TARVER W WADZE CIĘŻKIEJ?
Redakcja, ESPN
2010-08-26
Jak podaje Dan Rafael z ESPN, po siedemnastu miesiącach przerwy najprawdopodobniej na ring powróci Antonio Tarver (27-6, 19 KO). Były lider dywizji półciężkiej zamierza zadebiutować w królewskiej kategorii, idąc śladami naszego "Górala".
Po dwóch porażkach z rzędu z Chadem Dawsonem, Tarver podobno miał podjąć decyzję o przejściu na stałe do wagi ciężkiej, nie mogąc już wytrzymać zbijania zbędnych kilogramów. Trzykrotny mistrz świata miałby stanąć w ringu 15 października na antenie stacji Showtime. Póki co nic nie wiadomo o możliwym rywalu "Magic Mana", który przecież w listopadzie skończy 42 lata.
Przypominam, że Tarver pokonał w wadze ciężkiej samego Rocky'ego Balboę. ;) To mało ?
To żart, ironia, prowokacja?
to pomysł - gośc z nazwiskiem, stary i całkiem do obicia, ale każdy z wymienionych Polaków musiałby zawalczyc najlepiej w historii.
dorzuciłbym Kołodzieja do pozostałej trójki.
Adamka czeka teraz ostatnia walka przed pojedynkami mistrzowskimi. Walka z Tarverem byłaby kompetnie bez sensu. Finansowo, sportowo, medialnie.
Sosnowski myśli o EBU i raczej obicie Travera nic by mu nie dało. Jeśli obije Dimitrenkę, to być może dostanie kolejną dużą walkę.
Wawrzym obecnie nic nie znaczy w czołówce WH, tak samo Kołodziej.
Lepiej być głupim, ale z kulturą :)
licz się ze słowami
To by się nawet gładko układało. Hopkins od dawno mówił o cięzkiej, jak pokona Pascala, to jego notowania mocno wzrosną. A Haye wiadomo, pójdzie na to.