BRIGGS ZAPOWIADA NOKAUT
Rafał Kyć, boxingscene.com
2010-08-26
Już 16 października w niemieckim Hamburgu dojdzie do starcia Witalija Kliczki (40-2, 38 KO) z Shannonem Briggsem (51-5-1, 45 KO), którego stawką będzie mistrzowski pas WBC w królewskiej kategorii. Briggs nie jest faworytem bukmacherów, tymczasem sprawia wrażenie bardzo pewnego siebie i zapowiada, że znokautuje Ukraińca.
- Jestem w znakomitej formie. Chcę zakończyć walkę z Kliczką wcześniej niż zrobił to sam Lennox Lewis. Witalij padnie na deski ringu i nie będzie potrafił nic zrobić. Nim Kliczko dojdzie do siebie, sędzia doliczy do dziesięciu i przerwie pojedynek - zapowiada Amerykanin.
nie no ludzie wezcie go z takim wygladem to on moze jechac do dzungi z mala powalczyc
A świstak siedzi...
Pierwszy gong, szaleńczy galop w stronę Vita, młyn łapami na oślep i lucky punch!! :):):):):):)
Briggs siłę ma potworną, kondycję dziadowską, więc tylko w taki sposób może dokonać rzeczy, o której czczo gada :):):)
Briggs na punkty,Vitek się zmęczy,a Shannon będzie latał jak motyl i kąsał jak pszczoła,
andrewsky dobrej nocy, jutro masz wizytę u psychaitry
A ja, jak zwykle nie wyłapuję ironii... eh... :)
Dobrze ze mi przypomniales
Oficjalnie Briggs wygral z Foremanem na punkty.Byl to jednak jeden z wiekszych walkow w historii H.W
Obejrzyj sobie walke jest na youtubie
Z powazaniem
Cop
MyStyle
Siedzisz przed tym komputerem 24/dobe,wypisujesz bzdury o Golocie,szydzisz z niego(to twoja misja)i myslisz ze jestes anonimowy bo ukrywasz sie pod pedalskim nickiem MyStyle.
Nie jestes anonimowy.
Golota powinien cie znalezc,udac sie do ciebie do Pierdziszewa i dac ci w pysk za te wszystkie obelgi az bys sie obliznal.
Ale niestety,albo raczej stety(dla ciebie) jest to niemozliwe.
Ale gdybys zobaczyl Golote w drzwiach to bys nie wiedzial ktoredy masz uciekac-czy oknem czy przez komin. ha ha
Eeech sie rozmarzylem. Ale szansa na takie cos podczas pierwszej rundy (moze i nawet drugiej jesli Cannon przygotuje sie... kondycyjnie) jest. Mala ta szansa ale i tak wieksza niz w przypadku Adamka, Haye, Petera, Povetkina itp itd...
Może i silny cios ma, ale to tylko ostatni z atutów boksera. Bo żeby ten silny cios zadać, to trzeba przygotować akcję, a za tym kolejno stoją technika, szybkość i tak dalej. W skrócie - nie jest wcale takie pewne czy on tego Witka w ogóle dosięgnie jakimiś czystymi ciosami. Wygra lepszy bokser a nie silniejszy facet.
Gołoty sie boje, to fakt boje sie psychopatycznych kryminalistów nie chciałbym go spotkac, od razu bym strzelał z dwururki:)
"Hej Gerwazy daj gwintówkę niechaj strącę tą makówkę"
Walka może być bardzo ciekawa:-o
16 października są moje urodziny:-o Więc mam nadzieję że wieczorem obejrze wspaniały pojedynek;-)