KRUK I FIDURA POKAZAŁY DOBRY I SKUTECZNY BOKS
Kolejny dzień mistrzowskich zmagań na ringu w Bridgetown był szczęśliwy dla naszych zawodniczek, które dopisały do bilansu drużyny dwie wygrane.
Najpierw Sandra Kruk (57 kg) nie dała najmniejszych szans Mercedes Alicei (PUR), która poddała się naszej zawodniczce. W dwóch pierwszych odsłonach Polka zaprezentowała istne bombardowanie, co znalazło odbicie w zapisie sędziów punktowych (16:4) oraz wywarło mocne wrażenie na rywalce, która zdecydowała o poddaniu się. Kolejny pojedynek – o wejście do ósemki najlepszych zawodniczek tej wagi – Sandra Kruk stoczy 14.09. z Ashley Brace (WAL), która pokonała przed czasem (3r. RSCH) Vanessę Robinson (GUY).
Dużo trudniejszą przeprawę, w drodze do zwycięstwa, miała druga z naszych zawodniczek – Lidia Fidura (81 kg), która w starciu o wejście do ćwierćfinału zmierzyła się z Inną Shevchenko (UKR). W pierwszej rundzie Polka kontrolowała ringowe wydarzenia, uzyskując nieznaczną przewagę punktową (1:0). W kolejnej odsłonie tej walki Ukrainka wyrównała stan punktowy (1:1), a w trzeciej rundzie przejęła inicjatywę i uzyskała dwupunktową przewagę (3:1). Jednak imponujący finisz Polki w ostatnim starciu tego pojedynku, które nasza zawodniczka wygrała (6:2) sprawił, że to właśnie Fidura wygrała walkę 9:6, awansując do dalszej tury zmagań. W kolejnym występie 15.09. – już o medal – Polka walczyć będzie z Timeą Nagy (HUN), która zwyciężyła Tyler Lord Wilder (USA) 15:3.