ADAMEK WYGRAŁ PO CIĘŻKIM BOJU
Redakcja, Informacja własna
2010-08-22
Po dwunastu bardzo trudnych rundach Tomasz Adamek (42-1, 27 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Michaela Granta (46-4, 34 KO). Sędziowie punktowali 117:111, 118:111 oraz 118:110 na korzyść "Górala".
Tomek wygrał wyraźnie, jednak w szóstej rundzie po raz pierwszy w karierze był bardzo zraniony po prawym krzyżowym Amerykanina. Już wkrótce więcej szczegółów...
Lecz nie zmienia że przewaga była.
To jest znak ze na kliczkow jest za wczesnie.
2. ...znowu bez K.O i to z takim przeciwnikiem...
3. Na kliczków nie ma co startować.
4. nie ma tego pierdyknięcia co Andrew
5. Bardzo mu kibicuje bo jest jedyny prospektem w HW Polski ale po tej walce...
Walka z Hayem i to jest jedyna szansa na mistrzostwo swiata.
Nie wiem czy dobrze uslyszalem ale rzekl,ze Grant przegral z Lewisem w 4-tej rundzie...
To znaczy ze Witajowi czy Wladimirowi nie bedzie mogł butów nigdy czyscić..Chociaż nie ukrywam, że przez cała walke trzymałem kciuki za Granta :] potem pewnie dostane pojazd hehe
P.S. Polsat gdzie Kostyra??? słuchać się nie dało tego oszołoma...
w tej walce na punkty nie mógł wygrac grant. wiadc po punktacji ... boks to juz śmieszny sie robi
Co do punktacji, hyyy, to, że komentatorzy to banda idiotów w żadnym stopniu was nie usprawiedliwia. Tomek walczył słabo, szczerze to sobie powiedzmy ale z Grantem wygrał praktycznie każdą rundę i ja bynajmniej nie zauważyłem niczego innego poza tym, że był nieźle napoczęty.
Co do przyszłości Tomka ??? Kliczki to nie ten poziom, zdecydowanie nie ten, Granta ustrzelili by w 3 no może 4 rundy i Tomka też.
Walka ciężka, Grant całą walkę stał jak słup soli, widać było że po ostatniej szalonej szarży ledwo dyszał. Tomek twardy do samego końca.
DZIĘKUJEMY !!!!!!
Nocka zarwana, ale pełna emocji !!!
Na punkty oczywiście wygrał, ale kilka momentów, mroziło krew w żyłach.
Aaaaaa zapomniałbym o naszych komentatorach. Najbardziej podobały mi się pretensje do Granta. Najpierw ze strony Pana Kuleja, że ów Grant obrał inną taktykę, niż ten przewidywał. Dopiero gdzieś w okolicach 5 rundy się z tym pogodził:) A później ten drugi zarzucał Grantowi, że zawsze trafia go na koniec rundy, przez co sędziowie mogą mu przyznać tę odsłonę, choć według niego przeważał oczywiście Tomek. Oni są bezbłędni w tych tekstach:D
PISZĘ PO RAZ KOLEJNY : 10 LAT TEMU GOŁOTA BY ZNISZCZYŁ ADAMKA.
w 100% by go zniszczył. Popieram
Dziękuję dobranoc.
Moim zdaniem będziemy przez kilka kolejnych walk słuchać, że "jeszcze jedna, dwie walki i będę gotowy na Kliczko". Ma jeszcze trochę dziadków do obicia: Hopkinsa i Roya, pomści Gołotę z Ruizem, Byrdem, Austinem i Brewsterem, a potem już będzie miał tyle kapuchy, że powie sobie, że starczy:)
W sumie od dłuższego czasu, w swoich wypowiedziach ostrzegałem, że Grant może być bardzo trudnym rywalem, jeżeli zawalczy w dystansie, nie powtórzy głupich błędów z przegranyc
W sumie od dłuższego czasu, w swoich wypowiedziach ostrzegałem, że Grant może być bardzo trudnym rywalem, jeżeli zawalczy w dystansie, nie powtórzy głupich błędów z przegranyc
niestety Grant miał lepszy pomysł na Adamka niż Adamek na Granta
bardzo dobrze że ta walka się odbyła będą musieli z trenerem wymyslić coś innego bo takie coś z Kliczkami nie przejdzie
Jak nie masz do napisania nic nowego to zamilcz.
Dla mnie był jest i będzie najlepszym polskim pięściarzem, bez różnicy na wyniki w przyszłych walkach.
Teraz idę spać, potem poczytam co poniektórych wypociny...
Data: 22-08-2010 06:32:18
10 LAT TEMU GOŁOTA BY ZNISZCZYŁ TYSONA, LEWISA I GRANTA!!!
- 10 lat temu to Gołota zesrał się w pory przed Tysonem, a jak z ringu uciekał dostał jeszcze kubkiem coli w pałę na odchodne... heheh
W rundach ok 7-5 dla Adamka.
Wnioski? Ciężko wysuwać 20 minut po walce, zobaczymy jutro co powiedzą ,,specjaliści". Myślę jednak, że bracia Kliczko są za wysocy i za doświadczeni. Walka z Haye pozostaje lub też jeszcze jedna sprawdzająca.
Co do braci Kliczko to oni są poza zasięgiem Tomka i innych z HW, może kiedyś góral stawi im czoła ale napewno nie na tym etapie kariery.
Adamek nie mial dzis slabszego dnia, ostudzil tylko niepoprawnych optymistow.
Tomek stylu nie zmieni - ale tez zmieniac nie musi. To co robi, jest bardzo skuteczne i przynosi mu zwycieztwa.
Jeszcze raz napomne - dzisiaj Adamek walczyl dobrze.
no był tragiczny wystep niestety...z Areolla bylo pieknie a dzisiaj jakos tak nijak...z "dziwnym" Grantem...
Ciekawi mnie też, że sędzia nie zwracał uwagi na ściąganie głowy Adamka przez Granta, co było widoczne.
,,Z Arreola pieknie a dzisiaj tak jakos nijak z dziwnym Grantem...''
słowno: DZIWNY, zastąp: pierwszy taki w karierze dla Adamka, wielki, silny, o mocnym ciosie
Data: 22-08-2010 06:41:40
mam nadzieję że moderatorzy nie śpią bo czytanie tego typu wypowiedzi małolatów będących w okresie burzy hormonów nie należy do przyjemnych...
W sumie od dłuższego czasu w swoich wypowiedziach ostrzegałem, że Grant może być bardzo trudnym rywalem dla Tomka jeżeli zawalczy w dystansie i nie powtórzy głupich błędów z przegranych walk. I nie powtórzył. Wydaje się, że poprawił lewy prosty, i nie wdawał się w walkę w półdystansie - zresztą Adamek by mu na nią nie pozwolił.
Oficjalna punktacja to nieporozumienie. Na pewno Adamek nie wygrał taką przewagą. Może wygrał 1-2 punktami, ale może być remis - trzeba byłoby dokładnie obejrzeć walkę (i chyba to zrobie na powtórce o 16). Nie punktowałem tej walki dokładnie, ale w walce nie było zbyt dużo ciosów, i te kilka akcji w każdej rundzie pozwalało wytypować zwycięzce rundy. Adamek potrafił fajnie skrócić dystans, ale nawet jak skracał, to często nie starczało mu ręki by cios doszedł. Z drugiej strony Grant zadał mało ciosów, a jego frontalne ataki w ostatnich rundach, to było ganianie króliczak bez ciosu. Widać na sędziach nie zrobiło to wrażenia, albo po prostu dostali działe i stąd ta przesadzona punktacja.
Wnioski, na świeżo, są następujące:
- Adamek zadaje dużo bardzo lekkich ciosów. Ale nie potrafi wyprowadzić mocnego ciosu. Jak mu się to udawało, to była inna reakcja ze strony Granta. Czyli na pewno jakąś moc ma, ale jego styl determinuje zadawanie lekkich ciosów - co na ciężkich nie robi wrażenia
- Adamek z trudem wygrał z Grantem, co oznacza, że bracia K mogą być dla niego zaporą nie do przejścia.
- Adamek powinien walczyć z facetami niewiele większymi od siebie. Czyli celem powinien być Haye
- Adamek nie może walczyć na wyjeździe, bo nie znokautuje swojego rywala i przegra na punkty
1. Za mało bicia w tułów.
2. Za mało prawej ręki - prawie wszystkie czyste ciosy szły z lewej, dopiero w 11. lutnął mu porządnie prawym sierpem.
3. Od połowy walki trochę za bardzo dawał mu się spychać pod liny.
4. Również od połowy walki praca nóg była już nie taka.
Gdyby nie to, co napisałem wyżej, mogłoby być KO. Ale ogólnie nie zawiodłem się - zwycięstwo wyraźne i zasłużone, osobiście (bardzo ostrożnie i możliwie niepatriotycznie) punktowałem 8-4 w rundach dla Tomka, czyli 116-112. Było ciężko pod koniec 5. rundy, kiedy prawy Granta porządnie wstrząsnął Adamkiem, na szczęście "Góral" przetrwał kryzys. Pod koniec walki fajnie mu uciekał, widać, że Michael był już mocno zirytowany :).
Jeszcze co do komentarza - dno. Małolepszy nie powinien komentować walk, nawet Kulej, który zwykle niewiele gada, próbował ratować sytuację, ale średnio mu to wychodziło. A ten Małolepszy naprawdę niech się nie bierze za boks - nie ma głosu, do tego gada o dupie Maryni, nie o walce, podnieca się ładnie amortyzowanymi przez Tomasza ciosami Granta - które w większości nie dochodziły celu - jakby to były czyste bomby na szczękę. Nie przepadam za Kostyrą, ale teraz doceniam jego klasę. Boks naprawdę trzeba umieć komentować, a pan Małolepszy tego nie potrafi. Do tego nawet nie dał posłuchać "Pamiętaj" w wykonaniu kibiców, bo w połowie "rapu" stwierdził, że to nie ta piosenka - N/C.
Suma sumarum - jestem dumny z Adamka, bo wygrał, ale na Kliczków to by było za mało.
Tak, pieknie. Dlatego, ze tak Adamek walczy, walczyl i inaczej nie bedzie. Kazda walka procz Goloty w HW dla niego to ciezka przeprawa i kombinowanie.
PS moja zdanie sie ani troche nie zmienilo co do Adamka.
Ogólnie boks to jest cyrk. Sport odsyedna drugi plan licyz sie show zaintersowanie i kasa, werdykt to juz inna sprawa. Przykładowo walka by sie odbywała na warunkach Granta i w jego miejscu, wygrałby Grant,bo walka u niego tak niestety narazie wyglada i jest tak samo jak walki w Niemczech przykładem jest 118-110. 116-112 owszem tak mogło byc ale taki wynik? przesada i tyle.
a co do Kliczków to tak jak wyżej nie ta liga
Tomek nie jest gotowy na braci Kliczków :(
suasili
Data: 22-08-2010 06:45:43
Jeszcze co do komentarza - dno. Małolepszy nie powinien komentować walk, nawet Kulej, który zwykle niewiele gada, próbował ratować sytuację, ale średnio mu to wychodziło. A ten Małolepszy naprawdę niech się nie bierze za boks - nie ma głosu, do tego gada o dupie Maryni, nie o walce, podnieca się ładnie amortyzowanymi przez Tomasza ciosami Granta - które w większości nie dochodziły celu - jakby to były czyste bomby na szczękę. Nie przepadam za Kostyrą, ale teraz doceniam jego klasę. Boks naprawdę trzeba umieć komentować, a pan Małolepszy tego nie potrafi. Do tego nawet nie dał posłuchać "Pamiętaj" w wykonaniu kibiców, bo w połowie "rapu" stwierdził, że to nie ta piosenka - N/C.
Grant dal dobra walke i moze poczekajmy na jego kolejna walke bo sie moze okaze ze gosc jest w gazie.
Coraz mniej tutaj sie udzielam bo to forum zaczyna rywalizować z pudelkiem i inna tego typu szmirą a posty niektórych to tylko cisnienie podnoszą.
To nie była dobra walka Tomka i dziś z gdyby Tomkowi przyszło rywalizowac z którymś z Braci to byłoby niestety szybkie KO. Inna sprawa jest taka że Grant nie jest takim leszczem jak tu większość się wypowiadają i postawił ciężkie warunki Adamkowi. dla niektórych to z kim by Tomek nie wygrał to będzie jakieś ale:
1.Gołota stary
2.Estrada cienias bez ciosu
3.Arreola grubas
4.Grant leszcz
.....Haye szklana szczęka więc co to za sztuka, Kliczki robią się też starzy itp.
Coś u Tomka dziś było nie tak ciężko jest mi stwierdzić co, czy złe przygotowanie kondycyjne (przetrenowanie), czy te przepychanki z Grantem - ogromnym cielskiem tak go wykończyły, brak szybkości było widać gołym okiem, Tomek nie obskakiwał Granta jak Arreola jednym słowem każdy spodziewał się innego Tomka i nie ma się co oszukiwać . widać że Tomkowi cięzko walczy się kiedy ktoś czeka na jego ataki, ma długie ręce i ustawi się na zakrocznej nodze. to było widac już z Banksem, teraz pokazał to Grant i co gorsza tak walczą również Bracia. To koniecznie należy poprawić.
Do Arturów 1969 itp.ja wiem że leczycie swoje kompleksy wylewając tu żale a adamek co by nie zrobił to i tak będzie źle. możesz go lubić lub nie jako człowieka ale jako sportowca powinieneś go szanoac zreszta nie tylko jego.
ludzie do cholery to jest sport!!! Można mieć słabszy dzień, pełna mobilizacja przeciwnika i jego akurat fanastyczny dzień i walka się nie układa. Każdy ze sławnych bokserów miewał słabe pojedynki, każdy! Tomek to nie maszyna i też ma prawo to mu się przytrafić i najważniejsze że z takiego pojedynku wyszedł zwycięsko. Ziom99 Tomek nie uciekł z ringu, nie podziękował po mocnej bombie tylko dotrwał do końca i może nie w najlepszym stylu ale co najważniejsz zwyciężł!!!
lukaspie92 - a twój nick świadczy o tym że Gołotę to ty na YT widziałeś bo gdy on walczył to twój ojciec walkę oglądał a twoja matka ci pieluchę zmieniała
2. Werdykt skandaliczny. Walka była remisowa z minimalnym wskazaniem na Granta. Tomek parę razy był bliski nokautu. Sędziowie ewidentnie przekupieni. Żaden szanujący się bokser więcej nie zaboksuje na "polonijnym" ringu w Newark.
Grant wygrał może 4 rundy... Wogóle to widze tu brak obiektywizmu u coniekturych ci co Adamka kochają widzieli bardzo wysoką wygraną ci co go nienawidzą widzieli minimalną bądź remisową walke. Adamek popełnił jeden błąd a mianowicie chciał uszczęśliwić kibiców i dać KO, gdyby walczył swoje i nienastawiał sie koniecznie na skończenie przed czasem to by to duzo lepiej wyglądało. Pozatym ustał taki cios w podbródek i był w stanie wykonywać skuteczne uniki, to swiadczy o mocnej szczęce.Niestety zabrakło troche pomysłu na walke za co mam pretensje do Blodwotha
Wynik walki obstawiałbym 116-112 na korzyść Adamka oczywiście .
6 runda była najbardziej dramatyczna jesli Adamek przyjąłby tą bombe w połowie tej rundy byłoby pozamiatane .
I to ona ustawiła cały przebieg do końca walki niestety - choć wielkim plusem Adamka jest to że potrafi szybko dojść do siebie!
Własnie to był ten lucky punch Granta - ale też faulował ,wieszał się na Góralu i sciągał go !
Ciekawe co Grant powie - ,,wygrałem ale mnie oszyli" :D
W starciu z braćmi Kliczko moim zdaniem Adamek ma szanse jak
30%-70%,walka z Grantem jedynie pokazała że Tomasz ma poważne trudności aby zmniejszyć dystans do tak olbrzymich warunków fizycznych !
Jedyną bramą do zdobycia mistrzostwa świata jest David Haye,innej drogi nie ma jak narazie !
A szanse bym obstawił 50/50 !
A tego komentatora to wyjebać na zbity pysk !
Polska Górą :]
Nie wiem co mu było ale to nie ten Adamek co zawsze. Był wolny i ospały.
Z Kliczkami nie ma co startować. Ogólnie zawiodła mnie ta walka. Ostatnie walki Tomka (poza walką z Arreolą) są nudne i schematyczne.
Mi się taki boks nie podoba. Rozumiem, że to taktyka ale nie za to się kocha boks. Cóż dobrze, że do przodu ale ja już więcej nocki na niego nie zawalę.
Większe szanse Góral ma z Vitalijem.
Z Hayem na pewno walki nie będzie ,bo on unika czołówki
Panowie nie traćcie nadziei !
Co do komentatora TRAGEDIA !! tak pieprzył bez sensu a najbardziej to wpenił mnie na początku "Posłuchajmy piosenki przy której wychodzi Tomek" a mimo to napierdzielał cały czas i nie dał nic posłuchać
Ogólnie bardzo emocjonująca i dobra walka w nadspodziewanie dobrym tempie . Grant dał bardzo dobrą walkę i to powoduję że może jeszcze dostać walki o lepszą stawkę.
Tomek pokazał że to kawał dobrego boksera lecz na Kliczków musi poczekać.
Brak w przygotowaniach udziału Ronniego Shieldsa, który przygotowywał Tomka do walki z Chrisem i inny trener od przygotowania fizycznego. Moim zdaniem Adamka powinien trenować Shields i tamten trener, bo Bloodworth mógł mieć drugą wpadkę, bo Davidze Tua. Albo "Górala" będzie przygotowywał Shields, albo niech Gmitruk wraca do Tomka. Bloodworth jest dla mnie słaby.
Od razu mówię, że przewidywałem KO na Grancie do 7 rundy i się przeliczyłem.
Największym znaffffcą, a do tego hejterem na tej stronce jesteś Ty. Sam uważam, że przeceniłem Adamka...choć bardzo go lubię. A Ty się wstydź, bo dowartościowujesz się na niepowodzeniach ludzi, którzy starają się rozsławiać Twoją ojczyznę. No Komments!!
Idź oglądać jajoobijanie Andrzeja...lub spękanie przed Grantem, kiedy był w stanie dalej walczyć...i nie prowokuj userów znafffcostwem..
Ten koleś ma kompleks Gołoty, zobacz, co chwila wkleja ten sam tekst. Żenuja jak cholera :)