TSZYU WYŚLE SYNA NA ZAWODOWSTWO

Kostya Tszyu (31-2, 25 KO) w czerwcu 2005 roku przegrał z Ricky Hattonem i od tego czasu nie pojawił się już w ringu. Nigdy oficjalnie nie ogłosił jednak zakończenia kariery i pomimo tak dlugiej przerwy oraz 41. lat na karku, nadal jest wielu takich, którzy liczą jeszcze na powrót wielkiego mistrza kategorii junior półśredniej. Kostya na ten temat milczy, zabrał za to glos w sprawie swojego 15-letniego syna Tima, który ma już pierwsze sukcesy na koncie w boksie amatorskim. Sławny tato nie chce jednak by jego potomek długo był "amatorem" i już wkrótce ma zamiar wysłać go do walk z zawodowcami.

- Tim na pewno nie będzie długo występować w boksie amatorskim. Będę kierować jego karierą i zostanę jego menadżerem. Nie pozwolę by popełnial te same błędy co ja w przeszłości. Codziennie trenuję z nim rano i w południe, dając mu cenne uwagi. Tim jest silny, pewny siebie, podejmuje dobre decyzje, trenuje zaledwie osiemnaście miesięcy i naprawdę może zaimponować postępami jakie zrobił - powiedzial między innymi Kostya, dodając zaraz, iż jego syn może przejść na zawodowstwo nawet w przeciągu roku.

Cóż, papiery do boksu w genach na pewno ma...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 24-08-2010 17:41:28 
Kostya Tszyu, które to imię a które nazwisko ? :)
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 24-08-2010 17:59:13 
Po 2-uch latach trenowania boksu chce zeby syn przeszedl na zawodostwo.
Hmmm....
Moze mu brakuje kasy i chce syna wykorzystac do zarabiania,a i sam bedzie mial robote-jako manager.
Niech z nim pojedzie na Kube i niech go wystawi z jakims bokserem 15-sto letnim.Bedzie fruwal.
A wtedy zobaczy ze jescze daleka droga do zawodostwa.
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 24-08-2010 18:09:55 
No Janku do rzeczy prawisz :)
 Autor komentarza: Srogi
Data: 24-08-2010 18:28:56 
Mogę się mylić ale myślę, że jego intencją nie jest zrobienie z syna profesjonalisty już teraz od zaraz. Chodzi mu raczej o to, aby syn "nie marnował czasu" jako amator.
 Autor komentarza: Melock
Data: 24-08-2010 19:10:46 
Wygląda to na syndrom ojca, który widzi szansę dla siebie we własnym synie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.