuciem komara.
Kolejny błąd niektórych to ciągłe wyciąganie Purritego czy Sandersa. To tak jakby twierdzić, że Pacquiao wciąż będzie padał jak mucha po bodyshotach, którymi był nokautowany. Dzisiejszy Władymir to mężczyzna w odróżnieniu do chłopca którym był za czasów porażek przed czasem.
Akurat lata '90 nie są tak odległą epoką jak '70. Tu nie byłbym tak stanowczy i oczywisty w tego typu twierdzeniach. Tyson był prawdziwym ciężkim, nawet jak na dzisiejsze czasy (nie chodzi tylko o wagę ciała, ale jego uwarunkowania genetyczne i budowę). Tyson byłby niebezbieczny dla każdego mistrza w całej historii wagi ciężkiej - nie twierdzę, że z każdym by wygrał.
Ja mówiłem tylko o Władymirze i Alim. Tylko. O dwóch wielkich mistrzach swoich czasów.
Nie twierdzę, że Czagajew by wygrał z Tysonem, czy Chambers z Holmsem, bo to by była profancja.
Ali pod koniec lat 60-tych dominował niepodwazalnie, dzisiaj byłby pewnie czołowycm heavy, jednak bez większych szans z braćmi. Co do porównania Wlada do Alego to nie oburzałbym sie aż tak bardzo. Po prostu nie da sie tego zweryfikować. Wlad nie ma z kim udowodnic swojej wartości. Tyson miał pod koniec lat 80-tych podobny problem tylko że on wygrywał dużo bardziej efektownie co nie znaczy, że był skuteczniejszy. Zwyciestwa Wlada mogą być równie wartościowe sportowo natomiast medialnie są bezbarwne i przechodzą bez echa.
Prawda jest tez to ze choc uwazam w tej chwili Wlada za dominatora kategorii ciezkiej to gdyby postawic naperzciwko niego goscia rownie duzego, silnego z dobra szczena to moglby on sie popogubic..
Wielki, silny, potezny cios, niesamowita wola walki oraz inteligencja jak tez cwaniactwo ringowe. Wszyscy inni by polegli bardzo szybko, ze wzgledu na roznice w warunkach fizycznych oraz sile ciosu.
Mistrzow z przeszlosci oraz ich osiagniecia sportowe trzeba oceniac przez pryzmat epoki w ktorej walczyli, tak jak niektorzy z Was bardzo slusznie zauwazyli. Absolutne porownania nie maja zadnego sensu!
swiete slowa!!!