WOJNOWSKI: 'OGT' ZAINTERESOWANA WALKĄ MASTERNAK-HUTKOWSKI
Piotr Wojnowski to jedna z najważniejszych osób w O'Chikara Gmitruk Team. Pan Piotr zabrał głos w sprawie Mateusza Masternaka (20-0,15 KO) i jego potencjalnej walki z krajowym rywalem.
Mateusz Masternak – walki z innymi czołowymi polskimi zawodnikami?
- Jakieś 1,5 roku temu grupy prowadziły rozmowy na temat pojedynku pomiędzy Mateuszem Masternakiem, a Tomkiem Hutkowskim. "KP" była jednak bardziej zainteresowana pojedynkiem z Łukaszem Janikiem i taki pojedynek w końcu udało się zorganizować. "OGT" w dalszym ciągu jest jednak zainteresowana walką Masternak vs Hutkowski, w szczególności że Tomek jest posiadaczem młodzieżowego pasa WBC, a Mateusz jego wersji Interim. Słyszałem, że padały głosy, iż z tymi pasami jest trochę niezdrowa sytuacja, więc byłaby okazja tę sprawę wyprostować. Zresztą tak naprawdę nie chodzi o pas. Ci zawodnicy stworzyliby naprawdę ciekawe widowisko, a ich pojedynek cieszyłby się dużym zainteresowaniem kibiców i mediów.
Ciekawa byłaby również walka pomiędzy Mateuszem Masternakiem i Pawłem Kołodziejem. Obaj są wysoko w rankingach światowych i wygrana w takim pojedynku niewątpliwie sporo dawałby zwycięscy, natomiast przegrana nie oznaczałaby końca, czy załamania kariery. Bardziej oceniałbym to w kontekście budowania doświadczenia, które mogłoby pokazać na co kogo stać, nad czym trzeba jeszcze pracować itd. Gdyby pojawiła się okazja takiej walki zarówno Mateusz, jak i OGT byliby bardzo zainteresowani takim pojedynkiem.
Natomiast Krzysztof Włodarczyk jest na innym etapie kariery i chyba obecnie trudno byłoby o rolę pretendenta dla Mateusza. Na jednym z portali internetowych przeczytałem jednak wypowiedź Pana Andrzeja Wasilewskiego, że dla KP byłaby to najtańsza i najbezpieczniejsza opcja obrony pasa. Mateusz jest 10 w WBC, więc nie byłoby żadnych przeszkód w dobrowolnej obronie. My taką walkę bralibyśmy w ciemno.
Walki pomiędzy polskimi pięściarzami – czy są potrzebne?
- Moim zdaniem takie właśnie walki mogą stać się w naszym kraju solą boksu. W Polsce mało jest bowiem pojedynków, w których spotyka się dwóch niepokonanych lub z naprawdę imponującym bilansem zawodników zajmujących wysokie miejsca w rankingach światowych. Takie walki są ekscytujące dla kibiców, mogą być walkami wieczoru, a po zaciętym boju można robić rewanże. Zresztą tak jest na całym świecie, a pojedynki pomiędzy pięściarzami tej samej narodowości cieszą się dużym zainteresowaniem. Gdy w naszym kraju dochodziło do takich pojedynków (np. Zegan-Cieślak, Masternak-Janik), to można powiedzieć że w pewnym sensie „elektryzowały” kibiców. Ponadto uważam, że przegrana jednego z pięściarzy wcale nie przekreśla jego dalszej kariery. Przykładem jest chociażby wcześniej wspomniany pojedynek Maternak vs Janik, gdzie ten drugi po porażce, stoczył kilka udanych walk, i obecnie w rankingu WBC zajmuje bardzo wysoką, bodajże 14 pozycję. Podobnie jest z zawodnikiem z lubelskiego PACO – Łukaszem Maćcem, który walczy na naszych galach. Ten młody, odważnie prowadzony zawodnik już w siódmej, czy ósmej walce stanął w ringu z dużo bardziej doświadczonym K. Szotem. Dał naprawdę dobrą walkę i pomimo, że nieznacznie przegrał to wyniósł z tej walki spory bagaż doświadczenia, na pewno taki, jakiego nie zyskałby w kilku walkach ze słabymi rywalami. Takie doświadczenia owocują w kolejnych pojedynkach. Maciec, chyba już w następnej walce pokonał faworyzowanego Niemca, którym zainteresowany był jeden z dużych niemieckich promotorów. Dopisanie zatem porażki do swojego rekordu w cale nie musi oznaczać załamania kariery itp. Zdecydowanie ważniejsze są zdobyte doświadczenia. To nie bilanse, liczby w rekordach boksują, lecz zawodnicy. Idealnym przykładem jest Rafał Jackiewicz, który pomimo zanotowania w swoim bilansie 8 porażek, dziś walczy o tytuł IBF i zaliczany jest do ścisłej czołówki swojej kategorii. Dlatego jestem jak najbardziej za takimi pojedynkami.
Na sama mysl walki z MASTEREM , dziewczynki z BKP robia w gacie . Juz nie moge sie doczekac jak to bedziemy sluchac o niespotykanej dotad pladze kontuzji w BKP , co w rezultacie doprowadzi do tego , ze walka sie nie odbedzie . A tak na zakonczenie MASTER - HUTKOWSKI max. 4 rundy i HUTKOWSKI jedzie na OIOM.
Wedlug mnie Master to pierwszy cruiser w Polsce nawet jesli Wlodarczyk by go wzial na dobrowolna obrone mysle zeby pas zmienil wlasciciela tylko tak jak bialymiszcz napisal nikt sie nie odzywa teraz bo widzieli jaie oczy mętne mial Janik po walce z Masterem , a przypomne jeszcze jak Janik sie napinal przed walka . Szpilka ma duzy talent tylko siedzi i tu bym upatrywal w przyszlosci rywala dla Mastera ale nie teraz jeszcze.
Master moze pokazac miejsce w szeregu polskim cruiserom, chyba tylko wlodarczyk i szpilka w dobrej formie mogliby go pokonac, napewno wielu chcialoby to zobaczyc
Ok, pamiętam te sytuacje o których piszesz. Bardziej chodziło mi o to, że jak OGT chce walki z Hutkowskim to przecież znają numer do A.Wasilewskiego, wystarczy zadzwonić z konkretną propozycją, a nie załatwiać to przez portal o boksie. Myślę, że nie jest to najlepsze miejsce do tego typu spraw. Takie wypowiedzi jak ta przedstawiciela OGT wprowadzają zamęt i rodzą wiele nieporozumień.
Tak żeby było jasne nie uważam, że Mateusz Masternak prowokuje zawodników Knockout Promotions.
Hutkowski jest straszliwie slaby, duzo slabszy od Janika...
ja bym chetnie zobaczyl pojedynek Masternaka z Kolodziejem. To by byla dobra ciekawa i w miare wyrownana walka.