FONFARA: POPRAWIŁEM SIŁĘ UDERZEŃ
Przedstawiamy Wam wywiad z Andrzejem Fonfarą (14-2, 5 KO), który aktualnie przygotowuje się do kolejnego pojedynku w gymie Mariusza Kołodzieja w New Jersey. Pięściarz, który na ring wyjdzie we wrześniu, opowiada nam między innymi o tym, jak wygląda jego normalny dzień w Stanach Zjednoczonych oraz o swoich planach na przyszłość.
Kuba Walkowiak: Andrzej, swoją następną walkę stoczysz pod koniec września w obronie młodzieżowego pasa WBC. Gdzie i z kim się do niej przygotowujesz?
Andrzej Fonfara: Jak na razie dokładny termin walki i miejsce nie są jeszcze znane. Jestem w trakcie ustalania szczegółów dotyczących najbliższej walki z moim menadżerem. Teraz jestem na kilkudniowym obozie w New Jersey u Mariusza Kołodzieja w Global Boxing Gym i w niedzielę wracam do Chicago na salę Sama Colonny.
KW: Czy po przejściu do wagi półciężkiej czujesz się mocniejszy?
AF: Zdecydowanie! Poprawiłem siłę uderzeń, a także wzmocniłem się fizycznie i czuję się bardzo dobrze w tej kategorii - mam zamiar stoczyć w niej kilka dobrych pojedynków.
KW: Wiem, że bardzo chcesz zaboksować w Polsce. Mógłbyś coś więcej o tym opowiedzieć?
AF: Jak na razie miałem dwie propozycje boksowania w Polsce, ale na dzień dzisiejszy nie mogę nic więcej o tym powiedzieć. Czekam spokojnie na kolejne propozycje, intensywnie trenując.
KW: Jest jakiś polski bokser, z którym chciałbyś skrzyżować rękawice w swoim limicie wagowym?
AF: Z polskich bokserów w mojej kategorii, w rankingu wyprzedzają mnie tylko Dawid Kostecki i Aleksy Kuziemski, a tuż za mną, na czwartej pozycji, klasyfikuje się Paweł Głażewski, nie omijając także Grzegorza Soszyńskiego. Myślę, że każdy z nich mógłby być w moim zasięgu za rok o tej porze, ponieważ muszę jeszcze stoczyć kilka pojedynków w wadze półciężkiej, które na pewno dadzą mi większe szanse na wygraną z którymś z Polaków.
KW: A jak wygląda Twój normalny dzień w USA?
AF: 9. rano śniadanie. 11-13. trening z Samem Colonną. 13-18. czas wolny, odpoczynek po treningu. 18-19. bieganie lub siłownia. 20-22. prowadzę zajęcia bokserskie w HyperFightClub, którego jestem współwłaścicielem.
KW: Jakie masz plany na najbliższą przyszłość?
AF: Już dziś wracam do Chicago, a jutro jadę na spotkanie z moim promotorem Dominikiem Pescoli, by ustalić szczegóły mojego pojedynku. A co do dalszej przyszłości, to chciałbym stoczyć jeszcze w tym roku minimum dwie walki.
KW: Dzięki za wywiad.
AF: No ja też dziękuje, pozdrawiam.
Rozmawiał: Kuba Walkowiak