HATTON BIERZE OD PORAŻKI Z PACQUIAO
Leszek Dudek, boxingscene.com
2010-09-13
Ricky Hatton (45-2, 32 KO) zaczął zażywać kokainę po brutalnym nokaucie z rąk Manny'ego Pacquiao (51-3-2, 38 KO) w maju ubiegłego roku. Teraz jednak "Hitman" przyrzekł swojej narzeczonej, że pójdzie na odwyk. Tak przynajmniej twierdzi źródło, do którego dotarli dziennikarze brytyjskiej gazety "Mirror".
- Obiecał, że wkrótce będzie stuprocentowo czysty. Niedługo uda się na odwyk. Wspierają go narzeczona i cała rodzina. Wszyscy mają nadzieję, że zrozumiał swój błąd. Ricky nie może na siebie patrzeć. Czuje, że zawiódł swoich bliskich, a także fanów. Nie mógł sobie poradzić z tą porażką. Mistrzowie nie godzą się łatwo na taki obrót spraw. Wielu ludzi z jego bliskiego otoczenia od dawna wiedziało o jego problemach - donosi autor tekstu.
Swoją drogą, jazda typu "Super E....ss" lub inny "F..t" . Śmieszne. Niech Ricky robi co chce, co to obchodzi "moherów" ...
Nadal jest sportowcem, który jest bardzo popularny na wyspach, nie zakończył kariery. Dodatkowo ma zawarte umowy ze sponsorami i promuje młodych zawodników.
Po takich "przeciekach" sporo drzwi się zamyka.