MARIOLA GOŁOTA: ANDRZEJ WYGRAŁ Z RUIZEM I BYRDEM

Mariola Gołota, małżonka polskiej legendy wagi ciężkiej, przyznała, że powrót na ring Andrzeja jest prawdopodobny. Jak się okazuje, stan zdrowia czterokrotnego pretendenta do tronu w wadze ciężkiej poprawił się. Jest to zasługą udanych zabiegów.

- Andrzej przeszedł w tym roku dwie operacje kontuzjowanego barku. Pierwszy raz od 10 lat ten bark jest naprawdę sprawny – stwierdza życiowa partnerka polskiego boksera.

ŻONY BOKSERÓW: MARIOLA GOŁOTA >>

Pani Mariola poza pracą w kancelarii prawnej ma również uprawnienia sędziego bokserskiego. Motywacją do ukończenia tych kursów były kontrowersyjne werdykty sędziowskie w dwóch walkach mistrzowskich, w których brał udział jej mąż (pojedynki z Chrisem Byrdem i Johnem Ruizem).

- Moim zdaniem Andrzej wygrał tamte pojedynki. Można powiedzieć, że jest on niekoronowanym królem wagi ciężkiej. – powiedziała.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: xxxxx
Data: 05-09-2010 23:31:46 
Szkoda że pani Mariola nie sędziowała walki z Byrdem za Malvine Lathan :).
 Autor komentarza: Luton
Data: 05-09-2010 23:50:05 
Moim zdaniem najbliżej był wygranej z Byrdem. Z Ruizem Gołota był zbyt pasywny, sam powiedział po walce, że czuł sie świetnie i mógłby stoczyć drugi taki pojedynek z miejsca i za to miał do siebie pretensje, że nie podkreślił swojej aktywności w tej walce. Ruiz to wygrał zapasami. Aczkolwiek Kingowi też to mogło być na ręke, mimo wszystko Gołota-Ruiz to nie była skandaliczna puntakcja, co najwyżej lekko kontrowersyjna spokojnie do zatwierdzenia.
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 06-09-2010 00:20:26 
Luton

100% zgody w walce z Ruizem Golota nie byl agresywny i dal Ruizowi walczyc w jego stylu zapasnika

z byrdem zwyciestwo, ale to byl cyba za duzy szok dla Ameryki ze Andrew znów walczy
 Autor komentarza: xionc
Data: 06-09-2010 00:29:02 
Ciekawe z kim Sosna powalczy, juz tylko 19 dni zostalo, oby to nie byl jakis totalny kelner...
 Autor komentarza: KubaW
Data: 06-09-2010 00:33:59 
Totalny to może nie ale słowo kelner chyba będzie jak najbardziej pasować niestety.
 Autor komentarza: Melock
Data: 06-09-2010 00:56:48 
Buahahahahahaha!!!
Ja bardzo Panią Mariolę Gołotę szanuję i czuję do niej sympatię ale.. hahahaha
To tak jakby było powiedziane "Te patałachy źle punktowały, jak ja się za to wezmę, to na pewno wygrasz!". Nie, no masakra.
Gołota niekoronowanym królem HW. Padłem :D

Jeśli zaś chodzi o walkę z Byrdem uważam, że była to najlepsza jego walka w karierze. Nie żadne tam Bowy gdzie obaj byli w połowie walki w stanie podzawałowym ze zmęcznia, a na końcu Andrew dał ciała. To porażki. Z Byrdem pokazał się znakomicie a przeciwnik był szalenie trudny. Mniejszych gabarytów, giętki i zwinny. Kompletnie nie dla większego i wolniejszego boksera. I tutaj Gołota moim zdaniem poradził sobie znakomicie. Nie wygrał, absolutnie nie, ale wynik remisowy to i tak był sukces.
 Autor komentarza: RozwolnienieNapiecia
Data: 06-09-2010 01:06:38 
Kobiety i boks. Kobiety i jazda samochodem. Kobiety i logika. Itd. Itp...
 Autor komentarza: Saito
Data: 06-09-2010 01:33:03 
O tym że Gołota wygrał walkę z Byrdem mówili wprost między innymi: Janusz Pindera, Przemysław Saleta, Andrzej Rżany, Wojciech Bartnik, Shannon Briggs, Roy Jones Jr., Evander Holyfield.. ale adamko-maniacy wiedzą lepiej i lubią umniejszać zasługi Andrzeja.

Andrzej Gołota to niekoronowany mistrz HW!

Jak powiedział o Andrzeju Lamon Brewster: "Jest wielki, zasłużył na bycie gwiazdą w wadze ciężkiej."
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 06-09-2010 02:29:56 
Ppowierdzam,zgadzam sie.
Z Byrdem wygral,z Ruizem przegral na zapasy,ale na boks wygral,a to byla walka bokserska a nie zapasy.
Powinien byc mistrzem swiata.
 Autor komentarza: RaFIChWdP
Data: 06-09-2010 02:38:02 
z Byrdem wygrał ale co to zmieni żyją za bardzo przeszlością,,takie pieprzenie to tylko podjudzanie Andrzeja do kolejnej walki z ktorej znowu moze wyjśc jako obity weteran
 Autor komentarza: canuck
Data: 06-09-2010 03:04:34 
Ale sie Andrzejowi udalo w zyciu! Nie tylko ma madra oraz mila zone, ktora po dwoch rozwodach nadal jest z nim oraz go popiera, ale jest tez nieukoronowanym "krolem" wagi ciezkiej. A w dodatku wychowal sie na rogu Kruczej oraz Wilczej w Warszawce. Wychowalem sie nie daleko od tego rogu, takze mowie Wam wszystkim: "to jest cymes!"
 Autor komentarza: cop
Data: 06-09-2010 06:07:00 
Andrzej Golota dostarczyl nam wszystkim, mieszkajacym w US, tak duzo emocji, ze nie wolno nam nawet o tym zapomniec. Bylem na jego wielu walkach, wlaczajac w to slynny wieczor w MSG New York i chwile te osiadly w mej pamieci bardzo wyraznie i na zawsze.
Zgadzam sie ze stwierdzeniem Marioli, ze Golota byl uznawany tutaj za niekoronowanego krola wagi ciezkiej po nieoficyjalnie wygranych walkach z Byrdem i Ruizem. Ten drugi pojedynek byl odrobine przespany przez Andrzeja, ale w mej opinii, zdecydowanie zwycieski...
Golocie jako jedynemu z kilku znakomitych piesciarzy, nie udalo sie osiagnac niczego innego oprocz statusu "legendy" w polsce, ale ja zawsze bede pamietal te wszystkie chwile dostarczone nam przez "Andrew"...
Pozdrowienia dla wszystkich fanow Goloty i Adamka.
Niech zyje Polska.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 06-09-2010 08:36:22 
Pamietam jak widzialem pierwszy raz Byrda w ringu i bylo to Vitalijem Kliczko.Cholera jaki bylem wtedy zirytowany ze go Vitek nie moze porzadnie pocelowac bo Chris tak sie wyginal w ringu ze glowe mial na wysokosci kolan Ukrainca.Jak bym wtedy mogl to bym wlecial na ring i pacnol Chrisa:)
Przyzeklem sobie wtedy ze juz walki z udzialem Byrda nie obejrze.Az tu doszlo do walki z Golota.To byl naprawde dobry pojedynek,uwazam ze nieznacznie wygrany przez Andrew.Remis nie jest jednak bardzo krzywdzacy dla Polaka.
Co do Ruiza to na goraca zaraz po walce bylem zdruzgotany werdyktem.Jednak ogladajac ta walke po latach musze przyznac racje Przemyslawowi Salecie,ktory zaraz po walce powiedzial ze Andrew dal sobie narzucic styl walki Ruiza i nieznacznie,ale jednak przegral
Golota byl chyba jednym z dwoch piesciarzy ktorzy mieli az 4 szanse na zostanie mistrzem swiata i nie potrafil wykorzystac zadnej.Jezeli przyjmujac nawet ze 2 razy zostal oszukany to jeszcze byly dwie pozostale szanse,ktore tez zmarnowal i to w znacznie gorszym stylu.Szkoda bo mistrzami zostawali piesciarze ktorzy byli na jego poziomie jak chociazby Byrd,Ruiz,Masgajev,Briggs,Liachowicz,Ibragimov czy jeszcze kilku
 Autor komentarza: kuba999910
Data: 06-09-2010 09:06:49 
W walce z Ruizem, Andrew przegrał wszystkie rundy oprócz tych w których Ruiz leżał na deskach. Przegrał bezapelacyjnie. Co do walki z Byrdem - gdyby odbywała sie w Polsce to z pewnoscią sędziowie zobaczyliby co innego i byłoby UD dla Andrew. Taki urok boksu, ściany gospodarzom pomagają. Jak sie boksuje o pas na wyjeździe to nie można być tylko troche lepszym, albo na równi. Gołota miał w tej walce przewage, ale nie była ona tak duża by sędziowie spokojnie i bez skandalu mogli przyznać remis. Żeby wygrać nie można pozostawić sędziom złudzeń co do punktowania. Walczył Polak z Amerykaninem...punktowała trójka sędziów, każdy pochodzący z USA. Gdyby Leszków Jankowiaków było trzech a walka odbywałaby sie w Polsce to taki Jackiewicz móglby zaprezentować sie jeszcze słabiej niż w Ljublanie a i tak byłby mistrzem świata.
 Autor komentarza: kuba2
Data: 06-09-2010 09:43:56 
niekoronowany król to troszkę przesada. Ot, mógłby być spokojnie kolejnym, troszke papierowym mistrzem świata w stylu Liachowicza, Brewstera, Szagajewa, Maskajewa itd itp. Wielu było takich w ostatnim okresie, nie wyłączając właśnie Byrda i Ruiza ale prawdziwymi królami wagi cięzkiej to w ostatniej dekadzie są bracia Kliczko, przedtem był Lewis, wcześniej Holy itd a w tym gronie dla zawodników klasy Gołoty miejsca nie było.
 Autor komentarza: adiPREME
Data: 06-09-2010 09:48:34 
kuba999910
co Ty piszesz?

jeśli wynik byłby sprawiedliwy to by GOLOTA wygrał te walke z Byrdem . remis TO SKANDAL ~!!!!!!!!!!!!! jakich mało.

GDYBY OSTATNIA runde jedna sedzina dała GOLOCIE (która mu sie należała) to ANDRZEJ BYŁBY MISTRZEM SWIATA !!!!!!!!

ta ostatnia runda to czyste oszystwo tej sedziny bo ostatnia runda byla bezdyskusyjnie dla andrzeja !!!!

póxniej wyszło na jaw ze ta sedzina to znajoma BYRDA !!!!!!!!!!!

LUDZIE OCKNIJCIE SIE. WALKA WYGRANA PRZEZ ANDRZEJA I TYLE
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 06-09-2010 10:10:59 
adiPREME,

O czym Ty piszesz człowieku... widziałeś chociaż jedną walkę Byrda oprócz tej z Gołotą ? Mam wrażenie, że nie, a swoją opinię opierasz na tym, że to Andrzej szedł do przodu, a Byrd walczył z defensywy.

Otóż, taki styl miał Byrd, bo był co najwyżej napompowanym półciężkim. Tak walczył z Ibeabuchim, tak walczył z Tuą, McClinem czy Kliczką.

Walki nie wygrywa się ostatnią rundą. Większość rund była remisowych ze wskazaniem na Byrda, Chris trafiał częściej, prezentował się świetnie w defensywie i wbrew pozorom to on walczył jak chciał, nie jak go do tego zmuszał Gołota. Prawdziwą presję na Byrdzie wywarł Ibeabuchi, Gołota ani razu mu nie zagroził, przyjmując dużo kontrujących prawych.

Odrzucając patriotyczne emocje walkę punktowałem 115-113, tak jak ta "znajoma Byrda" ze wskazaniem na remis. Werdykt nie był żadnym skandalem, a jeżeli tak piszesz mało wiesz niestety. Żeby zdobyć pas, mistrza trzeba pobić, a nie się z nim bić - to różnica.
 Autor komentarza: Thouvionne
Data: 06-09-2010 10:21:59 
Witam wszystkich, a szczególnie Panią Mariolę.
Mam pytanie do Pani Marioli Gołota. Dlaczego mój idol Andrzej, z którym jestem na dobre i na złe od wielu lat, przegrał walkę z Tomkiem Adamkiem?
Musiał, czy chciał utorować drogę Tomkowi na szczyt HW?
Chciałbym, aby odpowiedziała na to pytanie nie tylko jako żona Andrzeja, ale też jako wytrawny prawnik i nie gorszy psycholog.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 06-09-2010 10:26:08 
Thouvionne,

ul. Wiertnicza 166, 02-952 Warszawa - idź w niedzielę i zapytaj
 Autor komentarza: Thouvionne
Data: 06-09-2010 10:41:58 
Dzięki Kid ale jestem za stary i zbyt chory na dalekie wyjazdy.
Gdy Ty się będziesz z nią widział, zapytaj w moim imieniu i napisz, co p. Mariola o tym sądzi. Z góry dziękuję.
 Autor komentarza: adiPREME
Data: 06-09-2010 10:54:13 
KidDynamite

wiesz...walke i tak by wygrał gdyby nie ta ''oszustka;; sedzina i taka prawda . walka moze i byla remisowa ale gdyby nie ta ostatnia runda źle typowana przez ta babe to wygrał by GOLOTA i nic tego nie zmieni.

a to czy ogladalem walki BYRDA to szczerze nie ogladałem bo to nie jest moj ulubiony jakis piesciarz zebvym musial go ogladac. w walce z golota nie pokazal klasy mistrza i tyle.

i jeszcze raz TEN REMIS TO SKANDAL bo nawet wielcy mistrzowie boksu którzy na zywo ogladali ta walke orzekli ze ten werdykt byl krzywdzacy dla GOLOTY i tyle w temacie
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 06-09-2010 11:04:48 
adiPREME

"wiesz...walke i tak by wygrał gdyby nie ta ''oszustka;; sedzina i taka prawda . walka moze i byla remisowa ale gdyby nie ta ostatnia runda źle typowana przez ta babe to wygrał by GOLOTA i nic tego nie zmieni."

Ok, widzę, że masz już swoje zdanie i fanatykowi nie przetłumaczysz, nawet nie będę próbował.

"a to czy ogladalem walki BYRDA to szczerze nie ogladałem bo to nie jest moj ulubiony jakis piesciarz zebvym musial go ogladac. w walce z golota nie pokazal klasy mistrza i tyle."

Kto tak uważa ? TY ? Na podstawie jednej walki ? Człowieku, ochłoń! Byrd to mistrz, który nigdy nie bał się wyzwań i walczył w wadze ciężkiej mając warunki fizyczne na półciężkiego, maksymalnie cruisera. Swój styl opierał na refleksie, technice, balansie i szybkości i prezentował się perfekcyjnie, będąc jednym z najbardziej niewygodnych pięściarzy w tej kategorii. Z takim Tuą szedł przy linach na wymianę! No ale adiPREME twierdził, że nie pokazał klasy mistrza:) OK - nie mam argumentów.

"i jeszcze raz TEN REMIS TO SKANDAL bo nawet wielcy mistrzowie boksu którzy na zywo ogladali ta walke orzekli ze ten werdykt byl krzywdzacy dla GOLOTY i tyle w temacie"

Taką walkę (oscylującą w granicach remisu) ocenić można dokładnie oglądając ją kilka razy runda po rundzie. Punktacja 115-113 lub 114-114 w pełni oddaje przebieg walki. Gołota walczył dobrze, ale za mało żeby wygrać z mistrzem.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 06-09-2010 11:05:53 
Polecam statystykę CELNYCH ciosów.
 Autor komentarza: adiPREME
Data: 06-09-2010 11:11:18 
a weź przestań ze statystyka . mi chodzi o oszustwo w ostatniej rundzie ale widze Ty tego nie pojmujesz...
 Autor komentarza: adiPREME
Data: 06-09-2010 11:13:12 
i jeszcze raz BYRD nie pokazał klasy mistrza walczac z GOLOTA ! i tyle w temacie. byl ospał , wolny , zero dynamiki . nic i tyle taka prawda
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 06-09-2010 11:28:06 
"a weź przestań ze statystyka . mi chodzi o oszustwo w ostatniej rundzie ale widze Ty tego nie pojmujesz..."

Powtórze jeszcze raz, jedną rundą walki się nie wygrywa. Przykładów daleko nie trzeba szukać - walka Gołota vs Ruiz.

"i jeszcze raz BYRD nie pokazał klasy mistrza walczac z GOLOTA ! i tyle w temacie. byl ospał , wolny , zero dynamiki . nic i tyle taka prawda"

Na pewno jesteś odpowiednią osobą do oceny stylu walki Byrda skoro sam przyznałeś, że widziałeś tylko tą jedną z Gołotą właśnie. To, że napiszesz coś dużymi literami i postawisz wykrzyknik nie sprawia, że staje się to bardziej wiarygodne.

"ospały, wolny, zero dynamiki" - Stań na przeciwko +15 kg cięższego punchera przy linach i wdaj się w wymianę, na 10 ciosów przyjmij 2 na blok resztę przepuść i dopiero wypowiadaj się o dynamice i byciu "wolnym". Znawco.
 Autor komentarza: adiPREME
Data: 06-09-2010 11:33:30 
znawco bo widze ze nie kumasz o co mi chodzi

jesli golota by wygrał to bys pisał ze mu sie zwyciestwo nie naleząlo tak ? bo wygrał minimalnie ???

a moze napiszesz ze dobrze ze ta ostatnią runde ta oszustka dała BYRDOWI skoro andrzej ją wygrał ? bo ja Cie nie kumam .

andrzej wygral ta runde i gdyby ta runde ona dała andrzejowi to golota by wygral stosunkiem 2:1 wiec co sie tak napinasz? oszustwo i tyle. skro mistrz nie daje rady pretendentowi to o czym tu mowa? andrzej powinien wygrac ta walke i tyle. co Ty chcesz podważać ? wychodzi na to ze byrd nie byl poprostu w formie w ten dzien .
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 06-09-2010 11:37:20 
"jesli golota by wygrał to bys pisał ze mu sie zwyciestwo nie naleząlo tak ? bo wygrał minimalnie ???"

Walka była w okolicach remisu. Mogła iść w dwie strony - dla mistrza lub na remis właśnie. Rezultat nie jest żadnym skandalem. Może dla kogoś, kto nie potrafi oddzielić emocji oraz patriotyzmu od trzeźwej oceny.

Dlatego jest tak, że przy remisie mistrz zatrzymuje pas. Andrzej walczył dobrze, ale za mało, żeby walkę wygrać. Tyle.
 Autor komentarza: adiPREME
Data: 06-09-2010 11:43:47 
człowieku :0 potrafie ocenic emocje od patriotyzmu :) no ale przeciez sam wiesz ze wyszło na jaw z ta ostatnia runda co bylo . ze runda byla dla andrzeja a ta kobieta dala ja byrdowi . andrzej przeciez ta runde wygral sam o tym wiesz...czy nie wiesz . no bo inaczej juz prosciej tego nie napisze. tyle
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 06-09-2010 11:54:50 
JAKA RUNDA ? JAKA ?!

Obejrzyj walkę jeszcze raz i zobacz, że ta ostatnia runda wcale nie decydowała. To znaczy, że można przegrać większość earl&mid rounds, wygrasz ostatnią i wygrywasz walkę ?

Oglądałem tą walkę 3 razy (1 na żywo i 2 razy na chłodno, ostatni raz jakoś niedawno). Nie było knockdownów, więc punktacja 10-9, 10-10. Byrd boksował efektywniej, trafiał częściej, prezentował się świetnie w obronie.

Effective Aggressiveness - Tu na remis, ze wskazaniem na Andrzeja, bo starał się atakować. Biorąc jednak pod uwagę styl Byrda oraz fakt, że częściej czysto trafiał. REMIS.

Defense - Byrd.

Ring generalship - Remis ze wskazaniem na Gołotę.

Clean punching - Byrd.

Do tego statystyka ciosów mówi sama za siebie (CELNYCH ciosów).
 Autor komentarza: kuba2
Data: 06-09-2010 11:57:22 
w takim razie niekoronowanym królem wagi cieżkiej powinien być też Fres Oqendo. Radził sobie z Byrdem co najmniej równie dobrze jak Andrzej, w dodatku z Byrdem w lepszej formie
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 06-09-2010 11:59:38 
Kuba2,

Również, Jammel McCline - przecież miał Byrda na deskach!

PS.
Trafna ironia.
 Autor komentarza: adiPREME
Data: 06-09-2010 12:05:01 
Byrd to zaden mistrz i tyle w temacie . stchórzył przed rewanżem z ANDREW
 Autor komentarza: kuba999910
Data: 06-09-2010 12:13:15 
Skandalem była porażka Georga Foremana z Shannonem Briggsem

Foreman - 284/484 (59%) ~ 157 jabs landed, 127 power landed. Average = 24/40
Briggs - 223/494 (45%) ~ 57 jabs landed, 166 power landed. Average = 19/41

Obok tego, wynik walki Gołoty z Byrdem jest tylko jednym z wielu przykładów na "gospodarskie" sędziowanie. W Niemczach podczas walk tzw. "miszczów" tego typu werdykty są na porządku dziennym i nikt z tego afery nie robi.

KidDynamite

"Żeby zdobyć pas, mistrza trzeba pobić, a nie się z nim bić - to różnica."

Świetne stwierdzenie.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 06-09-2010 12:14:37 
"Byrd to zaden mistrz i tyle w temacie . stchórzył przed rewanżem z ANDREW"

Masz rację, Byrd przy Andrew był nikim. Nie pokonał żadnego dobrego boksera, nie miał serca do walki, wygrywał tylko ze średniakami po męczarniach, uciekał z ringu i bił rekordy w przegranych walkach o pas przed czasem. Byrd to był cienias przy Andrew, niekoronowanemu mistrzowi HW.
 Autor komentarza: adiPREME
Data: 06-09-2010 12:17:42 
Byrd to zaden mistrz i tyle w temacie . stchórzył przed rewanżem z ANDREW
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 06-09-2010 12:19:18 
Napisz to jeszcze raz, wielokrotnie powtarzane kłamstwo staje się prawdą. Widzę, że Ty już w to uwierzyłeś.
 Autor komentarza: kuba999910
Data: 06-09-2010 12:21:40 
Źle rozumiany patriotyzm, przeszkadza czasem w logicznym mysleniu...
 Autor komentarza: adiPREME
Data: 06-09-2010 12:23:38 
widocznie wam przeszkadza :)
 Autor komentarza: Melock
Data: 06-09-2010 12:50:53 
KidDynamite
"wielokrotnie powtarzane kłamstwo staje się prawdą"

Święte słowa.
Panowie, Gołota zremisował z Byrdem i koniec. Taki był wynik i nie ma co wciskać i przekręcać, że został oszukany. Połowa walk bokserskich kończy się tak, że strona przegrana ma jakieś wąty. To normalne. Oficjalny wynik jest oficjalnym wynikiem. Wałki, to są ale takie jak Holy vs Nikoś.
Na prawdę, na ślepo przekręcacie fakty i pokrętnie szukacie potwierdzeń własnej tezy. I w ten sposób znów robicie Gołocie złą reklamę.

"Bramki nie było. Bramkarz nie uznał gola"
:D
 Autor komentarza: MAXIMVS
Data: 06-09-2010 13:25:35 
HBO wypunktowała Gołotę jako zwycięzcę w walkach z Byrdem i Ruizem. Wygrane walki dla Gołoty widzieli też Lewis, Tyson, Pindera i wielu innych fakchowców żyjących z boksu. Naturalnie inaczej sprawę postrzegają "fachofcy" od walk Tomaszka Adamka oglądanych na youtube, udzielający się na internecie.
 Autor komentarza: Saito
Data: 06-09-2010 13:29:36 
ehh.. kiedyś takie teksty na Andrzeja wypisywał "słynny" Wojslaw i wszyscy mu jechali za to. Dziś kiedy Andrzej w boksie jest skończony, a sukcesy odnosi ktoś inny (Adamek) to większość tego forum jest jak ten Wojslaw... kibice sukcesu i nic więcej.
 Autor komentarza: Kubson
Data: 06-09-2010 13:41:48 
A przy okazji do kolegów, którzy martwili się jak Andrew zniesie upokorzenie i wyśmiewanie w Tańcu z Gwiazdami: Andrew zdobył największą liczbę głosów od publiczności :D W kuluarach słychać było, że był wzruszony postawą socjologów, psychologów i innych speców od marketingu z bokser.org, którzy martwili się o niego ;)
 Autor komentarza: pyra90
Data: 06-09-2010 13:58:22 
gdyby walczył pod flagą USA to z Byrdem i Ruizem wygrałby na punkty bez żadnej gatki.
 Autor komentarza: adekw
Data: 06-09-2010 15:33:52 
kilka razy oglądałem walke z byrdem iwyszlo mi 115-113 dla goloty wynik remisowy mozna jeszcze uznac ale absolutnie byrd nie wygral 7 rund
 Autor komentarza: adekw
Data: 06-09-2010 15:36:28 
acha i melock powiedz mi teraz ze nie nienawidzisz gołoty żal ci dupe sciska ze golota to gośc i masz do niego jakas wrogosc tyle w temacie
 Autor komentarza: adekw
Data: 06-09-2010 15:38:24 
i jeszcze jedno jestes idiotą melock i to ślepym gołota napewno tej walki nie przegrał
 Autor komentarza: Daw
Data: 06-09-2010 15:47:06 
Ja tez sie zgadzam ze stwierdzeniem zony Andrzeja,ze on nie przegral walk z Ruizem i Byrdem,Endriu to niekoronowany mistrz HW WBA I IBF,koniec kropka!!!
 Autor komentarza: Melock
Data: 06-09-2010 16:03:27 
adekw
"jestes idiotą melock"

Myślisz, że taka opinia od Pana Nikt z netu zrobi na mnie jakiekolwiek wrażenie? Pomyśl jeszcze raz, bo jedyny efekt tego tekstu jaki napisałeś będzie taki że dostaniesz ostrzeżenie od moda.

Nie czuję nienawiści do Gołoty, to bzdura, kierujesz się jakimiś skrajnymi ocenami. Albo ktoś broni Andrew, albo jest jego wrogiem. Nie przyjmujesz do wiadomości, że ktoś może być realistą i obiektywnie patrzeć na sprawę. A fakt jest taki, że był remis, więc o czym bredzisz. Większość zauważyła, że gdybym był takim hejterem Andrzeja to chociażby w komentarzu powyżej nie chwaliłbym go za walkę z Byrdem. Ani nie martwił się, że występuje w "Tańcu z Gwiazdami", tylko trzymał kciuki licząc na jakąś skuchę.
Za wpadki go krytykuje, za zasługi dla boksu chwalę, normalne.
 Autor komentarza: Czerwo
Data: 06-09-2010 16:49:58 
Andrzej zdeklasował wszystkich w głosowaniu widzów. Zdobył w 1 odcinku ponad 35 % głosów. Drugi miał tylko 20 % a reszta 10 i poniżej
 Autor komentarza: canuck
Data: 06-09-2010 17:04:47 
Melock. Absolutnie sie z Toba zgadzam.

Nie mozna Andrzeja, ani jego roli w Polskim czy swiatowym boksie rozpatrywac jednoznacznie. Tak samo jak nie mozna traktowac jego samego jednoznacznie w kategoriach ludzkich. Wszystko w jego zyciu oraz karierze sportowej bylo bardzo kontrowersyjne.

Andrzej byl, jest oraz zawsze bedzie roznymi postaciami dla roznych ludzi.

Dla wielu Polakow byl nadzieja na wielki swiatowy sukces, bo narod byl bardzo spragniony po odzyskaniu demokracji, aby miec swojego "bohatera."

Dla wielu bialych milosnikow boksu na swiecie byl "biala wielka nadzieja" na przelamanie hegemonii czarnych bokserow ze Stanow.

Dla komentatorow bokserskich byl "nieprzewidzialnycm, zmarnowanym talentem" bo ktorym mozna sie bylo spodziewac wszystkiego: zlego oraz dobrego.

Dla zwolennikow prawa oraz wyzszych wartosci moralnych byl po prostu "zulem" z "dzielnicy", ktory tylko dzieki boksowi oraz slawie uchronil sie przed siedzeniem w wiezieniu.

Itd ....

Andrzej to nie jest jednoznaczna postacia, tak zeby go jednoznacznie oceniac. Niemniej jednak dostarczyl fanom duzo emocji, zarowno tych dobrych, jak tez tych zlych.
 Autor komentarza: Norbert
Data: 06-09-2010 18:09:28 
Żenada ! Panowie ! Żanada !
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.