ADAMEK NADAL PROWADZI W WBO
Łukasz Furman, wbo-int
2010-09-11
Po WBC, WBA oraz IBF, swój najnowszy, wrześniowy ranking, ogłosiła organizacja WBO.
Tak jak można było się spodziewać, dzięki wygranej nad Michaelem Grantem i obronie regionalnego pasa WBO NABO, Tomasz Adamek (42-1, 27 KO) utrzymał pierwsze miejsce w rankingu wagi ciężkiej. A za "Góralem" same gwiazdy - David Tua, Aleksander Powietkin, Denis Bojcow, Nikołaj Wałujew, Odlanier Solis czy Rusłan Czagajew.
W kategorii cruiser mamy również jednego swojego przedstawiciela, mianowicie Pawła Kołodzieja (26-0, 15 KO), który jest czternasty we wrześniowym zestawieniu federacji WBO.
W dywizji półciężkiej szósty jest Aleksy Kuziemski (19-1, 4 KO), który 29 października skrzyżuje rękawice z trzynastym na liście Dimitrijem Sukhotskim (15-1, 10 KO). Jeśli Aleks wygra, na pewno znacząco przybliży się do drugiej szansy zdobycia tego tytułu, bo przecież w sierpniu ubiegłego roku przegrał z panującym obecnie na tronie WBO Jurgenem Brahmerem.
Na czternastej pozycji w wadze junior średniej sklasyfikowano zamieszkałego w USA Pawła Wolaka (27-1, 17 KO).
W dywizji półśredniej dwunaste miejsce dla Rafała Jackiewicza (36-9-1, 18 KO), a dziesiąte jego klubowego kolegi, Krzysztofa Bieniasa (40-4, 16 KO)
Ostatnim naszym przedstawicielem jest Maciej Zegan (42-5-1, 21 KO), który obronił poprzednią, bardzo wysoką trzecią lokatę w limicie kategorii lekkiej.
Teraz sie przekonamy, czy to przekladanie walki z Klitschkami jest celowe, czy po prostu Adamek sie boi. A mianowicie, włodarze WBO pewnie narzuca walke Adamek - Vladimir i zobaczymy co zrobi Adamek. Jak odrzuci pod pretekstem "jeszcze potrzebujemy jednej, dwoch walk" to juz niestety w to nie uwierze. Ale jak przyjmie, to pieknie i wreszcie sie doczekamy tego na co czekamy juz od 24.10.09r.
Po pierwsze, nie ulega zadnej watpliwosci iz Team Adamek funkcjonuje bardzo efektywnie w ciezkiej dywizji. Walki z Golota, Estrada, Arreola, Grantem i nastepna potyczka z Maddalone, zbudowaly kretyd ufnosci w mozliwosci naszego piesciarza we wszystkich najwazniejszych federacjach i niezaleznych rankingach prasowych. Nikt niczego tutaj nie daje za darmo i tylko ciezka praca dochodzi sie do wynikow, ktore juz osiagnal Adamek.
Po drugie, nie wiem czy zwrociliscie uwage, jak bardzo selektywnie dobierane walki mmial i ma np. David Haye. Bonin, Barrett & Harrison a jezleli juz powazniejsze walki to z najslabszymi, najmniej powazanymi mistrzami i bylymi mistrzami w ostatnich dwudziestu latach wagi ciezkiej: Valueev & Ruiz. Roy Jones Jr. "wpadl" do wagi ciezkiej na sekunde, pokonal Ruiza (co nie jest niczym nadzwyczajnym) i po wielu miesiacach obiecywanek, nie sprobowal swych szans z nikim, kto moglby go skrzywdzic... Jezeli spojrzymy sie na kariery takich piesciarzy z wagi ""cruiser" jak Jirov & Gomez, mozemy sami sie przekonac iz jest to bardzo powazne i nielatwe zadanie by osiagnac sukcesy w wadze ciezkiej
Po trzecie, nie zapominajmy, ze Adamek przeszedl w krotkim czasie od 175lbs, poprrzez 200lbs i teraz jest jednym z czterech - pieciu najbardziej cenionych (nie w Polsce niestety!!!) piesciarzy wagi ciezkiej na swiecie.
Nie rozumiem, dlaczego nie przeanalizujecie odrobine bardziej racjonalnie tej sytuacji a tylko bezsensowne komentarze typu:
"...jak odrzuci pod pretekstem...to juz niestety w to nie uwierze. Ale jak przyjmie, to pieknie i wreszcie sie doczekamy tego na co czekamy juz od 24.10.09r..."
Pamietajmy, ze boks to nie tylko sport, ale olbrzymi biznes, ktorego najwyrazniej co niektorzy tutaj nie umieja odpowiednio zrozumiec.
cop
Biznes kibiców mało obchodzi. Kibic chce wielkich walk, a niekoniecznie żeby sie bokserom dobrze powodziło. Nie wiem po co podajesz przykład Haye - ten facet jest rugany na wszystkich forach internetowych. W boksie zawodowym kluczem jest wygenerowanie takiego kompromisu, aby aspekt sportowy i biznesowy sie równoważył. Przyznam, że Adamkowi to sie udaje.
Nie rozumiem natomiast dlaczego tak bronisz zaciekle biznesu Adamka, masz jakieś profity z jego walk ?? Nie wolno aż tak bardzo rozpieszczać, bo zacznie przeważać aspekt biznesowy i walki z kelnerami. Dobry kibic, to wymagający kibic.
Przykład Haye. Jego menadżer Adam Booth otwarcie powiedział, ze mają ból głowy. "Z jednej strony walka z Harrisonem, to dobry interes w UK, z drugiej strony zdajemy sobie sprawe, że kibice na całym swiecie będą rozgoryczeni". O co mi chodzi ?? Oto, że gdyby świat od początku na pomysł walki Haye-Harrison zareagował pozytywnie, to Haye z uśmiechem na twarzy podpisałby kontrakt 3 miesiące temu. Niestety pomysł ten sie nie spodobał i Anglik stanął pod ścianą. Teraz płaci za to cene wbrew własnym prywatnym interesom, ale dla dobra kibiców i boksu.
Kibic ma prawo mieć gdzieś aspekty biznesowe. W interesie kibica jest obejrzeć jak najlepszą walke za jak najmniejsze pieniądze, w interesie boksera jest stoczyć jak najłatwiejszą walke za jak najlepsze pieniądze. Coś podobnego jak popyt/podaż. Dlatego jeśli jesteś kibicem, to nie stawaj po stronie konkurenta. Ciagnij line z kibicami, a bokser niech ciagnie w swoją. Niech te 2 aspekty sie równoważą. Jeśli takich jak ty kibiców Adamek ma 10tys to w jego interesie nie będzie dążenie do walki z Kliczką czy kimś innym ryzykownym.
Widze, ze odebrales mnie jako antyfana Tomka. Co jest nieprawda! Jestem jego duzym fanem, wierze w to, ze zdobedzie mistrzostwo swiata. Ale kazesz spojrzec na fakty. Wiec wszystko ok, gdyby Tomek mial 29 lat, to moglby walczyc jeszcze i 4 walki i dopiero kliczki. Ale niestety tyle nie ma. Nie ma na co czekac.
Masz racje, nie jest to latwe zadanie. Ale gdy Adamek wszedl do wagi ciezkiej, powiedzial ze przyszedl po to by zdobyc pas mistrzowski. I na to wszyscy sie nastawilismy.
Ja mowilem o czysto hipotetycznej sytuacji gdy Tomek odrzuca walke z Vladimirem mimo iz zostala narzucona przez WBO. Wtedy, stracilbym szacunek do niego, za klamstwa. Mowil, ze jak BOG da to zalwalczy z Kliczkami. No i wtedy Bog by dal. Wiec na razie to byly czyste spekulacje! Spokojnie. I zgadzam sie, ze Adamek jest jednym z 5 najlepszych ciezkich na swiecie. I mysle, ze wiekszosc polakow tak mysli, wiec nie pisz, ze niestety nie w Polsce ;).
No i niech bedzie biznesem! Tylko na czym polega biznes? Na zarobieniu jak najwiekszej ilosci pieniedzy, wypromowaniu swojej osoby itd.
Wypromowany juz jest i to mocno. Gdyby zawalczym z ktorymkolwiek z braci, jeszcze bardziej by to zrobil.
Zarobienie pieniedzy? BLAGAM. Za walke z bratem 1 badz bratem 2, dostalby wiecej pieniedzy niz za 5 walk stoczonych zamiast tej jednej :).
Wiec to jest biznes. Inne pierdoly, ktore sa nazywane biznesem, to jest zwykle kretactwo, nie biznes.
Powtorze raz jeszcze, ze ktokolwiek z moich znajomych czyta te forum, ma jednoznaczna opinie iz jest one wypelnione gorzkim pesymizmem i widocznymi kompleksami mniejszosci. Jest to bardzo wiewlasciwa forma, ktorej ie mozemy preferowac w naszych polemikach.
Wracajac do Adamka, z pewnoscia bedzie walczyl o tytul w 2011 roku, wiec nie jest to az takie zle tempo, by w ciagu czterech lat przeskoczyc od mistrza wagi do 175lbs, poprzez zdobycie mistrzostwa w wadze do 200lbs i juz w zasiegu reki mamy kolejne wyzwanie. Czy znacie wielu innych piesciarzy w ostatnich dwudziestu latach, ktorzy osiagneli to co Adamek juz zdazyl zrobic?
Odrobina cierpliwosci, mniej nachalnego nagabywanie, wiecej rozsadnego analizowania faktow i moja osobista prosba do wiekszosci na tym forum:
WIECEJ DUMY!!!
CUDZE CHWALICIE, SWEGO NIE ZNACIE.
"narod smieszny jaki boks taki narod czyli sami pajace tchórze i cieniasy "
Redakcjo, wnoszę o zablokowanie użytkownika. Obraża Polaków i od razu widać, że to chwast, który będzie tylko prowokował.
Zgadzam sie z Toba, jest tutaj wiele osob, ktore komentuja wydarzenia zwiazane z Adamkiem co najmniej pesymistycznie.
Rowniez zgadzam sie, ze trzeba byc dumnym z tego co Goral osiagnal. Mistrz polciezkiej, mistrz cruiser, teraz jeden z lepszych piesciarzy heavyweight. I jestem z tego dumny. Ale przykladowo. Czy od zdolnego ucznia, majacego 6, wymaga sie czegos wiecej, czy trzyma sie go na poziomie dzieciakow majacych 3 ?
Po prostu mozemy wymagac wiecej, mozemy wymagac tego by Tomek w koncu zawalczyl o pas. To jest moje zdanie po prostu, chcialbym zeby tak bylo bardzo mocno. Dlatego czasem moze podejde zbyt... personalnie do danej sprawy ;).
I jeszcze raz powtorze, wczesniej podalem tylko czysto hipotetyczna sytuacje! Sam nie wierze w to, ze Tomek by odrzucil taka propozycje.
jeszcze jedno. Moze pograze sie tym co napisze, ale mam 17 lat. Wole moja opinia byla traktowana jakos opinia 17 latka ktory od boksu uzalezniony jest od 14 roku zycia i ma czas na nauke jeszcze, niz jako opinia 40 latka. :)
Pozdrawiam.
Pozdrowionka.