'PELENCHIN' CHĘTNIE ZASTĄPI MARQUEZA
Celestino Caballero (34-2, 23 KO) poinformował media, że może zastąpić kontuzjowanego Rafaela Marqueza (39-5, 35 KO) i zaboksować z Juanem Manuelem Lopezem 18 września. Pochodzący z Panamy pięściarz nie martwi się tym, że do walki zostały cztery tygodnie.
- Wiem, że obydwaj mieli dobrze zarobić za ten pojedynek, więc i ja powinienem dostać lukratywną ofertę. Będę gotowy. Po prostu przekażcie ludziom Lopeza, żeby skontaktowali się z moim promotorem. Chcę dostać tyle ile miał zagwarantowane Marquez lub Lopez. Od lat czekałem na taką szansę. Muszą wybrać mnie. Elio Rojas jest kontuzjowany. Chris John zawsze ma jakieś problemy, a Gamboa walczy tydzień wcześniej, więc zostaje tylko ja. Juanma musi na to przystać albo odwołają event. Szczerze mówiąc jestem ciekawszym przeciwnikiem niż Rafa Marquez - oznajmił 34-letni Caballero.
Z drugiej strony nie wiem, czy Celestino robi dobrze. Cztery tygodnie to mało, chyba, że jest w reżimie treningowym, w co jednak wątpię.