MANFREDO WCIĄŻ MYŚLI O PAVLIKU
Najpierw Peter Manfredo (35-6, 19 KO) wyzwał na pojedynek powracającego na ring Kelly Pavlika (36-2, 32 KO), ale ostatecznie skończy się na tym, że 8 października zmierzy się z byłym trzykrotnym championem wagi średniej, Williamem Joppym (39-6-1, 30 KO). Manfredo nie daje jednak za wygraną i liczy, iż Joppy i zwycięstwo nad nim będzie tylko furtką do potyczki z "Duchem".
- Na chwilę obecną mam walkę z Joppym i nie wybiegam myślami za bardzo w przyszłość. Natomiast jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli, chciałbym doprowadzić do spotkania z Pavlikiem. Musiałbym być sprytny, ale również szukać swojej szansy. Nie mam najlepszej obrony i pewnie trochę bym przyjął, lecz to jest walka, którą na pewno mógłbym wygrać, a kibice chętnie by ją zobaczyli - stwierdził Manfredo.
Rozwalając Manfredo odbuduje się psychicznie.