HOPKINS vs PASCAL 18 GRUDNIA?
Łukasz Furman, AOL FanHouse
2010-08-27
Richard Schaefer wyznał, że negocjacje pomiędzy nim i promotorem Jeana Pascala (26-1, 16 KO) przebiegają bardzo sprawnie i najprawdopodobniej mistrz świata federacji WBC wagi półciężkiej spotka się jednak z Bernardem Hopkinsem (51-5-1, 32 KO).
"Kat" oraz niedawny pogromca Chada Dawsona niemal na pewno skrzyżują rękawice 18 grudnia, oczywiście wszystko na antenie HBO w systemie PPV.
Wtedy powinno dojść do walki Hopkinsa z Dawsonem
PacMan zmiótł De La Hoye,a co z nim zrobił B-Hop gdy De La Hoya był w sumie młody...?
Co zrobil z Pavlikiem ? Tak Pavlik był przereklamowany,ale wygrana B-Hopa była wyrażniejsza niz Martineza mial 43 lata...
Zniszczyl Glena Johnsona...
Wyrównana walka z Calzaghem w takim wieku ? Szok.
Pokonal Tarvera,zniczył Trinidada PRIME,kto dał najbardziej wyrównaną walke z ROyem w jego PRIME ?
B-Hop 116-112 dla Roya...
Wiec nie gadajcie głupot i nie pier.... bo nie lubicie B-Hopa ktory wykorzystał starego bez formy Roya teraz
B-Hopa nie lubię,ale jest/był mocarzem...
PacMan zmiótł De La Hoye,a co z nim zrobił B-Hop gdy De La Hoya był w sumie młody...?
Co zrobil z Pavlikiem ? Tak Pavlik był przereklamowany,ale wygrana B-Hopa była wyrażniejsza niz Martineza mial 43 lata...
Zniszczyl Glena Johnsona...
Wyrównana walka z Calzaghem w takim wieku ? Szok.
Pokonal Tarvera,zniczył Trinidada PRIME,kto dał najbardziej wyrównaną walke z ROyem w jego PRIME ?
B-Hop 116-112 dla Roya...
Wiec nie gadajcie głupot i nie pier.... bo nie lubicie B-Hopa ktory wykorzystał starego bez formy Roya teraz
B-Hopa nie lubię,ale jest/był mocarzem...
zgadzam sie tez z hammerfistem, hopowi nalezy sie szacunek. 20 lat rzadzil w swojej wadze, a byc moze jeszcze wiekszy szacunek nalezy mu sie za to ze potrafil poradzic sobie z wiezieniem, ze go nie zniszczylo tylko uczynilo jednego z najwybitniejszych boskerow w historii wagi sredniej. do roya go nie mozna porownac, roy to geniusz, hopkinsowi talentu odmowic nie mozna, ale doszedl do wszystkiego ciezka praca, jones mogl bardziej polegac na talencie i refleksie, byl niesamowity, zaluje ze juz tylko byl
Widzialem walkę Roy vs B-Hop i Roy wygrał czy wyraźnie ? Raczej tak,chociaż,to jedyna walka po której mógł czekać na werdykt Roy...
A kim był Roy w PRIME ? Zobaczcie co zrobil z Toneyem 119-108 118-109 117-110 i wywrócił na matę...To byłą przewaga...
B-Hop jedyny bokser,który dał walkę bez deklasacji z Royem...
Ale ROy lepszy był,natomiast B-Hop szacun...
@HAMMERFIST - wszystko prawda
Racja racja..Podobnie to odbieram..
Kur... uśmiałem się do łez :)))
10/10 !!!
Data: 27-08-2010 22:30:01
polska ma swojego Roya a zwie sie nim dawid cygan kostecki hahaha
no ja też padłem hahahaha. Ta sama szybkość i reflek RJJ
Dawson walczy na dystans,a Pascal doskokami,Hopkins może go zlać w póldystansie i obrzydzic walkę...
Właśnie dlatego hopkins chce tej walki. pascal pasuje mu o wiele bardziej niz dawson, choc z tym rowniez bym go nie skreslala. a tak mzoe zdobyc pasy i rownoczesnie udowodnic ze jest 'lepszy' od dawsona, no bo przeciez pokonal boksera ktory pokonal dawsona :) w ogole mam watpliwosci czy hopkins rzeczywiscie jest tak dlugowieczny i trzyma forme, czy po prostu ma bardzo madrze dobieranych rywali
piszesz , że polaczki są zawistni i udowadniasz to , wypowiadając się o Adamku , hehe :D
czy tygrys bil mocniej ? nie wiadomo. roy bil mocno, bo jego uderzenia wyprowadzane byly calym cialem, zaczynajac od nog, czesto bil, z doskoku z pelnym skretem. przypomnij sobie nokaut na kellym... niby niepozorny cios, a zakonczyl walke
"Adamek to cienias i wszyscy widza"
Czyli kto widzi? :D
Bredzisz chłopie nieprawdopodobnie.
Walka Hopkins-Pascal ma zupelnie inny charakter. Mlodszy zawodnik, ktory wchodzi w bokserski prime, jak tez chce byc najlepszy na swiecie. Walczy ze starym tygrysem o supremacje w wadze LH. Pascal nie bedzie robil zadnego teatru z walki. Pascal to nie jest podstarzaly RJJ robiacy show za duze pieniadze, tylko glodny mlody tygrys, ktory chce pokazac swiatu kto tu jest najlepszy. Oczywiscie, obaj zarobia duze pieniadze, dlatego "Kat" bardzo szybko oraz bez problemu sie porozumial z menadzerem Pascala.
Z drugiej strony, "Kat" nie stoi na przegranej pozycji. To facet doswiadczony, twardy, zderminowany oraz wlasciciel calej kolekcji trikow ringowych. Dlatego ta walka jest tak ekscytujaca! To bedzie fantasytczna walka, a w dodatku to bedzie walka na serio!
Hopkins wcale przez Calzaghego nie został ośmieszony. Stoczył z nim znakomity pojedynek i postawił mu się.
Hopkins wcale nie musi być taki skończony jakby się wydawało. Jego boks jest sprytny i inteligentny. Taki Roy sportowo "zestarzał się" znacznie szybkiej bo opierał się głównie na swojej ponadprzeciętnej szybkości i rekleksie. Z biegiem lat atuty te zniknęły, ale on zbytnio nie zmienił stylu boksowania. No i efekty - Joe, Green (kiedyś nie dałby się złapać taką prostą akcją).
Moze w przypadku "Kata" slowo "osmieszyl" nie jest najlepsze. Moze lepsze slowo jest "obnazyl jego ograniczenia." Przed walka Hopkins-Calzaghe w Stanach byla cala nagonka oraz hype jak to Hopkins go ""zniszczy." Calzaghe byl przedstawiany jako bokser ktory nigdy nie walczyl z nikim powaznym, nigdy nie walczyl w Stanach, a tak naprawde to wygrywal w Europie tylko dlatego, ze mial specjalnie dobieranych przeciwnikow. W dodatku Hopkins powiedzial, ze zaden "bialy chlopak" z nim nigdy nie wygra. Troche rasistowskie, co?
No i co? Calzaghe wygral zdecydowanie nawet w Stanch, nawet po nokduanie w pierwszej rundzie. Co na to Hopkins!?
W przypadku RJJ juz nie ma zadnych semantycznych watpliwosci. To bylo bezlitosne obijanie bylego mistrza oraz absolutne "osmieszenie" go na ringu w oczach fanow.