pierwsza runda bylo tylko remisowa a od drugiej juz byla dominacja wladka
Autor komentarza: canuck
Data: 12-09-2010 19:30:01
Najbardziej szokujacy jest wyglad twarzy Wladka. Zadnych siniakow, ran albo obtarc. Wladek wyglada tak jakby wlasnie wyszedl zpod prysznica po treningu, po to aby uczestniczyc w konferencji prasowej PRZED walka.
Autor komentarza: krzysiek34
Data: 12-09-2010 19:30:45
canuck
I to jest własnie mistrzostwo.
Autor komentarza: milek762
Data: 12-09-2010 20:50:46
Intelgetny bystry gość Jest Władmir jak również jego brat Wład nie walczy widowiskowo lepiej bez gardy walczy Vitalij!!1
Autor komentarza: xionc
Data: 12-09-2010 20:52:28
Nie podoba mi sie taki boks. Nigeryjczyk przyjmowal wszystkie ciosy na twarz, zero techniki, zero obrony, liczyl tylko na szczesliwy cios w pierwszych rundach, od trzeciej mogl juz w ogole nie wychodzic na ring.
To ma byc najsilniejszy pretendent do tytulu HWD?
Widzialem poprzednia walke Petera z Aguilera i byl naprawde niesamowity, czemu do tego pojedynku podszedl tak lekko? Jak mozna nie bronic sie przed ciosami takiego punchera jak Wladimir Kliczko?
Autor komentarza: endriu
Data: 12-09-2010 21:00:48
Troszkę przesadził z tą ogromną ilością ciosów, Adamek w niższych wagach zadawał więcej w jednej rundzie:)
Autor komentarza: andrewsky
Data: 12-09-2010 21:05:29
Wladek buzka po walce gladka jak po zabiegu u kosmetyczki,ale plecki zorany jakby konbajn przejechal:)
Autor komentarza: lewiss32
Data: 12-09-2010 21:13:21
mistrzostwo by bylo wtedy gdyby kliczko mial wymagajacego rywala a gdy jest mecz tylko do jednej bramki tak to potem wyglada i kazdy gada kliczko wielcy,wiem to nie ich wina ze musza walczyc z taka obsada zawodnikow jaka mamy ale jest taka prawda ze nie ma na horyzoncie solidnego zawodnika ktory by mogl sprawdzic ich klase i tylko wtedy bysmy mieli odpowiedz co bracia sa warci
Autor komentarza: zbigniewe
Data: 12-09-2010 21:37:25
wygral kliczko pokazal klase i tyle klasa mistrzowska mogl bym nawet stwierdzic ze odkad jest waga ciezka w boksie zawodowym sa najwybitniejszymi mistrzami swiata w wadze ciezkiej i wcale nie jest powiedziane ze tyson holfild lewis czy ali zeby ich pokonali
Autor komentarza: lewiss32
Data: 12-09-2010 22:09:45
skoro z takim chambersem 12r dopiero ko,z nie tym peterem co 5 lat temu dopiero 10 r ko to gdzie im do holego,mike, lewisa.ci panowie kladli na deski lepszych od braci K oni sa dobrzy na tle tej mizerii ktora mamy obecnie zbytnio sie nie wysilają
Autor komentarza: zbigniewe
Data: 12-09-2010 22:15:33
to jest tylko gdybanie a pisac mozna zeby rozlozyli kliczkow pytanie czy bracia kliczko dali by sie im podejsc
Autor komentarza: RozwolnienieNapiecia
Data: 12-09-2010 22:23:58
Jedyna szansa to Adamek. Ostatni Mohikanin. Adamek to ostatnia nadzieja białych, czarnych, brązowych, żółtych, czerwonych i mieszanych.
Autor komentarza: swij
Data: 12-09-2010 22:31:23
Władek ciężko znokałtował bodaj najtwardszą obecnie szczęke w hw, a dla niektórych na tym forum to nic nie pokazał??? To co on ma jeszcze pokazać??? ma iść na wymiany cepów??? Regułą boksu jest unikanie i zadawanie ciosów,a Kliczko opanował to do perfekcji!!!
Autor komentarza: lewiss32
Data: 12-09-2010 22:36:59
wszystko jest gdybaniem poruszanym tu na forum gdyby tego nie bylo nie mielibysmy o czym rozmawiac kazdy tu kazdego przekonuje do swojej racij na tym to polega
Autor komentarza: mieszko77
Data: 12-09-2010 23:30:23
tylko pytanie czy wymagajacy przeciwnik nie zaczalby wygladac na malo wymagajacego i wogole zle przygotowanego w ringu z Wladem, moim zdaniem dla obecnego Wlada zagrozeniem bylby ktos o jego gabarytach , sile, koordynacji no i klasie np Lennox albo Ali
Autor komentarza: canuck
Data: 12-09-2010 23:32:37
Wladek oraz Vitek by znokautowali bez zadnych problemow kazdego boksera z poprzedniej epoki boksu, no moze poza Lennox Lewis, ale on wyznacza juz nowa epoke.
Jak ogladam stare walki (przed 1990 rokiem) i widze jak Ali dostaje mnostwo ciosow w "makowe" w swoich walkach to natychmiast sobie zadaje pytanie: Co by bylo gdyby ten cios zadal Wladek albo Vitek? Mysle, ze nie byloby dobrze.
Nie mozna bezkrytycznie gloryfikowac przeszlosci! Przeciez ci bokserzy nigdy nie walczyli z facteami "zza kurtyny."
Autor komentarza: rambuni
Data: 13-09-2010 00:15:10
"Wujek Wowa" ;) - urocze! Przyjemny bardzo dżentelmen, z przyjemnością się go słucha.
Nie uważacie, ojcowie czcigodni, że jest coś w Braciach z takiej ogłady spotykanej (nie zawsze! nie zawsze!) o wiele częściej u bokserów z tej części Europy i świata, niż u czarnoskórych Amerykanów? To nie rasistowska uwaga! - raczej pewna swobodna diagnoza kulturowa, że się tak wyrażę. Bo czy wyobrażacie sobie Lewisa czy Braci tak "po rapersku", wulgarnie, po chamsku bluzgających jak podpity "Money", zwariowany Tyson czy nawet wielki Ali, który tez słynął z wyzywania przeciwników od tępaków i cieniasów? kiedy słucham kulturalnej wypowiedzi wujka Wowy (owszem, mówi do kamery, jest tu sporo kurtuazji, nawet pewnych oklepanych frazesów o szacunku do przeciwnika itp.) - to mam właśnie takie kulturowe skojarzenia.
Autor komentarza: qwerty1410
Data: 13-09-2010 00:16:46
canuck
Ty pewnie nie pamiętasz tych czasów.. OTÓŻ WALCZYLI ! Clay z Pietrzykowskim na przykład. Młody amator (prawdziwy) z utytułowanym zawodowcem "zza kurtyny" - bo taka jest prawda. Nie masz pojęcia o dawnym boksie, ani o jego wielkich mistrzach. To był inny BOKS, inny sport. Klitschko z tymi swoimi dyszlami ( wyciągnięta na sztywno lewa )
połowę walk przegraliby przez dyskwalifikację... TERAZ TO NIKOMU NIE WADZI, a to faul przecież. Mój trener zawsze mówił "dyszel to w wozie drabiniastym, albo pod remiza - a nie w boksie". Tacy teraz mistrzowie.
Autor komentarza: Deter
Data: 13-09-2010 01:11:43
qwerty1410
Akurat nie popisał się Twój trener - poważnie mówię.
Jeśli trener zabrania tego, na co pozwalają sędziowie - to wniosek sam się narzuca. Powiem więcej, faul to również element taktyczny, który przynosi korzyści. To nie Władek jest winny, ale ewentualnie zbyt liberalni sędziowie.
Tutaj mamy prostą i dobrze znaną zasadę - jak dają, to się bierze, jak biją to się ucieka.
Autor komentarza: canuck
Data: 13-09-2010 02:14:15
qwerty1410: Ja jestem duzo starszy oraz doswiadczony niz Ty myslisz. Co prawda nie moge powiedziec, ze bylem na Olimpiadzie w Rzymie w 1960 roku, zeby osobiscie ogladac walke Pietrzykowski - Cassius Clay.
Ale widzialem wiele walk tzw. dawnych legend. Ziggy Pietrzykowski albo Jerzy Kulej napewno by byli w scislej czolowce swoich wag jako zawodowcy, albo nawet mistrzami. To stwierdzenie NIE odnosi sie do wszystkich bokserow zza "zelaznej kurtyny" ale tylko do najlepszych.
Czy ja mowie ze tacy bokserzy jak "Szklana Szczeka" Gortat, albo "Maly Pulpecik" Trela by zdominowali zawodowy boks? Nie!
Ale na pewno nikt mnie nie przekona, ze tacy bokserzy jak Teofilo Stevenson albo Felix Savon nie byliby mistrzami swiata, gdyby mieli szanse w ich karierze, aby walczyc zawodowo.
Autor komentarza: Grzywa
Data: 13-09-2010 03:20:09
redakcjo, dzieki za ten wywiad, po raz kolejny zobaczylem jak kulturalnym i w sumie milym czlowiekiem jest Kliczko.
Autor komentarza: Melock
Data: 13-09-2010 04:27:28
Tak, Kliczko to ludzie zwyczajnie z klasą. Opanowani, inteligentni, znakomicie się wypowiadający. Budzą sympatię i szacunek jako taki. Te cechy niwelują nawet niechęć do ich nudnego stylu.
Jakże odmienna sytuacja jest w przypadku pana Mayweathera.
Autor komentarza: qwerty1410
Data: 13-09-2010 13:46:35
ad canuck
Co do Teofilo to pełna zgoda-pisałem niedawno że to prawdopodobnie najlepszy "ciężki" (miała być jego walka z Alim chyba, Fidel się zgodził - ale coś się Amerykanie wycofali..)Ogólnie mówiąc boks z lat 60-70-80 to inny boks niż dziś. Wtedy to był SPORT - dziś to biznes..,
wtedy była walka i rywalizacja - dziś jest SHOW i TV.
Klitschko to wspaniali, przystojni, inteligentni biznesmeni..tu zgoda.
Jako bokserzy - tu już gorzej..no comment. Dużo by trzeba mówić.
Ad deter
Mówię o zamierzchłych czasach gdy trenerzy wyrzucali z treningu zdolnych juniorów - za te "dyszle". Dlaczego? BO SĘDZIOWIE ZA TO DYSKWALIFIKOWALI ! Więc szkoda było czasu na trening tych z "dyszlami". Faule wtedy nie popłacały...
I to jest własnie mistrzostwo.
To ma byc najsilniejszy pretendent do tytulu HWD?
Widzialem poprzednia walke Petera z Aguilera i byl naprawde niesamowity, czemu do tego pojedynku podszedl tak lekko? Jak mozna nie bronic sie przed ciosami takiego punchera jak Wladimir Kliczko?
Jak ogladam stare walki (przed 1990 rokiem) i widze jak Ali dostaje mnostwo ciosow w "makowe" w swoich walkach to natychmiast sobie zadaje pytanie: Co by bylo gdyby ten cios zadal Wladek albo Vitek? Mysle, ze nie byloby dobrze.
Nie mozna bezkrytycznie gloryfikowac przeszlosci! Przeciez ci bokserzy nigdy nie walczyli z facteami "zza kurtyny."
Nie uważacie, ojcowie czcigodni, że jest coś w Braciach z takiej ogłady spotykanej (nie zawsze! nie zawsze!) o wiele częściej u bokserów z tej części Europy i świata, niż u czarnoskórych Amerykanów? To nie rasistowska uwaga! - raczej pewna swobodna diagnoza kulturowa, że się tak wyrażę. Bo czy wyobrażacie sobie Lewisa czy Braci tak "po rapersku", wulgarnie, po chamsku bluzgających jak podpity "Money", zwariowany Tyson czy nawet wielki Ali, który tez słynął z wyzywania przeciwników od tępaków i cieniasów? kiedy słucham kulturalnej wypowiedzi wujka Wowy (owszem, mówi do kamery, jest tu sporo kurtuazji, nawet pewnych oklepanych frazesów o szacunku do przeciwnika itp.) - to mam właśnie takie kulturowe skojarzenia.
Ty pewnie nie pamiętasz tych czasów.. OTÓŻ WALCZYLI ! Clay z Pietrzykowskim na przykład. Młody amator (prawdziwy) z utytułowanym zawodowcem "zza kurtyny" - bo taka jest prawda. Nie masz pojęcia o dawnym boksie, ani o jego wielkich mistrzach. To był inny BOKS, inny sport. Klitschko z tymi swoimi dyszlami ( wyciągnięta na sztywno lewa )
połowę walk przegraliby przez dyskwalifikację... TERAZ TO NIKOMU NIE WADZI, a to faul przecież. Mój trener zawsze mówił "dyszel to w wozie drabiniastym, albo pod remiza - a nie w boksie". Tacy teraz mistrzowie.
Akurat nie popisał się Twój trener - poważnie mówię.
Jeśli trener zabrania tego, na co pozwalają sędziowie - to wniosek sam się narzuca. Powiem więcej, faul to również element taktyczny, który przynosi korzyści. To nie Władek jest winny, ale ewentualnie zbyt liberalni sędziowie.
Tutaj mamy prostą i dobrze znaną zasadę - jak dają, to się bierze, jak biją to się ucieka.
Ale widzialem wiele walk tzw. dawnych legend. Ziggy Pietrzykowski albo Jerzy Kulej napewno by byli w scislej czolowce swoich wag jako zawodowcy, albo nawet mistrzami. To stwierdzenie NIE odnosi sie do wszystkich bokserow zza "zelaznej kurtyny" ale tylko do najlepszych.
Czy ja mowie ze tacy bokserzy jak "Szklana Szczeka" Gortat, albo "Maly Pulpecik" Trela by zdominowali zawodowy boks? Nie!
Ale na pewno nikt mnie nie przekona, ze tacy bokserzy jak Teofilo Stevenson albo Felix Savon nie byliby mistrzami swiata, gdyby mieli szanse w ich karierze, aby walczyc zawodowo.
Jakże odmienna sytuacja jest w przypadku pana Mayweathera.
Co do Teofilo to pełna zgoda-pisałem niedawno że to prawdopodobnie najlepszy "ciężki" (miała być jego walka z Alim chyba, Fidel się zgodził - ale coś się Amerykanie wycofali..)Ogólnie mówiąc boks z lat 60-70-80 to inny boks niż dziś. Wtedy to był SPORT - dziś to biznes..,
wtedy była walka i rywalizacja - dziś jest SHOW i TV.
Klitschko to wspaniali, przystojni, inteligentni biznesmeni..tu zgoda.
Jako bokserzy - tu już gorzej..no comment. Dużo by trzeba mówić.
Ad deter
Mówię o zamierzchłych czasach gdy trenerzy wyrzucali z treningu zdolnych juniorów - za te "dyszle". Dlaczego? BO SĘDZIOWIE ZA TO DYSKWALIFIKOWALI ! Więc szkoda było czasu na trening tych z "dyszlami". Faule wtedy nie popłacały...