ROSS: MAMY PEWNE PORACHUNKI
Redakcja, boxingtalk
2010-09-04
- Przekażcie Cunninghamowi, że mamy swoje zadawnione porachunki i jeśli jest mężczyzną, powinien podjąć wyzwanie - twierdzi Troy Ross (23-2, 16 KO), który po kontrowersyjnej porażce ze Steve'em Cunninghamem (23-2, 12 KO) powróci do gry 30 października z nieznanym jeszcze rywalem.
- Każdy bokser trenuje po to by zostać potem mistrzem świata , tak samo jak ja. Problemem dla mnie było jego zachowanie po ogłoszeniu decyzji lekarza i sędziego. Powinien wtedy powiedzieć coś w stylu, że nie chciał wygrać w taki sposób, lecz zachowywał się jakby po prostu wygrał walkę. Chyba żaden mistrz nie chciałby zwyciężać w takim stylu - zakończył Kanadyjczyk.
Tak powinno być ale to nie te czasy. Teraz mamy takiego Saszkę czy kloca z Syberii...