Najlepszy z tej walki byl nokaut,bo cala walka nie byla zbyt ciekawa,liczylem na wiecej!
Autor komentarza: SLY21FOX
Data: 12-09-2010 21:17:45
to co przyjoł SAMI jest imponujące;)
Autor komentarza: merd
Data: 12-09-2010 21:24:55
powinismy byc dumni ze mistrzami wagi cieżkiej są biali i to w dodatku nasi bliscy sasiedzi. kiedys murzyni rządzili ta kategorią i był mit ze żaden bialy im nie dorówna bo maja inne geny,miesnie, bo wywodzą sie z ciezkiej pracy niewolniczej itd. a dzis w wadze ciezkiej na szczycie mamy braci i jeszcze naszego Tomka Adamka ,ktory dokonal juz rzeczy prawie ze nie mozliwej przechodząc do wagi krolewskiej ,bo kto by kiedys w to uwierzył? ja osobiscie nie patrze na walki braci klischo (ogladam tylko skróty ,zeby nie zasnac) interesuje mnie to tak samo jak tenis ktos tam jest mistrzem w tym sporcie i tyle .
Autor komentarza: Fryto666
Data: 12-09-2010 21:46:21
merd
Dla mnie nie ma roznicy czy ktos jest bialy, czy czarny. Lubie ogladac ciekawy, pelen emocji boks, a niesty bracia (z calym szacukiem dla nich) mi tego nie dostarczaja.
Czy mam byc dumny? A czy sa to moi rodacy? Dla mnie kolor skory nie ma znaczenia.
Autor komentarza: Neon
Data: 12-09-2010 21:46:50
W obecnej HW chyba nie ma pretendenta mogącego pokonać Wladimira.
Mysle ze bardziej prawdopodobne od jego porażki jest unifikacja wszystkich znaczących pasow w ciągu najbliższych 3-4 lat i emeryturka u szczytu sławy :)
Autor komentarza: Bekun
Data: 12-09-2010 21:49:31
Gdy Bracia będą walczyć z Tomaszem Adamkiem stracą swoje pasy i panowanie w Heavyweight Adamek ich pokona bo jest świetnym bokserem i ma ogromne serce do walki
Autor komentarza: zbigniewe
Data: 12-09-2010 21:58:33
wygral kliczko pokazal klase i tyle klasa mistrzowska mogl bym nawet stwierdzic ze odkad jest waga ciezka w boksie zawodowym sa najwybitniejszymi mistrzami swiata w wadze ciezkiej i wcale nie jest powiedziane ze tyson holfild lewis czy ali zeby ich pokonali
Autor komentarza: Melock
Data: 12-09-2010 22:43:49
zbigniewe
Mówisz że Lewis nie pokonałby np. Vitalija? :)
Autor komentarza: mieszko77
Data: 12-09-2010 22:44:23
witam wszystkich.
walka Wladimira z Peterem moze malo widowiskowa ale dla fanow boksu napewno ciekawa. po mistrzowsku Wlad zneutralizowal brutalna sile Petera,
cierpliwosc, konsekwencja, taktyka, to styl Kliczki i obok niespotykanych warunkow fizycznych, to chyba skladowa jego sukcesu
Autor komentarza: xionc
Data: 12-09-2010 22:44:39
Nie wiem czy to imponujace, co przyjal Sam. Chyba, ze liczyl, za Wlad polamie sobie rece bijac go po glowie, jak Arreola w walce z Adamkiem.
Nigdy wiecej takiej rzezi w ringu.
Autor komentarza: markos12345
Data: 12-09-2010 22:45:43
i BEKUN masz racje tylko w sercach Tomasz Adamek popieram cię bo ja jako wierny kibic Tomka zawsze będe na niego liczył bo ma to cos własnie wielkie serce pozdro :)
Autor komentarza: Pajus007
Data: 12-09-2010 22:48:15
zbigniewe pokonali by pokonali Lewis już walczył z Witalijem i wygrał fakt, że przez kontuzje Kliczki i, że wypadł w tej walce gorzej ale zważ Lewis był wtedy na końcu kariery wyobraź sobie co by było gdyby ta walka się odbyła w jego prime... KO
Autor komentarza: zbigniewe
Data: 12-09-2010 22:49:17
Melock wygral ale przegrywal na punkty to roznica nie przegral jak golota jak by to odemnie zalezalo walka trwala by nadal jego zdrowie wie co robi wkoncu jest lekarzem
Autor komentarza: mieszko77
Data: 12-09-2010 22:49:43
jezeli chodzi o Adamka to bedzie musial pokonac Kliczke sercem bo nie ma zadnych innych argumentow, czego ja z calego serca mu zycze
Autor komentarza: Giedrys
Data: 12-09-2010 22:50:36
Wiadomość została ocenzurowana, ponieważ jest niezgodna z regulaminem. Użytkownik Giedrys piszący z IP: 83.24.34.208 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.
Autor komentarza: Daro603
Data: 12-09-2010 22:52:53
Bekun To że Tomasz Adamek jest świetnym bokserem i ma ogromne serce do walki WOGULE nieświadczy o tym że Tomek pokona braci Kliczko.
Adamek z żadnym NIEMA ŻADNYCH SZANS:-l
Wogule to w tej chwili NIEMA boksera który jest w stanie pokonać np Władymira Kliczko.
Niech Adamek zawalczy z np Władkiem, ale to na 100% przegra:-l
Ta walka może zakończyć się BARDZO ŹLE dla Polaka:-o
Najlepiej by było żeby Adamek zawalczył z Davidem Haye. Ich walka mogła by być BARDZO ciekawa:-o
Tu Tomek miałby jakieś szanse na pas mistrza świata federacji WBA.
Chciałbym bardzo obejrzeć ich walkę.
Mam też nadzieję że kiedyś wreszcie dojdzie do walki Davida Haye z np Władymirem Kliczko.
W tej walce Hayemaker mógłby sprawić bardzo dużo problemów Władkowi;-)
Autor komentarza: markos12345
Data: 12-09-2010 22:53:10
mieszko moze masz racje brakuje mu troche tego uderzenia mam nadzieje ze technika i szybkośc i porusznie sie w ringu pomoże :)
Autor komentarza: Melock
Data: 12-09-2010 22:55:31
"młode czarnuchy wolały kosza/soccer/czy te ich inne amerykanskie dziwadła"
Bo ja wiem, białasy też zawsze ciągły do amerykańskiego futbolu, palanta (oni na to "baseball" mówią i uważają za sport, morony hehe) czy innych dyscyplin. Moim zdaniem to zwykły przypadek.
Autor komentarza: Luton
Data: 12-09-2010 22:58:52
Jak sie nie ma narzędzi, to serce do walki nie pomoże. Arreole trudno posądzać o brak serca do walki, a przegrał. Peter 3 razy leżał na deskach z Mccline, powrócił i wygrał. Wczoraj też bardzo chciał i zbierał co popadnie. Do 10 rundy mu starczyło pary.
Autor komentarza: mieszko77
Data: 12-09-2010 22:59:32
nie wierze ze w stanach tak nagle zgasla gwiazda Tysona czy Alego i "malode czarnuchy" przestaly chciec byc jak oni , poprostu swiat sie rozrosl a z nim boks zawodowy , przyjechali chlopcy zza kurtyny i juz nie ma latwo
Autor komentarza: mieszko77
Data: 12-09-2010 23:02:10
mlode*
Autor komentarza: mieszko77
Data: 12-09-2010 23:05:58
@luton
niestety tez tak mysle, chce tylko powiedziedz ze ruchliwosc, szybkosc.. to naprawde nie sa argumenty przeciwko Wladowi czy Vitku przy tej roznicy w warunkach i sile
Autor komentarza: Giedrys
Data: 12-09-2010 23:08:29
"nie wierze ze w stanach tak nagle zgasla gwiazda Tysona czy Alego i "malode czarnuchy" przestaly chciec byc jak oni , poprostu swiat sie rozrosl a z nim boks zawodowy , przyjechali chlopcy zza kurtyny i juz nie ma latwo "
a jaki poziom jest dzisiaj tych czarnych bokserów? prymitywny i surowy Peter uważany za najgorxniejszego zawodnika dla Włąda w latach 90tych to byłaby góra druga dzisiątka , Chambers ? kto by o kims takim wogóle słyszął w 15 lat temu, robił by za wypełniacza gal przed głownymi pojedynkami
po prostu, nie ma w tej chwili czarnych bokserow stad biali doszli do glosu (ale oprocz braci K zaden z nich nie jest dobry)
a dalczego czarna mlodziez przestała trenowac boks?
zapewne PPV - czyli przeniesienie walk do kodowanych kanalow , i tak odbiorcą boksu stała sie klasa średnia a czarna biedota w gettach nie oglądała wielkich hiciorow i nie miała jak załapać bakcyla
Autor komentarza: Melock
Data: 12-09-2010 23:13:49
"zapewne PPV - czyli przeniesienie walk do kodowanych kanalow , i tak odbiorcą boksu stała sie klasa średnia a czarna biedota w gettach nie oglądała wielkich hiciorow i nie miała jak załapać bakcyla"
Bez przesady, chłopie, dlaczego takimi stereotypami operujesz. Bieda dotyczy wszystkich, czarnoskórych, azjatów, latynosów i białych krakersów. Takie stereotypy o czarnych to w filmach są.
Autor komentarza: mieszko77
Data: 12-09-2010 23:17:44
@giedrys
jest duzo racji w tym co piszesz ale naprawde trudno jest mi uwierzyc ze w stanach jakis nowy Tyson albo Foreman gra w NBA czy gdzies tam zamiast byc na ringu, media w USA maja w tym swoj udzial ale to po czesci dlatego ze niemaja swojego rodzimego bohatera
Autor komentarza: xionc
Data: 12-09-2010 23:24:41
Troche glupio gadacie.. Jak to Peter nie jest dobry? To jest znakomity bokser. Po prostu Wlad wyprzedza go o klase, jak powiedziel Steward. Chambers jest slaby? W widzial ktos jego walke z Dimitrenka? Z Peterem?
Jest mnowstow b. dobrych bokserow, ale zaden nie moze sie rownac z bracmi Kliczko. Po prostu.
Autor komentarza: Giedrys
Data: 12-09-2010 23:26:01
"Bez przesady, chłopie, dlaczego takimi stereotypami operujesz. Bieda dotyczy wszystkich, czarnoskórych, azjatów, latynosów i białych krakersów. Takie stereotypy o czarnych to w filmach są. "
ale to czarne biedne dzielnice wydawały dobrych czarnych bokserow
dzieciak z dobrego domu z klasy sredniej nie idzie do gymu walic w worek tylko sie uczy a potem do coolage'u
a kodowane kanały sportowe chyba mi nie powiesz ze to standard w czarnych gettach
kto ci tam dał jendorazowo 20$ by obejrzec walke Tysona powracającego z pudła - tam są inne priorytety
i takim sposobem dzieciekai nie oglądali boksu, wiec nie bł wsrod nich popularny
Autor komentarza: Tim
Data: 12-09-2010 23:30:05
Już dawno pisałem, że to iż czarni w ciężkiej nie istnieją nie nic wspólnego z tym, że wolą kosza czy inne sporty.
Podam prosty przykład który potwierdzi moją tezę
Jest młody czarny chłopak z mega wielkim talentem bokserskim który to owego talentu nie dostrzegł i od dziecka trenuje kosza bo kocha koszykówkę. Ale nici z wielkiej kariery koszykarza choćby nie wiadomo jak ciężko trenował bo nie urodził się z talentem do kosza tylko do boksu, ale tego nie wiem lub nie chce wiedzieć, lub po prostu boks go nie interesuje pomimo tego iż czuje się w nim dobry.
Więc gadanie, że taki Lebron James czy inni czarni giganci z innych dyscyplin byliby dobrymi bokserami to gówno prawda, ponieważ oni się urodzili z talentem do kosza i akurat mieli szczęście, że trenują coś co kochają czego nie można powiedzieć o tym chłopaku z mojego przykładu.
Na potwierdzenie mojej tezy dodam jeszcze fakt, że Michael Grant czyli taki na siłę wzięty duży czarny przed boksem trenował football amerykański i wszyscy widzimy jaki z niego wielki bokser, to samo będzie z innymi czarnymi młodymi footbolistami i koszykarzami z których na siłę będzie się próbować robić bokserów, wtedy skończą jak Michael Grant.
Talent do danej dyscypliny to coś z czym się rodzisz i na pewno nie jest tak, że każdy duży czarny koszykarz będzie drugim Tysonem, Bowem czy Lewisem.
Autor komentarza: Melock
Data: 12-09-2010 23:35:48
Giedrys
Rozchodzi mi się o to, by nie wiązać czarnoskórych z gettami bo to uprzedzenie. Twierdzenie że czarni żyją w gettach lub ewentualnie są z bardzo dobrych domów to skrajność. Tak jakby klasa średnia zaklepana była tylko dla białasów. Co to za różnica w ogóle. Jeśli kogoś nie stać na PPV bo jest zbyt biedny to może mieć tak samo czarny jak i biały tyłek i tutaj nie ma wyjątków.
Autor komentarza: Giedrys
Data: 12-09-2010 23:46:36
Tim to oczywiste że z talentem sie człowiek rodzi.
Zeby taki murzyn wogóle miał szanse odkryć talent bokserski zanim skończy dorosły jako pracownik magazynu, sprzedawca obuwia albo kierowca tira to najpierw musi go odkryć - czyli pójść pare razy do gymu i zostac przyuwazonym przez ktorego z trenerow.
Im więcej taki mlodych czarnych pojdzie trenowac tym wieksza szansa ze wyłowi sie wsrod nich wylowi talenty ktore za 10 lat staną sie kolejnymi Riddickami Bowe, Holyfieldami czy Tysonami.
Małe murzyny z gett przestały jednak masowo chodzic trenowac boks w latach 90tych - kiedy boks stał sie dla nich w TV niedostepny bo wzieły go w kleszcze kodowane tv chcące zarobic. Taki Sam Colona mówił w jakimś wywiadzie że już polowie lat 90tcyh zaczelo do jeo gymu przychodzic coraz mniej ludzi. A przeciez był to okreś prime : Bowe, Hoolyfield, Tyson wracający z paki itd. Ale to było niedostepne dla czarnej biedoty bo taka nie dawała 20 baksow za obejrzenie walki.
I tak w czarnych dzielnicach skończyla sie koniunktura na boks, dzieicaki coraz mniej chodzily trenowac, wiec niewyrastali poźniej z nich dobrzy bokserzy. Reakcja łąńcuchowa rozłożona w latach.
Autor komentarza: Melock
Data: 13-09-2010 00:09:51
"Zeby taki murzyn wogóle miał szanse odkryć talent bokserski zanim skończy dorosły jako pracownik magazynu, sprzedawca obuwia albo kierowca tira"
Acha. I to są zawody dla czarnoskórych, biały jest predysponowany do pracy intelektualnej za biurkiem?
Masz jakieś dziwaczne uprzedzenia do czarnoskórych.
Autor komentarza: Giedrys
Data: 13-09-2010 00:12:51
jakie to ma znaczenie
ja tu probuje postawic diagnoze nad brakiem dobrych czarnych bokserow ktorzy rzadzili HW przez paredziesiąt lat a ty o czyms zupelnie innym
Autor komentarza: Deter
Data: 13-09-2010 01:36:18
Giedrys
Proponuję zapoznać się z podsawami fizjologii wysiłku, oraz predyspozycji. To Ci da odpowiedź, że mit czarnego lepszego jest osadzony na niewiedzy. Podobnie jak to, że Kenijczycy lub Etopiczycy są "inni" od białych. Otóż nie są - to jednak inny temat, który wymaga precyzji.
Autor komentarza: canuck
Data: 13-09-2010 02:40:01
Ta cala dyskusja nie powinna miec nic wspolnego z bialym albo czarnym. Przeciez Lennox Lewis tez byl murzynem. Gdyby byl o pare lat mlodszy i jeszcze walczyl to teraz mielibysmy trzech dominujacych bokserow wagi ciezkiej: Lennox and Bracia K. O klase lepszych od wszystkich innych!
Nie ma zadnego kryzysu boksu w Stanach, jest tylko nowa swiatowa konkurencja oraz globalizacja. Amerkanscy bokserzy podpisuja kontrakty z niemieckimi promotorami, a meksykanski bokser (Andrade) moze zapelnic arene w Montrealu (Kanada)na 20 tysiecy ludzi (tzn. 2+ miliony dolarow na dzien dobry, nie liczac telewizji, sponsorow oraz PPV!)
Gdyby Rosjanie, Ukraincy, Kubanczycy, Polacy oraz pare innych nacji z bylego ZSRR mogli walczyc zawodowo przed 1990 rokiem, to byloby duzo mniej czarnych Amerykanskich mistrzow. To nie ma nic wspolnego z rasizmem tylko zdrowym rozsadkiem, zreszta Kubanczycy to tez murzyni. Jezeli sprwadzisz dane Top25 w HW na boxrec.com, to obecnie 14 na 25 zawodnikow jest z wyzej opisanych krajow (czyli 56%). Takze, byc moze to nie zaden kryzys, ale zdecydowanie wieksza konkurencja. Do tego dochodzi amerkanska mentalnosc: "Jak nie mozemy byc najlepsi, to nie jestemy zainteresowani."
Autor komentarza: Giedrys
Data: 13-09-2010 03:16:29
Z całym szacunkime ale jak patrząc na dzisijeszą HW można mówic że nie ma w niej kryzysu to ja już kończe dyskusje...
Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 13-09-2010 10:16:11
canuck o ile można by się zgodzić ,że bracia Kliczko dorównywali by prime Lewisowi czy Bowe(chociaż moim zdaniem nie) to powiedz mi gdzie w dzisiejszej HW znajdują się odpowiedniki prime Holyfielda,Morera,Foremana,Morisona,Mercera,Tysona,Gołoty,Byrda,Mavrovica?Chyba ,że uważasz Povietkina,Adamka,Liakowicza ,Czagajewa,Vała,Gomez,Thompsona,Solisa,Petera,Arreole za bokserów dorównujących a nawet przewyższających tych z lat 90?
Autor komentarza: KapitanSzafa
Data: 13-09-2010 10:18:22
Nie chciało mi się czytać całości komentarzy, więc ktoś już pewnie napisał podobnie ale dla spokoju ducha napiszę co moje, a co!\
Otóż Merd napisał o dominacji murzynów i ich fizycznej przewadze.
Faktycznie jest tak, że murzyni mają predyspozycje do sportów atletycznych, a można to stwierdzić także obserwując inne sporty.
W plywaniu nie osiagaja oni zadnych sukcesow - naturalnie sa tak zbudowani, ze ich miesnie przy takim samym treningu rozbudowuja sie bardziej (przynajmniej wygladaja bardziej efektownie), a w plywaniu akurat to przeszkadza, a nie pomaga. I w ten sposob moznaby podzielic sporty na murzynskie i niemurzynskie. Na szczescie sa wyjatki jak HW obecnie, czy Majewski ;)
Autor komentarza: boxing
Data: 13-09-2010 10:25:35
Przeh.j i absolutny mr 1 ;)))
Autor komentarza: WICKET
Data: 13-09-2010 17:02:38
Ja to szczerze przyznam że od 3 rundy spałem a obudziłem sie jak już Peter lezal na deksach
Dla mnie nie ma roznicy czy ktos jest bialy, czy czarny. Lubie ogladac ciekawy, pelen emocji boks, a niesty bracia (z calym szacukiem dla nich) mi tego nie dostarczaja.
Czy mam byc dumny? A czy sa to moi rodacy? Dla mnie kolor skory nie ma znaczenia.
Mysle ze bardziej prawdopodobne od jego porażki jest unifikacja wszystkich znaczących pasow w ciągu najbliższych 3-4 lat i emeryturka u szczytu sławy :)
Mówisz że Lewis nie pokonałby np. Vitalija? :)
walka Wladimira z Peterem moze malo widowiskowa ale dla fanow boksu napewno ciekawa. po mistrzowsku Wlad zneutralizowal brutalna sile Petera,
cierpliwosc, konsekwencja, taktyka, to styl Kliczki i obok niespotykanych warunkow fizycznych, to chyba skladowa jego sukcesu
Nigdy wiecej takiej rzezi w ringu.
Adamek z żadnym NIEMA ŻADNYCH SZANS:-l
Wogule to w tej chwili NIEMA boksera który jest w stanie pokonać np Władymira Kliczko.
Niech Adamek zawalczy z np Władkiem, ale to na 100% przegra:-l
Ta walka może zakończyć się BARDZO ŹLE dla Polaka:-o
Najlepiej by było żeby Adamek zawalczył z Davidem Haye. Ich walka mogła by być BARDZO ciekawa:-o
Tu Tomek miałby jakieś szanse na pas mistrza świata federacji WBA.
Chciałbym bardzo obejrzeć ich walkę.
Mam też nadzieję że kiedyś wreszcie dojdzie do walki Davida Haye z np Władymirem Kliczko.
W tej walce Hayemaker mógłby sprawić bardzo dużo problemów Władkowi;-)
Bo ja wiem, białasy też zawsze ciągły do amerykańskiego futbolu, palanta (oni na to "baseball" mówią i uważają za sport, morony hehe) czy innych dyscyplin. Moim zdaniem to zwykły przypadek.
niestety tez tak mysle, chce tylko powiedziedz ze ruchliwosc, szybkosc.. to naprawde nie sa argumenty przeciwko Wladowi czy Vitku przy tej roznicy w warunkach i sile
a jaki poziom jest dzisiaj tych czarnych bokserów? prymitywny i surowy Peter uważany za najgorxniejszego zawodnika dla Włąda w latach 90tych to byłaby góra druga dzisiątka , Chambers ? kto by o kims takim wogóle słyszął w 15 lat temu, robił by za wypełniacza gal przed głownymi pojedynkami
po prostu, nie ma w tej chwili czarnych bokserow stad biali doszli do glosu (ale oprocz braci K zaden z nich nie jest dobry)
a dalczego czarna mlodziez przestała trenowac boks?
zapewne PPV - czyli przeniesienie walk do kodowanych kanalow , i tak odbiorcą boksu stała sie klasa średnia a czarna biedota w gettach nie oglądała wielkich hiciorow i nie miała jak załapać bakcyla
Bez przesady, chłopie, dlaczego takimi stereotypami operujesz. Bieda dotyczy wszystkich, czarnoskórych, azjatów, latynosów i białych krakersów. Takie stereotypy o czarnych to w filmach są.
jest duzo racji w tym co piszesz ale naprawde trudno jest mi uwierzyc ze w stanach jakis nowy Tyson albo Foreman gra w NBA czy gdzies tam zamiast byc na ringu, media w USA maja w tym swoj udzial ale to po czesci dlatego ze niemaja swojego rodzimego bohatera
Jest mnowstow b. dobrych bokserow, ale zaden nie moze sie rownac z bracmi Kliczko. Po prostu.
ale to czarne biedne dzielnice wydawały dobrych czarnych bokserow
dzieciak z dobrego domu z klasy sredniej nie idzie do gymu walic w worek tylko sie uczy a potem do coolage'u
a kodowane kanały sportowe chyba mi nie powiesz ze to standard w czarnych gettach
kto ci tam dał jendorazowo 20$ by obejrzec walke Tysona powracającego z pudła - tam są inne priorytety
i takim sposobem dzieciekai nie oglądali boksu, wiec nie bł wsrod nich popularny
Podam prosty przykład który potwierdzi moją tezę
Jest młody czarny chłopak z mega wielkim talentem bokserskim który to owego talentu nie dostrzegł i od dziecka trenuje kosza bo kocha koszykówkę. Ale nici z wielkiej kariery koszykarza choćby nie wiadomo jak ciężko trenował bo nie urodził się z talentem do kosza tylko do boksu, ale tego nie wiem lub nie chce wiedzieć, lub po prostu boks go nie interesuje pomimo tego iż czuje się w nim dobry.
Więc gadanie, że taki Lebron James czy inni czarni giganci z innych dyscyplin byliby dobrymi bokserami to gówno prawda, ponieważ oni się urodzili z talentem do kosza i akurat mieli szczęście, że trenują coś co kochają czego nie można powiedzieć o tym chłopaku z mojego przykładu.
Na potwierdzenie mojej tezy dodam jeszcze fakt, że Michael Grant czyli taki na siłę wzięty duży czarny przed boksem trenował football amerykański i wszyscy widzimy jaki z niego wielki bokser, to samo będzie z innymi czarnymi młodymi footbolistami i koszykarzami z których na siłę będzie się próbować robić bokserów, wtedy skończą jak Michael Grant.
Talent do danej dyscypliny to coś z czym się rodzisz i na pewno nie jest tak, że każdy duży czarny koszykarz będzie drugim Tysonem, Bowem czy Lewisem.
Rozchodzi mi się o to, by nie wiązać czarnoskórych z gettami bo to uprzedzenie. Twierdzenie że czarni żyją w gettach lub ewentualnie są z bardzo dobrych domów to skrajność. Tak jakby klasa średnia zaklepana była tylko dla białasów. Co to za różnica w ogóle. Jeśli kogoś nie stać na PPV bo jest zbyt biedny to może mieć tak samo czarny jak i biały tyłek i tutaj nie ma wyjątków.
Zeby taki murzyn wogóle miał szanse odkryć talent bokserski zanim skończy dorosły jako pracownik magazynu, sprzedawca obuwia albo kierowca tira to najpierw musi go odkryć - czyli pójść pare razy do gymu i zostac przyuwazonym przez ktorego z trenerow.
Im więcej taki mlodych czarnych pojdzie trenowac tym wieksza szansa ze wyłowi sie wsrod nich wylowi talenty ktore za 10 lat staną sie kolejnymi Riddickami Bowe, Holyfieldami czy Tysonami.
Małe murzyny z gett przestały jednak masowo chodzic trenowac boks w latach 90tych - kiedy boks stał sie dla nich w TV niedostepny bo wzieły go w kleszcze kodowane tv chcące zarobic. Taki Sam Colona mówił w jakimś wywiadzie że już polowie lat 90tcyh zaczelo do jeo gymu przychodzic coraz mniej ludzi. A przeciez był to okreś prime : Bowe, Hoolyfield, Tyson wracający z paki itd. Ale to było niedostepne dla czarnej biedoty bo taka nie dawała 20 baksow za obejrzenie walki.
I tak w czarnych dzielnicach skończyla sie koniunktura na boks, dzieicaki coraz mniej chodzily trenowac, wiec niewyrastali poźniej z nich dobrzy bokserzy. Reakcja łąńcuchowa rozłożona w latach.
Acha. I to są zawody dla czarnoskórych, biały jest predysponowany do pracy intelektualnej za biurkiem?
Masz jakieś dziwaczne uprzedzenia do czarnoskórych.
ja tu probuje postawic diagnoze nad brakiem dobrych czarnych bokserow ktorzy rzadzili HW przez paredziesiąt lat a ty o czyms zupelnie innym
Proponuję zapoznać się z podsawami fizjologii wysiłku, oraz predyspozycji. To Ci da odpowiedź, że mit czarnego lepszego jest osadzony na niewiedzy. Podobnie jak to, że Kenijczycy lub Etopiczycy są "inni" od białych. Otóż nie są - to jednak inny temat, który wymaga precyzji.
Nie ma zadnego kryzysu boksu w Stanach, jest tylko nowa swiatowa konkurencja oraz globalizacja. Amerkanscy bokserzy podpisuja kontrakty z niemieckimi promotorami, a meksykanski bokser (Andrade) moze zapelnic arene w Montrealu (Kanada)na 20 tysiecy ludzi (tzn. 2+ miliony dolarow na dzien dobry, nie liczac telewizji, sponsorow oraz PPV!)
Gdyby Rosjanie, Ukraincy, Kubanczycy, Polacy oraz pare innych nacji z bylego ZSRR mogli walczyc zawodowo przed 1990 rokiem, to byloby duzo mniej czarnych Amerykanskich mistrzow. To nie ma nic wspolnego z rasizmem tylko zdrowym rozsadkiem, zreszta Kubanczycy to tez murzyni. Jezeli sprwadzisz dane Top25 w HW na boxrec.com, to obecnie 14 na 25 zawodnikow jest z wyzej opisanych krajow (czyli 56%). Takze, byc moze to nie zaden kryzys, ale zdecydowanie wieksza konkurencja. Do tego dochodzi amerkanska mentalnosc: "Jak nie mozemy byc najlepsi, to nie jestemy zainteresowani."
Otóż Merd napisał o dominacji murzynów i ich fizycznej przewadze.
Faktycznie jest tak, że murzyni mają predyspozycje do sportów atletycznych, a można to stwierdzić także obserwując inne sporty.
W plywaniu nie osiagaja oni zadnych sukcesow - naturalnie sa tak zbudowani, ze ich miesnie przy takim samym treningu rozbudowuja sie bardziej (przynajmniej wygladaja bardziej efektownie), a w plywaniu akurat to przeszkadza, a nie pomaga. I w ten sposob moznaby podzielic sporty na murzynskie i niemurzynskie. Na szczescie sa wyjatki jak HW obecnie, czy Majewski ;)