ADAMEK: NAJWAŻNIEJSZA JEST WYGRANA
- Dziękuję wszystkim za przybycie do Prudential Center. Było wspaniale wrócić do Newark po raz kolejny. Dziękuję również Michaelowi za dobrą walkę - powiedział na konferencji prasowej tuź po walce Tomasz Adamek (42-1, 27 KO). W nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu "Góral" pokonał jednogłośnie na punkty Michaela Granta (46-4, 34 KO). - Za mną poważny test, a najważniejsza jest wygrana. Chciałem częściej uderzać kombinacjami, ale Michael cały czas mnie przytrzymywał. Miał mocny, pojedynczy cios z prawej ręki. Boksuje się tak, jak pozwala przeciwnik. On mnie cały czas ściągał, dlatego szukałem miejsca, gdzie mógłbym uderzyć - opowiadał Polak.
- Co dalej? Teraz muszę odpocząć, bo w ringu sporo się dziś poruszałem i zostawiłem trochę zdrowia. Na razie muszę spokojnie obejrzeć ten pojedynek. Za kilka dni pewnie będę mógł powiedzieć więcej o mojej przyszłości. Jeszcze raz dziękuję wszystkim - zakończył Adamek.
Człowieku czy Ty choć dwa razy się zastanowiłeś nad tym co piszesz? NIGDY? Gdyby walka z Witkiem! Kliczką miał się odbyć chociażby za 2 miesiące to Adamek dał by rade do końca, co nie zmienia faktu, że by przegrał. Daj mu jeszcze dwie dobre walki a pokaże, że potrafi zawalczyć z takim zawodnikiem ... a walka by się zakończyła werdyktem punktowym za Kliczką oczywiście ... gdyby Tomek miał warunki Granta to by pozabijał dwóch Kliczków naraz ... ich boks jest monotonny i nudny ... zero nowych taktyk itp. dla mnie Kliczki poza warunkami i siłą ciosu nie mają nic.... mogli by pastować buty Tomkowi i przy okazji uczyć się jak wygląda technika bokserska ... Kliczki są jak wytrenowany 10 letnim treningiem walkowym Pudzianowski ... maszyny do niszczenia, ale zero techniki ...
Sosnowski poradzilby sobie z Grantem jeszcze wieksze LOL ;]
Brawo Tomek Brawo!
Jeśli ty uważasz ze Wlad nie ma techniki to sie ośmieszasz .On jest zajebisty technicznie ,druga sprawa że nie musie z niej korzystać .Techniki to nie ma Marco Huck co można było wczoraj zaobserwować .
Absolutnie nie wyobrażam sobie walki z którymś z braci Kliczko.
Adamek nie ma ciosu kończącego jak na wagę ciężką. Z zawodnikiem lepszym technicznie od Granta po prostu nie ma zwiększysz szans.
I z pewnością nie jestem w swojej opinii odosobniony.
Oczywiście grono zaślepionych fanów Adamka się zemną nie zgodzi, ale taka jest rzeczywistość trzeba być realistą.
Czy chodziło o to, żeby nad ranem krzykiem p. Małolepszego nie spowodować senności u kibiców boksu?
Podobało mi się zakończenie transmisji przez p.Małolepszego.Cytuję: "Komentowali: Jerzy Kulej (słowa mistrza) i ...Tomasz Adamek...Tomasz Adamek (słowa Małolepszego). Dobre. Faktycznie. Ten komentator jest raczej Mało(nie)lepszy od Paganiniego sportowego mikrofonu A.Kostyry.
wracając do ciosu to w którejś z końcowych rund już dokładnie nie pamiętam Adamek walnął Granta takim ciosem na szczeke ze ten powinien się ładnie zwinąć na ringu, moim zdaniem wina jest w przygotowaniu siłowym sam tomek kiedyś w jednym z wywiadów powiedział że ma z trenerem inną metodę na siłę niż jak on to określił "dźwiganie żelastwa" :). Po tej walce widać że ta metoda jest zła jakby troche przypakował na siłowni tak jak Bóg przykazał to by miał siłę ciosu a na szybkości by nie stracił bo by miał siłę z mięśni a tak to on buduje cały czas tymi jego metodami mase i jest cięższy a to nie jest siła ciosu. taki Muhammad Ali to nie był jakiś gigant ani niewiadomo jaki mięsniak a kład każdego jak chciał. Dlatego też uważam że Tomek powinien zacząć ćwiczyć troche tradycyjnie na siłowni
Data: 22-08-2010 12:29:31
Adamek nie ma ciosu kończącego jak na wagę ciężką.
- czy twoim zdaniem żeby być zawodnikiem królewskiej kategorii trzeba być puncherem i trzeba umieć zakończyć walkę jednym ciosem ?? Owszem Tomek jednym ciosem nie usadzi na dupie rywala, ale jak mu wejdzie kilka czystych ciosów, to prędzej czy później każdemu rura zmięknie.
Autor komentarza: lukaszs1990
Data: 22-08-2010 15:11:01
powinien był zostać w crusier i tam zunifikować pasy i tłuc kase na obronach,
- w CW kasy wielkiej nie natłuczesz, a Adamek to cholernie ambitny gość, obrał sobie nowy cel i dąży do jego realizacji. A jak mu sie to uda to przejdzie do historii zawodowego boksu i zasłuży w pełni na miejsce w galerii sław, a dla nas kibiców to będzie prawdziwy powód od dumy !!
Brawo Tomek, w końcu mam boksera z charakterem wojownika !!
Wiem o co Ci chodzi też byłem pełen hura optymizmu jak Adamek szedł do królewskiej kategorii ale trzeba kalkulować siły na zamiary żeby sie nie przeliczyć. Mówisz że jak Adamkowi wyjdzie kilka czystych ciosów to każdego położy no ale ma już 4 walki w HW no i jeszcze (oprócz Gołoty, który już jest powiedzmy nie w formie) nikim nie wstrząsnął a pare kombinacji mu wychodziło. Ja również jak Ty chciałbym aby Adamek spełnił cel który sobie obrał ale patrzmy realnie z kliczkami nie ma szans a z Hayem będzie też trudno, z tąd uważam, że fajnie że ma cel i do niego dąży tylko żebyśmy my kibice nie musieli się znów rozczarować w walkach o pasy :)
PS;
W CW by był niekwestionowanym mistrzem i na biedę nie mógłby narzekać tam nokałtowałby każdego jak chciał.
STĄD!!! Błagam, STĄD!!! :D
Dziwie się że wraca dyskusje o CW. Adamek jest w wadze ciężkiej, tak będzie do końca jego kariery i nie ma najmniejszych szans by to się zmieniło. Będzie próbował zdobyć pas zapewne nie raz, nie dwa, może się udać lub nie ale jego kariera skończy się którąś z kolei obroną pasa lub też próbą wejścia na szczyt wagi ciężkiej. Trzeci scenariusz to upadek i obijanie średniaków HW. Innej opcji nie ma.
sorki za błędy ale to chyba jeszcze emocje po walce nie opadły :)
a co do Twojego komentarza to ja nie mówie o powrocie do CW bo to już jest nierealne, mówie tylko że mógł tam zostać i nie przechodzić do wagi ciężkiej ale oczywiście kibicuje mu i życzę jak najlepiej :D