JECHAŁ NA SPOTKANIE Z ADAMKIEM 30 GODZIN
Kończy się pobyt Tomasza Adamka w Polsce. Oprócz spotkań biznesowych, prasowych i rodzinnych, pięściarz znalazł czas by spotkać się ze swoim wiernym fanem z Irlandii, Łukaszem Podgórskim.
- Łukasz przyjechał na spotkanie ze mną aż z Irlandii. Wyjechał autokarem w niedzielę, dotarł na środę. Oglądał prawie wszystkie moje walki. Twierdzi, że cała jego rodzina nastawia budzik po to, aby nie przegapić moich pojedynków - powiedział Tomasz Adamek na spotkaniu z Łukaszem.
- Bardzo mi zależało by zobaczyć się z Tomkiem, bo to on teraz po Andrzeju Gołocie w boksie rozdaje karty. Andrzej nie zdobył mistrzowskiego pasa, a Tomek ma inną psychikę, szybkość i technikę. Będzie mistrzem! Na spotkanie z nim jechałem ponad trzydzieści godzin. Ale nie żałuje. Warto by było nawet milion kilometrów przejechać by zobaczyć Adamka - powiedział Łukasz.
Ale duperszwancer ma racje-mogl poleciec samolotem.
Chwali sie czy zali ze jechal 3o godzin?
Na hulajnodze jechal by 3 miesiace i co z tego?,Przeciez sa samoloty.
mamy 21szy wiek i samoloty ktore sa tanie i szybkie wiec na przyszlosc polecam podroz lotnicza
Duperszwancer masz najbardziej wyczesany nik na tym forum,az mnie w dolku scisnel z zazdrosci:)
Oj Silny Silny. Nadal siedzisz w koszulce z Gołotą? :D
Tomek ma roznych fanow, niektorzy maja zlote zegarki, niektorzy sa z Gilowic, a niektorzy sa tacy jak ja. Niby orygnialnie ze stolicy, niby w miare "ynteligentny," ale jestem kibicem Tomka. A Andrzeja nigdy za bardzo nie lubilem. Ludzie sa rozni!
Niech sie Adamek cieszy ze go nie trafilem butelka w lep w piatej rundzie bo tam celowalem ,ale rozwalila sie o kamere
Błaźnisz się pisząc takie teksty. Jeśli chciałeś się popisać w ten sposób czy błysnąć to ci powiem że zgasłeś :D
Ale może i mnie kiedyś uda się spotkać z Tomkiem :)